Casualism Blog Męska Moda – Dziury na kolanach, jeansy z dziurami – PORANDIK
Aktualnie modowym hitem obu płci w kwestii jeansów są modele z dziurami na kolanach. Sam padłem „ofiarą” tejże mody i takowe dziury na kolanach mi się na tyle spodobały, że uwielbiam je i ich istnienie w mojej garderobie oceniam jako przymus absolutny. Dlaczego? W tym wpisie Wam z chęcią odpowiem, dzisiaj dziury na kolanach, jeansy z dziurami.
Po pierwsze – materiał.
Wszystko zawsze zaczyna się od materiału i w kwestii mody męskiej materiał jest sprawą pierwszorzędną. Otóż dziury komponują się wyłącznie z jednym materiałem – i jest nim denim, jeans, dżins. Materiał ten jako materiał twardy, męski, wręcz z charakterem „robotniczym” jest dla dziur bazą wprost idealną. Wszelkie odstępstwa od reguły w postaci dziur na spodniach chino nie są wartymi do naśladowania odchyłami, podobnie jak na materiałach innego typu, na czele z wełną czy lnem. Dziury komponują się wyłącznie z jeansami, kropka, basta, finito.
Po drugie – kolory.
Wbrew wszelkiej logice dziury nie są na tyle prostym narzędziem poprawy wyglądu swoich znudzonych jeansów. Otóż ważna jest kolorystyka, bo poza materiałem to właśnie kolor jest rzeczą rzucającą się w oczy najbardziej. Kolorami komponującymi się z dziurami na kolanach są granat, czerń, biel – koniecznie z budową materiału typową dla jeansów, więc przeplataniem nitek między jasną, a ciemną – bazową (nie tyczy się białych modeli). Zdecydowanie warto unikać i nie dać się zwieźć kolorom hiper uniwersalnego beżu czy innych zieleniach bądź żółciach czy też czerwieniach i różach. Nie są to kolory dobrze reagujące na „zniszczenie” dziurami.
Po trzecie – dopasowanie i „fit”.
Tak jak zwykle najważniejszą kwestią przy doborze ubrań bywa właśnie dopasowanie, tak w kwestii robienia dziur już niekoniecznie, gdyż dziury dobrze mogą wyglądać zarówno na sylwetce jeansów bardzo mocno dopasowanej, jak i skrajnie luźnej. Efekt jaki wywoła połączenie dziur z dopasowaniem spodni bywa różny i ciężko mi skreślić konkretny „fit” jako do nich nieprzystający. Spodnie bardzo wąskie dadzą bardzo ciekawy wygląd dziur i będą idealnie wpasowywać się w aktualnie trwają modę na mocno dopasowane części garderoby i oczywiście takie też dopasowanie oceniam jako najlepsze. Szerokie modele, zwane z ang. relaxed fit z kolei są spodniami bardzo…luźnymi, wręcz służącymi na pokazanie aktualnego odczucia luzu, chilloutu i skrajnego wręcz braku zaniepokojenia jakimkolwiek faktem. W połączeniu z bardzo luźną koszulką i rozwalonymi, niezawiązanymi trampkami spodnie takie będą miały urok nie do pobicia.
Po czwarte – wielkości, kształty, miejsca dziur
Miejsce wykonania dziur jest sprawą kolejną, która musi być brana pod uwagę w momencie ich własnoręcznego wykonywania bądź stawania przed zakupem. Otóż dziury muszą, ale to naprawdę muszą być w rejonie kolan. Wszelkie producenckie dywagacje w postaci dziur na udach czy wręcz piszczelach są niewarte jakiegokolwiek zachodu i ich ubranie spowoduje natychmiastowe odczuwanie nas jako „disco-polo-addict” i mężczyzny walczącego ze światem o atencję. Pamiętajmy więc, że dziury mają być na kolanach lub w ich bliskim sąsiedztwie. Oczywiście czasami, ze względu na zunifikowany przez producentów wzrost dziury mogą wypaść nieco niżej bądź wyżej, w końcu nie jesteśmy o wzroście dokładnie takim, jaki wymarzył sobie producent i pod który dopasował swoje ubrania.
Kształt i wielkość dziur to już sprawa niezwykle ważna – otóż to od niej zależy jak „ciężko” będzie nam je unieść i założyć na tyle, by dobrze się w takowych spodniach czuć. Zasada jest prosta – im dziury mniejsze, tym w noszeniu łatwiejsze. Takie rozwiązanie niesie odzwierciedlenie w każdej udziwnionej części garderoby i niczym się nie różni, więc musimy mieć koniecznie na uwadze swoją zdolność do adaptacji względem rzeczy, która może się na ulicy wyróżniać bardziej niż różowe chino. Najłatwiejszymi w noszeniu i jednocześnie dość często serwowanymi przez producentów są poziome nacięcia, któe chowają nasze gołe kolano podczas zwykłego stania, a ukazują je podczas zginania nogi podczas chodu lub pozycji siedzącej. Początkującym zalecam spodnie właśnie tego typu. Kolejnym „poziomem wtajemniczenia” są dziury szersze, pokazujące gołe kolano także podczas zwykłego stania na baczność, by podczas siedzenia – wyłaziło wręcz całe kolano wraz z pewnym jego otoczeniem. Ostateczną fazą wtajemniczenia są dziury „wydarte”, które promuje marka Saint Laurent Paris i które to w noszeniu będą absolutnie najcięższe i najbardziej „atencyjne„. Wybierajmy je wyłącznie wtedy, gdy pozostała część naszego ubioru dotrzyma im kroku w postaci genialnych materiałów, dopasowania, butów i akcesoriów.
