Gruby sweter męski – Casualism Blog Męskiej Mody
Ostatnimi czasy zwracam coraz przychylniejszą uwagę na grube swetry. Ubiegłe lata raczej nie upływały typowo pod ich dyktando, aczkolwiek ten rok mocno to zmieni. Póki co codziennie nacinam się na fakt, że z szafy wyciągam nie tyle kurtki, co grubaśne swetry. Dokonałem też kilku zakupów, a parę współpracujących ze mną firm obdarowało mnie własnymi. Dzisiaj gruby sweter męski w wydaniu fioletowym!
Wpis powstał przy współpracy z marką Lee oraz H&M
Uwielbiam ten sweter. Ciężko mi zacząć w inny sposób niż tworząc pewnego rodzaju „laurkę” od samego wstępu. Często mi się to zdarza, bo mimo, iż uodporniłem się już na zalety ubrań, to w dalszym ciągu czerpię z nich radość. Radość niekrytą, bo dzielę się nią z Wami mimo, iż wielu może nazwać te odczucia hurraoptymizmem. Ale tak nie jest. Całkowicie szczerze. Pamiętam gdy kilka dni temu wychodząc ze sklepu z nową parą spodni dresowych „podomowych” wracałem naprawdę zadowolony, potem w domu od razu je założyłem. Ot tak, za 30 złotych tyle radości. Tego Wam życzę, czerpać radość z rzeczy, które niby powinny Wam się już w jakiś sposób znudzić, w końcu „ciuszkami” zajmuję się już lata. Mimo obycia, mimo mnóstwa rzeczy w szafach, mimo praktycznie co kilku dniowego pisania i tworzenia kolaży czy albumów potrafię doceniać rzeczy nowe, które przyszło mi zakupić lub dostać. To piękne uczucie, które mam wrażenie potrafi oddzielić dobrego blogera od zwykłej pizdy, którą można wypchać tylko pieniędzmi.
Zapoznaj się także z wpisem światowych marek i sposobu tańszego zakupu ich produktów.
Sam sweter to mariaż barw granatu oraz fioletu. Barw, które wcześniej były dla mnie ogromnym „no-no!”, ale widząc ten sweter wyobraziłem sobie właśnie to zestawienie, które mam na sobie. Sytuacje, gdy w tygodniu mam na sobie więcej niż jeden kolor, może policzyć na palcach jednej ręki sam Harold Russell. Tytułowy sweter od LEE na przecenie w sklepie firmowym, podobny od PIER ONE.
Sweter idealnie komponuje się z jeansami, które analogicznie do ostatniej stylizacji pochodzą również z kolekcji David Beckham x H&M. Ten model, który dzisiaj mam na sobie to naprawdę ciekawa rzecz. Po pierwsze – kolor. Barwa przypomina mi bardzo mocno sprane wersje starych, czarnych jeansów, które lata przeleżały w lumpeksie. Naprawdę ciekawy kolor. Po drugie – fason. Rzadko zdarza mi się popylać w spodniach szerszych niż bardzo wąskie. Tutaj jest inaczej. Fason lekko poszerzany perfekcyjnie dopełnia spraną barwę w stylu vintage. Świetny model spodni, polecam. Spodnie można kupić tutaj, w samym H&M, podobne to przykładowo Levi’s, model 511.
A na stopach derby z Zary, które powoli zaczynają być butami jednymi z częściej użytkowanych tego roku. Winowajcą, albo raczej powodem dla którego nastąpił taki stan rzeczy jest z pewnością to, że dopasowały mi się idealnie do stóp i noszą się niczym druga skóra. Niestety, powoli rzeczona skóra zaczyna łamać się na przyszwie, ale mniemam, że parę miesięcy jeszcze przetrzymają.
Poznaj zalety czapek Arc’teryx!
Sweter – LEE na przecenie w sklepie firmowym, Podobny od PIER ONE
Spodnie – H&M, Podobne od Levi’s, model 511. TUTAJ recenzja wybranych rzeczy z kolekcji Beckham x H&M
Buty – Zara, Podobne firmy KOST na aktualnej przecenie i oczywiście legendarne MARTENSY, i model od PEPE JEANS, naprawdę ciekawy, w wersji ze zdobieniami brogue
Szczerze? Sweter jest spoko, natomiast nie jest wcale jakoś szczególnie ładny a z tą ceną ktoś odleciał. Ktoś bogaty mógłby to kupić, jednak czy wśród bogaczy są aż tacy ignoranci? Może i tak. 🙂
Jasne, dla niektórych z nas ten sweter bedzie w nieakceptowalnej cenie, ale nie ma w tym nic złego. Producent ustala ceny swoich produktów na poziomie do jakiego są przyzwyczajeni klienci i którzy zostawiają „wystarczające” w kwestii biznesowej ilości gotówki. Lee przez swoją markę może dawać ceny wyższe niż na ten przykład H&M czy Reserved. Nie zmienia to jednak faktu, że gust to gust i każdy z nas moze te sprawy ocenić skrajnie inaczej. Dla wielu ten sweter bedzie „taki o”, by dla innych był świętym Graalem.
30% akrylu Ci nie przeszkadza?
Póki co – nie. Jestem zwolennikiem naturalnych tkanin, ale daję sobie nieco luzu w przypadku chłodnych okresów.
🙂
Hej Alu. Powiem Ci, że wycinanie Twoich linków sprawiało mi niemałą przyjemność, choć ostatnio zaczyna brać mnie na wymioty. Kiedyś pisałaś chociaż słowo lub krótkie zdanie, okraszając je oczywiście linkiem do jakiegoś sklepiku, który płaci Ci za reklamę. Teraz się wycwaniłaś i nie przemęczasz 😉 No cóż, a ja dalej bede wycinał 😀
Żal mi tylko reklamodawców, których wciskasz na Blogi niczym spam.
Dlatego też dzisiaj wreszcie usiądę wieczorkiem i poinformuję rzeczone firmy jak marnotrawione są ich pieniądze oraz marka.
Tekst o piździe z pieniędzmi zrobił mi dzień, dzięki 😀
Dzięki 😀
A mi się ten sweter podoba. Ma ciekawy kolor i fakturę. Chociaż na codzień bym się tak nie ubrał, bo zdecydowanie wolę bardziej sportowe rzeczy. Ostatnio chodzę w samych bluzach, mam już nawet kolejną na oku z Lidla (produktyzmarketu.pl/meska-ocieplana-bluza-kapturem-lidla-13-10/). W sam raz na bieganie 🙂
podoba mi się
Bardzo się cieszę! Oczywiście link usunięty, patrz komentarz do użytkownika „Ala”.
jak dla mnie super ;d
Oho, znowu reklama!
A weźcie mnie pocałujcie w moją Blogerską, obfotografowaną, rozpoznawalną D U P Ę !
Nie ma sensu odpisywać botom. 😉
Ktoś tu ma chyba za wysokie mniemanie o sobie…
W swoim domu mogę wszystko, a Blog to poniekąd mój dom, więc cóż, sam rozumiesz.