Casualism Blog o Modzie Męskiej – Kamizelki puchowe – GRUBY album
Witajcie wszyscy, dzisiaj uzupełniając wpis PORADNIKOWY O KAMIZELKACH postanowiłem umieścić na Casualism jeden z bardziej obszernych albumów dostępnych na moim (naszym) Blogu. Będzie to wpis krótki bo wszelkie kwestie związane z myślą przewodnią poruszyłem w zalinkowanym wyżej wpisie. Mam nadzieję, że ten album przyjmiecie z należytym szacunkiem, bo takiej ilości zdjęć pomagających w noszeniu tej części garderoby nie widzieliście zapewne nigdzie indziej!
Pamiętacie może wybuch największej popularności rzeczonej kamizelki? Ja pamiętam, a było to…od zawsze. Mam nadzieję, że kolejne lata przyniosą nam rezultaty i producenci przestaną trzymać na wodzy swoje chęci wyróżnienia swoich produkcji. Tymczasem – zapraszam Was na długi, wyczerpujący album z dużą ilością zdjęć.
Tyle i aż tyle, czy ten wpis pomógł Wam wyrobić sobie opinię na temat kamizelki puchowej? Osobiście uważam, że ciężko kogoś do tej części garderoby „przekonać”, mam wrażenie, że to jedna z niewielu rzeczy, która podoba się wręcz każdemu. Teraz tylko czas rozpocząć noszenie jej w sposób świadomy i czerpać radość z użytkowania, czego Wam całym sercem życzę!
Jestem jedną z tych osób które się nigdy nie przekonają do kamizelek puchowych i pikowanych kurtkek.
I tak ma być na tym świecie! Jest różnorodnie 🙂
Ja również nie cierpię tej części garderoby.
Na szczęście noszenie kamizelki nie jest obowiązkowe 😉
A ja wręcz przeciwnie – uwielbiam !
To co ze mną 😀 ale ostatnio zupełnie w inne części garderoby lokuję fundusze. Co nie zmienia faktu, że widzę w swojej garderobie miejsce dla minimum trzech sztuk 😉
Wcale nie taki duży ten album. 😉
Kamizelka tego typu to dla mnie takie nie wiadomo co. Nie zapewnia komfortu cieplnego. Gdy temperatura dokazuje w sposób, aby ją założyć i się nie spocić, to wtedy lepiej sprawdza się pełne wierzchnie odzienie.
Pomysł z noszeniem grubej puchowej pod kurtką, to już w ogóle michelinowa abstrakcja.
I jeszcze cudaczne zapinanie na parę guzików od góry, pozostawiwszy dolne odpięte. Kto to wymyślił?
Ej, jak nie duży jak duży 😉
Widzę, że kamizelki wywołują u moich czytelników skrajnie odmienne od siebie opinie. Pozostaje mi jako znanemu BigWigowi kupić więcej egzemplarzy i dzielić jeszcze mocniej ich zwolenników i przeciwników 😉 Niemniej w pełni rozumiem Twoją opinię, jest logiczna i spójna.
Fajny wpis. Mam pytnie czy mógłbyś podać źródło – namiary na bloga osoby z tego zdjęcia:
http://zapodaj.net/4cb5b5b32a126.jpg.html
Miałym kiedyś tego bloga w ulubionych i gdzieś mi umknął adres strony.
Dzięki
Dzięki! Pewnie, to jeden z moich ulubionych „Blogerów”. Bloger włożyłem w cudzysłów, bo zazwyczaj jego stylizacje aktualnie obrazuje jedno zdjęcie raz na parę tygodni 😉
To jego blog: http://lesfreresjoachim.com/ (jest jeszcze Instagram jego i jego brata)
Ale ostrzegam, styl tych Panów od czasu powyższego zdjęcia zmienił się diametralnie. Efekt niesamowitej ewolucji i zapewne zmęczenia jednym stylem, w ogóle ciekawy temat.
Dzięki za link. O kurde zmiana stylu rzeczywiście drastyczna, jak dla mnie na minus.