Po piąte – udziwnienia.
Oczywistym następstwem wkroczenia dziur do mody masowej są ich kolejne udziwnienia w postaci efektu prześcigania się między producentami na spodnie coraz bardziej „wyróżniające się” na tle dziurawych masówek. Mamy więc modele z dziurami bardzo mocno postrzępionymi, z kilkucentymetrowymi resztkami materiału, mamy modele z dziurami wyciętymi prosto jak nożyczkami. Są modele z dziurami przeplatanymi łańcuszkami, czy też modele z dziurami niepełnymi, czyli z poziomymi liniami w postaci niewyprutych, jasnych nici. Są także modele z zamkami błyskawicznym wewnątrz których znajduje się nie kolejny materiał, a właśnie opisywana tutaj dziura.
Po szóste – jak je nosić?
Spodnie z dziurami są spodniami w noszeniu dość trudnymi i ich istnienie nie powinno wyzwalać w nas chęci ich posiadania tylko dlatego, że jest na nie moda i ciśnienie. Powinniśmy się kierować sercem, które idealnie podpowie nam czy styl jaki reprezentujemy wręcz „woła” o dziurawe jeansy, czy też styl nasz mówi „kurde! Chodzę ciągle w chino i w swetrach w serek, ale kupię te spodnie bo mi się widzą!„. To podejście jest skrajnie złym, które odwdzięczy się szybką reakcję otoczenia i nas samych przy spojrzeniu w lustro. Innymi słowy – jeansy z dziurami na kolanach to rzecz skrajnie, ale to skrajnie swobodna, wręcz w stylu streetwear, której to nie mamy najmniejszego prawa przenieść wyżej niż najniższy w hierarchii formalności casual. Pasują więc idealnie nie do prostych, dostępnych wszędzie t-shirtów, a t-shirtów z mocnymi wycięciami, t-shirtów z cienkim materiałem z obrzeżami wykończonymi na surowo. Pasują do koszulek w stylu długim, do koszulek w stylu skrajnie swobodnym. Spodnie te świetnie wyglądają w połączeniu z koszulami w kratę, flanelowymi stosowanymi jako wierzchnie okrycie. Co do butów – sprawa ma się prosto. Jeansy z dziurami pasują idealnie do stylu streetwear słynącego z różnorakich sneakersów czy też stylu rockowego, więc na czele z derbami lub butami w typie chelsea. Oczywiście nie mam najmniejszego zamiaru poruszać temat butów stojących w hierarchii formalności wyżej, więc wszelkich brogsów, oksfordów czy lotników – bo buty te nie mają w tym wpisie miejsca.
Trencz – Koszula – Jeansy – Buty
Bluza – Koszulka – Jeansy – Buty
A Wy, co sądzicie na temat jeansów z dziurami? Czy wpis, który mam nadzieję przyswoiliście zmienił nieco Wasz pogląd na tę sprawę dając nieco zrozumienia albo wręcz wywołując lekką chęć ich zakupu? Ciekaw jestem, dajcie znać w komentarzach czy jesteście za, neutraalni, czy też skrajnie przeciwni ich pojawianiu się w masowej modzie.
W masowej modzie, bo tutaj będą się pojawiać bo są idealnie w moim stylu 😉
Witam. Szukam czarnych spodni z dziurami, które nie kosztowały by licealisty takiego jak ja majątku, a fajnie „fitowałyby” na moją wysoką i szczupłą sylwetkę. Czy ktoś byłby w stanie podesłać mi jakieś pomysły? 🙂
Producenci ciuchów spodnie z dziurami wyceniają sporo wyżej niż spodnie bez nich, więc moim zdaniem najlepszym (dla kieszeni) rozwiązaniem będzie zakup zwykłych, czarnych jeansów w wąskim fasonie i samodzielne zrobienie w nich dziur.
Dziękuję!
Osobiście podobają mi się takie oryginalne, nieco udziwnione spodnie. Zastanawiam się jednak, czy kurtki zimowe męskie puchowe albo takie po prostu dość zwyczajne pasowałyby do nich? Jak sądzicie?
Moim zdaniem spodnie z dziurami pasują do nawet i płaszcza, ale czy kurtka puchowa nie jest na styl rockowy zbyt mało, hmm…rockowa?
Czy mógłbym prosić o jakieś dokładniejsze namiary odnośnie koszuli i jeansów z tej stylizacji – http://domodi.pl/stylizacja/koszula-w-kratke-gingham—vichy_15893 ?? Byłbym bardzo wdzięczny.
Chyba najgorsza możliwa moda wszechczasów. Kiedyś byl to synonim biedy i niemożliwości zacerowania dziur czy kupienia nowych spodni. Dla mnie ludzie pokazujący się publicznie w czymś takim wywołują co najwyżej chęć rzucenia im drobnych na jakąś bułkę, bo na takich ludzi wtedy wygladają.
Ok! Najbardziej wkurza mnie to że osoby , które np. słuchają hip hopu czy nawet disco polo noszą porozdzierane jeansy, masakra!
Dla mnie ta moda jest fajna, ale tylko wtedy, gdy ktoś wykreuje sobie swój styl. Po prostu nie każdej osobie pasują spodnie z dziurami. Zgodzę się z tym, że osoby słuchające disco polo nie powinny takich spodni wkładać. Nie mam jednak nic przeciwko, jeśli spodnie z dziurami włoży osoba słuchająca Inni.
Oczywiście nie każdemu pasują. Zawsze trzeba wszystko dopasować pod siebie i pod swoją osobowość, a nie ubierać się jak „ktoś” nakazał 😉