Jasna kurtka jeansowa, jeansowa katana – Casualism Blog o Modzie Męskiej
Nawiązując do ostatniego wpisu w dniu dzisiejszym zapraszam Was na wpis stylizacyjny w ramach którego staram się „praktycznie” okiełznać tę dość trudną część garderoby dla większości z nas. Jasna kurtka jeansowa, bo o niej mowa, to duże „no-no” dla średnio zorientowanych w temacie mody. Niemniej – trzeba i jej dać szansę! Dzisiaj jeansowa katana, zapraszam na wpis.
Zacznę od dość wiele mówiącego o mnie faktu – ta jasna kurtka jeansowa, której dzisiaj padłem można rzec ofiarą, to model przeze mnie wybielony. Oryginalnie była stosunkowo ciemna, dość ciekawa kolorystycznie, ale jednak jak na mój gust – zbyt jasna na granat, zbyt jasna na niebieski. Bardzo ciężko dobrze i pozytywnie określić jej kolor. Padła więc pierwszej wody ofiarą moich wybielaczowych prób. TEN WPIS nakreśli Wam sytuację nieco szerzej niż aktualny, dość lakoniczny opis.
Pod spodem absolutnie zwykła, totalnie minimalistyczna bluza. Jedyne większe odstępstwo od prezentowanego w OSTATNIM WPISIE kolażu.
Na nogach spodnie chino, których nie używałem już dobre parę miesięcy. Stałem się człowiekiem nastawionym wyłącznie monochromatycznie i ten wpis tego nie zmienia, ale chwytają czasami człowieka chwile takie jak te, gdy decyduję się na odejście od przyjętych przez samego siebie norm. Nie czułem się w tym zestawie bardzo swobodnie, ale dobrze wiem, że większość z Was czułaby się o niebo lepiej. Zestaw skomponowany jest z rzeczy bardzo, ale to bardzo uniwersalnych (poza kurtką) i ciężko o rzeczy uniwersalne jeszcze bardziej.
A na stopach z kolei mamy buty Converse w wersji canvas, więc wykonanych z płótna. Stają się coraz brudniejsze, to niezaprzeczalny efekt ich ciągłego noszenia bez porozumienia z ich częstym czyszczeniem 😉
Na nadgarstkach mamy kolejny zegarek TOMMY HILFIGER, który otrzymałem od jednej z większych firm sprzedających zegarki w Polsce – Butiki Swiss. Pamiętam gdy lat temu kilka zajrzałem z niepewnością do ich salonu i stwierdziłem, że tak duży wybór zegarków nie pomoże mi w podjęciu wyboru 😉 Zegarki odłożyłem więc na półkę w głowie o nazwie „kiedyś się zainteresuję” i bach, pojawiła się ta rzeczona firma, a ja z radością przyjąłem jeden z ciekawszych modeli.
Model 1791208 to piękny mariaż ciepłych barw, więc łączący świetną srebrną i lekką kopertę z brązowym i minimalistycznym paskiem, do tego jasnobeżowy cyferblat idealnie zespalający się z resztą zegarka. Ten model oceniam wprost perfekcyjnie i powiem Wam szczerze, że na Swiss ciężko o model ciekawszy i lepszy, a już minimum w kwestiach zewnętrznych. Będę nosił z niekrytą dumą i przyjemnością.
Kurtka – Chedarwood State, Podobna TUTAJ
Bluza – H&M, Podobna TUTAJ
Spodnie – Review, Podobne TUTAJ
Zegarek – TOMMY HILFIGER model 1791208
Buty – Converse
dla zainteresowanych
http://shop.mango.com/PL/p0/mezczyzna/odziez/kurtki-i-zakiety/kurtka-denim/?id=63015508_05&n=1&s=prendas_he.chaquetas_he&ident=0__0_1459804828223&ts=1459804828223&p=64&page=1
Dzięki. Biere.
Dla mnie trochę za jasna, ale sama kompozycja jest całkiem do rzeczy. Aż kliknąłem w artykuł o wybielaniu ubrań bo mnie ten temat zainteresował 😉
Zapraszam na http://www.JakUwodzicKobiety.pl – Jak poznawać kobiety bez gonienia ich po galeriach czy ulicach jak desperat.