Jak nosić jeansową katanę? – Casualism Blog o Męskiej Modzie – Kolaż
Jeansowa katana czyli kurtka jeansowa to jedna z rzeczy, które osobiście lubię „połowicznie” ale jednocześnie potrafię sobie wyobrazić świetne zestawy z takowymi w rolach głównych. Cóż, podjąłem więc wyzwanie i (na razie) w ramach kolażu zdecydowałem by pokazać jak nosić jeansową katanę w sportowym zestawie. Zobaczcie.
Katanę jeansową najłatwiej zestawić w…prosty do bólu sposób. Uważam, że kurtka z denimu jest kurtką przeciętnie ciężką do noszenia przez zwykłego, ogarniętego w temacie mody jegomościa. Jednocześnie jest to także kurtka w postaci miecza obusiecznego i potrafi ranić także noszącego, gdyż łatwo ją przestylizować i osiągnąć bardzo niekorzystne efekty końcowe. Prostym przykładem jest zastosowanie dwóch, zbliżonych do siebie odcieni denimu. To w przypadku braku szczególnego przemyślenia przez noszącego jest pewnym strzałem w stopę, aczkolwiek gdy ktoś przemyśli tę sprawę dogłębnie – to istnieje szansa, że i taki zestaw się obroni.
Zestaw, który stworzyłem powyżej prezentuje bardzo nieagresywne podejście do katany. Jest to zestaw, który dosłownie każdy z nas może nie tylko założyć ale i genialnie w nim wyglądać. Powód główny takiego stanu rzeczy jest prosty – otóż użyte do tej stylizacji poszczególne rzeczy są bardzo spokojne, stonowane i nie rzucające się w oczy jak na ten przykład czarne spodnie z dziurami czy buty sportowe o barwie innej niż biel. Mamy więc bardzo „lekkie” spodnie chino w kolorze ciepłego beżu (camel) oraz bardzo fajnie oznaczoną przez logo VINTAGE bluzę znanej i cenionej marki Nike. Takie logo wraz z kolorem reszty stroju nie wyróżnia się w nieciekawy i mocny sposób jak np. czerwone logo na czarnej bluzie. Buty idealnie dopełnią tę stylizację i zarówno ich forma jak i kolor to perfekcyjny przystanek między stylem, a komfortem i prostotą użytkowania. Innymi słowy – zestaw ten dopełni codzienne stylizacje zarówno mężczyzny w sile wieku, jak i młodego chłopca. Polecam i sobie i Wam zakup jeansowej katany, moim zdaniem warto.
KURTKA / BLUZA / SPODNIE / BUTY
Super kolaż 🙂
Mam pytanie odnośnie spodni chino, które pojawiły się w tym wpisie – wolisz chinosy ze ściągaczami czy bez? Według mnie spodnie ze ściągaczami to niemal wyłącznie domena młodzieży. Sam planuję kupić teraz takie spodnie i waham się jaki rodzaj wybrać 😉
Chino ze ściągaczami to zupełnie inny rodzaj spodni niż chino w wersji bez, zupełnie inna liga ubrań.
Spodnie chino bez ściągaczy to świetny kompan do tworzenia stylizacji obracających się wokół smart-casualu, więc czy to z marynarką, czy z koszulą. Spodnie takie świetnie się komponują z bardziej eleganckim obuwiem i ogólnie można je nazwać lekko odformalnionymi spodniami eleganckimi.
Za to spodnie chino ze ściągaczem (joggery) to streetwear pełną gębą. Pasują do długich za tyłek bluz, do mocno wzorzystych koszulek czy też bezrękawników, ale najważniejsze – pasują idealnie do sneakerheadów, którzy chcą usilnie eksponować swoje nowe nabytki.
Reasumując – chino zwykłe do „normalnych” stylizacji, a joggery – do streetwearu i casualu.
Od siebie dodam, że ze zwykłych spodni, o ile materiał pozwala, za pomocą zakładek można zrobić takie pseudojoggery.
„profesjonalnie” zakładka ta nazywa się pinroll.
Znacie może inne propozycje na super minimalistyczne skórzane trampki?
Własnym zawzięciem znalazłem Vagabond Paul i Jack & Jones JJBANE. Taniej to chyba tylko YOUR TURN, ale nie wiem jak z dbałością o wykonanie w ich produktach.