Dwurzędowa marynarka RAZ!

Casualism – Moda Męska Casual – Dwurzędowa marynarka

Post, który dzisiaj widzicie spełnia wymogi, które sobie narzuciłem i można opisać go mianem smart-casualu, gdyż na barkach wreszcie miejsce grzeje dwurzędowa marynarka. Dwa rzędy to zdecydowanie jedna z najbliższych memu zmysłowi estetyki form marynarek.

Czytaj dalej

Co mam na sobie nietrudno po samym wstępie zauważyć. Góra to bawełniana, granatowa marynarka bez konstrukcji z białymi guzikami. Czuję się w niej jak w koszuli. Drugiej.

Sama koszula to jeansowy chambray, który jako koszula pod marynarką jest ciekawą odskocznią od mocno typowych koszul garniturowych. Niby jej „formalność” nie istnieje w ogóle, to jej użytkowość wewnątrz marynarki mnie zadziwia. Uzupełniłem jej kołnierzyk krawatem typu knit. Wpasował się w punkt.

Spodnie to jeansy, które raczej ciężko dopasować do dwurzędówki. Kwestie high/low są mocno sporne ale swoją wytrwałością chcę pokazać Wam, że marynarka dwurzędowa marynarce dwurzędowej nierówna. W moim przypadku mocno w combosie jeans/dwa rzędy pomaga zarówno materiał, jak i sam krój. Casual/casual.

Buty – jako że cały zestaw obok formalnego nawet nie stał – to Nike Go w wersji leather.
Casualism – Moda Męska Casual
~The-Bigwig

Wielbiciel mody męskiej i rewelacyjnego stylu prawie od dekady. Zmienia polskie ulice, uczy stylu i sztuki łączenia ze sobą ubrań już od wielu lat, dając przy tym praktyczne rady i ogromną ilość inspiracji. "Granice dla mnie nie istnieją, a styl może zyskać każdy, wystarczy zgłębić wiedzę na Casualism!".

7 Comments

  1. Anonymous Reply

    Znów przypominasz mi jak doskonałym elementem garderoby są białe tenisówki. Nie wiem czy istnieje miejsce w casualu, gdzie się nie odnajdą. Idzie lato, najwyższy czas.
    Bardzo estetyczny, choć bury (;-)) zestaw. Zastanawiałeś się nad dzierganymi krawatami w bardziej (pardon) oczojebnych kolorach? Przysłano mi niedawno katalog Charles Tyrwhitt – zielone, czerwone i pomarańczowe wyglądają fantastycznie świeżo. Dali mi nawet dziesięć funtów na zachętę, niech ich piekło pochłonie.

    Swoją drogą doszła do mnie skóra Pull&Bear. W rozmiarze L ledwo się zapina, ale za to doskonale leży. Jestem w szoku, że tak przeceniono dobrą kurtkę, widywałem „skóry ekologiczne” za tysiąc PLN. Zerżnąłem z Ciebie kolejną rzecz. Możesz cieszyć się, że inspirujesz, albo oskarżyć mnie o plagiat. Your turn. Ja w każdym razie dziękuję.

    Pozdrawiam,
    Jacek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *