Bohomoss to kobieca marka – tworzona przez kobiety i dla kobiet. To tutaj znajduje się wejście do tajemniczego świata nocy. Piękne satynowe koszule, welurowe pidżamy i kuszące szlafroki. Firma wciąż poszerza asortyment, prężnie budując swoją pozycję na rynku. A tą ma znamienitą! Okazuje się, że marka w czasie pandemii zyskała kolejne rzesze oddanych klientek.
Wpis sponsorowany
Bohomoss – marka, dla której kobieta to piękno.
Dlaczego marka piżamowa tak dobrze rozumie kobiety? Jej właścicielami są… Dwie kobiety – Jolanta Łopatko i Paulina Patrzałek. A wszystko zaczęło się od… Nie, wcale nie od buduarowej odzieży, a od sukienek. I to w 2015 roku. Dwie bizneswoman musiały walczyć o rozpoznawalność marki, udane relacje z klientami, widzialność w sieci, a także efekty produkcji. Nie było to łatwe zadanie. Gdzieś po drodze zrodził się pomysł strojenia kobiet także do łóżka.
Bohomoss – to nazwa pochodząca ze zlepku dwóch innych słów. Paulinie przypadło do gustu ‚boho’, które kojarzy się ze stylem boho, a także modowym sklepem – Bohoboco. Dla Joli to drugi człon był istotniejszy – ‚moss’ od TEJ Kate Moss, słynnej światowej modelki. Dziewczyny chwalą się, że nazwa jest na tyle światowa, że nikomu nie trzeba jej tłumaczyć. To prawda, brawa za kreatywność.
Czy piżamy mogą zmieniać świat?
Bohomoss nie traktuje zmiany świata jako swojego nadrzędnego celu. Raczej nieśmiało chciałaby odmienić życie kobiet. Chciałaby podarować im trochę uśmiechu i samozadowolenia każdego dnia. Twórczynie marki pragną, aby bielizna nocna dodawała kobiecie, która ją nosi niesamowitej odwagi i pewności siebie.
Paulina i Jola chcą, aby kobiety czuły siłę. Uważają, że nocą także powinnyśmy być piękne i zadbane. Przypominają, że lubimy się stroić dla innych, na pokaz, a zapominamy o tym, by pobyć piękną dla siebie, dla partnera. Udowadniają, że dbałość o detale może być ważna. Nie chodzi o to, żeby kłaść się do łóżka w pełnym makijażu, ale aby wskakując w piżamę poczuć się tak samo, jak wtedy, gdy ubieramy odświętny strój. Dlatego tak ważne dla Bohomoss są materiały i ich jakość. Każdy produkt jest szyty u polskich producentów.
Gwiazdy w najseksowniejszych piżamach w Polsce!
Twórczynie marki nie ukrywają, że dużą rolą w rozwoju firmy zajmują… Social media i influencerzy! Na ich profilu na Instagramie, a także na profilach gwiazd znajdziemy piękne zdjęcia bielizny nocnej. Nic dziwnego, że sprzedaż kwitnie, fotografie nie pozwalają oderwać oczu od produktów.
Na swoim koncie marka ma współpracę z Maritą Surmą, znaną pod pseudonimem Deynn. Dawniej blogerka modowa, dziś bardziej instagramerka. Dzięki niej marka stała się bardziej wyrazista. Jednak najbardziej kojarzącą się postacią z firmą jest Natalia Siwiec. To z nią dziewczyny podpisały długoterminowy kontrakt. Natalię możemy oglądać w wielu kolekcjach piżam. A prezentuje je tak, że żadna kobieta nie przejdzie obok nich obojętnie.
Sesje z twarzą marki – Natalią – przeprowadzane są dwa razy w roku. I zawsze jest to bardzo intensywny czas. Te zdjęcia nie tylko muszą najlepiej zaprezentować nową kolekcję, ale też nie mogą być nudne, powtarzalne. Aby utrzymać zainteresowanie, nie można bać się nowości.
Nowe pokolenie kobiet.
Jola i Paulina przyznają, że czasy pandemii okazały się dla nich łaskawe. Nie tylko przetrwały najtrudniejszy czas, ale i przybyło im klientek. Czy to oznacza, że biznes online jest biznesem przyszłości? Być może. Nie każdy jednak zna się tak na e-commerce jak dziewczyny z Bohomoss!
Nie tylko sposób zakupów się zmienił, ale i same odbiorczynie produktów. Właścicielki obserwują największy ruch na swoim sklepie podczas świąt – Dnia Kobiet, Walentynek czy Świąt Bożego Narodzenia. Nie oznacza to wcale, że piżamy kupują jedynie panowie dla swoich partnerek. Okazuje się, że nowe pokolenie kobiet jest pokoleniem niezależnym, walecznym, rozumiejącym swoje potrzeby, dlatego robią sobie same prezenty. Dla lepszego samopoczucia, dla pokochania swojego ciała – z czułości do siebie. A więc cel Bohomoss został zrealizowany.
Dodaj komentarz