Casualism – Blog Moda Męska – Krótkie spodenki męskie
A dzisiaj pokażę Wam zestaw na ciepłe dni naszego klimatu. Dni, które poniekąd odchodzą już w zapomnienie. Ale tęsknić nie będę bo od deszczowego lata wolę nawet deszczową jesień. Zestaw w stylu basic, bez fajerwerków i wodotrysków. Ot – na środkowy dzień tygodnia.
Na górze koszulka wykonana z niezwykle cienkiego materiału. Niestety, ten materiał mimo stosunkowo lekkiego żywota – daje znaki użytkowania, które pojawią się „w oczach”. Białe koszulki oceniam jako niezwykle przydatne w każdej garderobie i ich dużej uniwersalności będę bronił już zawsze. Tak jak biała, bądź błękitna koszula oceniana jest w kręgach elegancji jako najlepsza – tak biała koszulka analogicznie oceniana jest w kręgach casual. Fakt ten jest niezaprzeczalny i niezwykle sensowny.
Spodenki to wyprzedażowy łup z Pull & Bear. Główną cechą rozpoznawczą jest nadruk znany czytelnikom Casualism jako critters, tym razem prezentujący małe słoniki w odcieniu nieco jaśniejszym niż kolor materiału. Wybrałem je właśnie z tego powodu – bo nierzucające się stale w oczy dodatki to świetne dodatki. Spodenki zostały przeze mnie użyte „już” dwukrotnie od momentu zakupu. Ehh.
Stylizacja prezentująca te same spodenki, ale z marynarką
A na stopach widzimy wysokie Converse, które w większości źródeł internetowych oceniane są jako niezwykle niewdzięczne przy ich użytkowaniu z krótkimi spodenkami. Ale ta kwestia jest sporna. Pomoc w tej materii zaserwuję Wam już niedługo w odrębnym, poradnikowym wpisie w ramach którego poruszę ten dylemat.
Poradnik – Jak nosić białe buty?
W dłoni zaś trzymam przerobioną własnoręcznie torbę z He by Mango. Torba jest po przeróbce świetna i jej użytkowość dopiero teraz oceniam bardzo wysoko. Po zakupie nie byłem w stosunku do niej zbytnio pozytywnie nastawiony. Dopiero biorąc sprawy we własne ręce – przekonałem się jak ważna jest bryła i kształt torby.
Torba męska – Tote Bag – Torba shopper
A najdalej do mojej ukochanej wiosny. Kiedyś przeprowadzę się chyba na Kanary, bo taki klimat odpowiada mi najbardziej.
Przynajmniej można już założyć długie ubrania i nie przyciągać zdegustowanych spojrzeń ;).
Co do torby – w celu wyeliminowania plastikowych siatek z codzienności, kupiłem materiałową z motywem brazylijskim w H&M, chyba też ją masz. Przyznaję, że po całym życiu chodzenia z plecakiem i messengerem na ramię czuję się kompletnie nieswojo z małą torbą w ręce. I zdecydowanie to po mnie widać. Miałeś takie objawy?
Zawsze wyjście ze strefy komfortu wiąże się z jego chwilowym brakiem, zależnie od tego jak „daleko” poza swój schemat wyjdziesz. To naturalna sprawa i rzutuje też na moje życie – choć miałem na sobie już wiele różnego rodzaju ubrań to np. ostatnio ubrałem swoje critter pants, które kiedyś nosiłem dwa razy w tygodniu. Tym razem – czułem się mocno nieswojo, jak na świeczniku. Strefa komfortu nadbuduje torbę i będziesz się z nią czuł tak, jak powinieneś się czuć. Kwestia czasu 🙂
Masz świetne nogi *.*
Masz świetne nogi *.* wyślesz jakies zdjęcia bez butów ?