Casualism Blog Moda Męska – Koszulka Adidas Originals
Cóż, nieczęsto tego typu rzeczy pojawiają się w mojej szafie, ale razem z Superstarami (które notabene mam dzisiaj na sobie) poległem pokusie zakupu innej opanowanej przez Instagram rzeczy – koszulka Adidas Originals. Nie jest to zupełnie, ale to naprawdę zupełnie rzecz, której zakup mógłbym w ogóle do siebie dopuszczać bez „zobaczenia” setek bardzo ciekawych zestawień. Dzisiaj moje.
Na samej górze dziesiątki razy opisywana na łamach Casualism kurtka zamszowa, która pasuje wprost przepięknie do stylu jakiemu podążam, więc skrajnemu minimalizmowi zarówno w kontekście kolorów jak i fasonów czy wzorów. To kurtka, która mimo brązowego koloru odnalazła się w mojej czarno-szarej garderobie nad wyraz perfekcyjnie, uwielbiam ją nosić do każdego rodzaju zestawień, w każdym kolorze. Bardzo uniwersalna rzecz.
No, a pod spodem, cóż, koszulka firmy, której pół roku temu nie dało się zaznać w mojej szafie. Pod żadną postacią, od skarpetek poprzez bieliznę czy okrycia – NIC. Tym razem kwestia ta nieco się zmieniła i mam tej marki dokładnie dwie rzeczy. Tytułową koszulkę i buty pokazywane notabene w ostatnim wpisie stylizacyjnym. Czy jestem wtórny? Nie jestem, jestem sobą i pokazuję na sobie dokładnie to, co w danym dniu zdjęciowym mam na sobie, nie jestem sztuczny przebierając się specjalnie do sesyjek.
Koszulka to wyraz przychodzącego do nas trendu na mocno wyeksponowane loga firm w wersjach vintage. Mamy więc stare logo Adidasa (zastąpione aktualnie przez 3 pionowe linie) z linii Originals. Nadruk, który znajdziemy naprawdę na wielu starych zdjęciach kręcących się luźno wokół sportu. Czy uległbym pokusie gdyby aktualna moda tyczyła się czegoś „aktualnego”? Zapewne nie. Jednakże kwestie nawiązujące do stylu retro chwytają mnie za serce naprawdę zawsze.
Na nogach czarne jeansy z dziurami, którymi chciałem podkreślić streetwear w tej stylizacji. Założenie jakichkolwiek innych spodni niż czarne czy ewentualnie ciemnoszare nie zakończyłoby się sukcesem w kontraście z koszulką powyżej. Reasumując więc koszulka i spodnie w czerni to zestaw, który będę często nosił 😉
Na stopach oczywiście wspominane już wcześniej Superstary, które wreszcie zyskują nieco zużycia. Co prawda przed nimi jeszcze długa droga bo moja systematyczność noszenia jednego rodzaju obuwia nie istnieje. Możliwe więc, że ich pełne „złamanie” i zbrudzenie w satysfakcjonującej mnie ilości uzyskam dopiero za kilka miesięcy. Jeśli więc spodziewacie się, że te buty będą ciągle czyste – to raczej na Waszym miejscu wolałbym unikać wpisów z tymi butami w roli głównej lub pobocznej 😉
Kurtka – Vintage Gant, Podobna TUTAJ, niestety nie identyczna i TUTAJ także, podobny problem. Znalezienie kurtki w tym typie graniczy z cudem, więc jak keidykolwiek takową zauważycie, a będziecie chcieli ja kupić – nie zastanawiajcie się.
Koszulka – Koszulka Adidas Originals, Mamy takową TUTAJ aktualnie dostępną, TUTAJ niedostępną, ale na przecenie. Polecam zapisać ten link, być może jakiś rodzaj jeszcze wróci. Dostępna także TUTAJ
Jeansy – Chyba H&M, Podobne TUTAJ i TUTAJ
Buty – Adidas Superstar – Swoją drogą bardzo polecam ten sklep, jeden z najlepszych w kwestii szybkości realizacji zamówienia z jakim miałem do czynienia. Co ciekawe – nie dokonałem tam zakupów tylko raz, a kilka – i zawsze jest to samo, obsługa na maksymalnym poziomie.
Spoko. Nawet o dziwo, kurtała pasuje. Jest łamanie konwencji, jest minimalizm, są pasujące elementy, ogólnie jest ciekawie. I te dziury, nawet się komponują. Niezbyt lubię połączenie czarnego i ciemnego brązu, lecz nawet to połączenie jest kongruentne. Z przypadku czy nie, wyszła Ci jedna z lepszych stylizacji.
Dzięki wielkie niepodam, bardzo doceniam 🙂
Wszystko wygląda ok, tylko buty jakoś nie specjalnie przypadły mi do gustu ;/
Może tak być, to dość rzucający się w oczy model i nie każdemu może podpasować 🙂
Jestes podobny do Wasilewskiego
Dobre 😀
Z tego co widzę koszulka nie ma krótkich rękawów, ja tam widzę „dłuższe rękawy” ;-P.
A do spodni nadal mnie nie przekonałeś, choć latem może… 😉
Haha, będę dyktatorem 😉 Obym nie został obalony 😉
nienawidzę porwanych spodni! nie ma w nich za grosz stylu, jedynie z czym się kojarzą to z niechlujstwem, brudem i biedą. Dlatego proszę załóż normalne jeansy lub inne spodnie, dziury i przetarcia daaaaawno były modne, są passe i pasuja tylko do stylu motocyklowego.
Passe czy nie passe, co mnie moda obchodzi 😉