Casualism – Krótkie spodenki męskie – PORADNIK
Dzisiaj mam zamiar zaspokoić Waszą potrzebę uzyskania informacji na temat krótkich spodenek. Krótkie spodenki to jeden z moich ulubionych elementów garderoby na ciepłą porę – głownie ze względu na ich rzadkie spotykanie. Brzmi dziwnie? Tak, tak ma brzmieć.
Czemu rzadko spotykane, skoro widujecie je często? Otóż są często spotykane ale w kroju, rozmiarach i wyglądzie zewnętrznym nie da się ich nazwać ładnymi spodenkami męskimi, które chcę Wam przytoczyć. Wszystko poruszmy po kolei…
1. Fit i dopasowanie
Tę kwestię poruszę przy pierwszej możliwości – bo odczuwam ją jako najważniejszą i mającą ogromną przewagę nad zastosowanymi na danym wyrobie wszelkimi wzorami czy kolorami. Jak spodenki powinny leżeć? Pierwszą kwestią jest:
– Długość. Właściwe spodenki, które po pierwsze – naszą sylwetkę wyciągną w kwestii wzrostu, a po drugie wyszczuplą – muszą kończyć się NAD kolanem. Wszelkie dywagacje mówiące o spodenkach za kolano zakończmy od razu, bo rozprawianie nad tą kwestią jest bezcelowe. W internecie słyszymy porady mówiących o umiejscowieniu końca spodenek na kolanie. Także i to jest poprawne ale wyłącznie jeśli spodenki nosimy szersze. Innymi słowy nosząc spodenki wąskie ich długość skracamy, a jeśli spodenki wolimy szerokie – to wybierzmy takie, które naszego kolana „dotkną” swoją dolną krawędzią
– Szerokość. Spodenki mają to do siebie, że nie mogą być dopasowane w stopniu takim jak nasze spodnie skrócone o połowę. Nie mogą być obcisłe, w przeciwieństwie do spodni długich, które mogą nasze uda spokojnie nawet lekko „obcisnąć”. Trzeba dobrze to dopasować, ale tę kwestię niech poruszy każdy z Was patrząc na swój gust i swoją sylwetkę bo każda z nich różni się diametralnie
– Stan i inne detale. Spodenki jako skrajnie letnia część garderoby powinna taka być. Innymi słowy nie decydujmy się na jakiekolwiek konotacje z chłodniejszymi okresami. Spodenki mogą się miąć, możemy w ich przypadku spokojnie użyć mocniejszych kolorów, czy ciekawszych wzorów. Lato jako jeden z niewielu okresów w naszym klimacie powinno sprzyjać naszej chęci „słonecznego” ubierania się, warto troszkę poeksperymentować
2. Wzory
Ta sprawa, jak się zapewne domyślacie – jest analogiczna do spodni i sprawa gustu oraz przyszłego użytkowania spodenek ma być głównym kryterium wyboru. Generalnie jakie spodenki wyróżniamy, jakie spotykane są najcześciej i do czego je nosić?
– Spodenki jeansowe, zwane są w USA jako „jorts” czyli połączenie słowa jeans oraz shorts (lubię to określenie, wybaczcie – ale zdarzy mi się go użyć). Spodenki z denimu są stosunkowo trudne w doborze dobrego dopasowania i kolorystyki, ale w kwestii użytkowości i aranżacji w naszych zestawach spokojnie odnajdą się w każdej szafie. Unikajmy przesadnych przetarć, dziur, czy zaciągnięć materiałowych. Zostawmy je jako spokojną bazę naszej szafy letniej – ustępując miejsca „ostrzejszym” elementom u góry w postaci koszul czy koszulek. Dopasowanie spodenek jeansowych musi być sporo mocniejsze niż spodenek w fasonie np. chino. Pamiętajmy też, że ich długość musi być stosunkowo krótka. Łatwo tutaj wpaść w wir nieciekawego efektu – i osiągnąć typowe, często spotykane spodenki prawie za kolano i o szerokości dzwonów. Dodajmy do tego dziwne przeszycia, jakieś zamki błyskawiczne na kieszeniach i przetarcia z kwasem – wylądujemy w psychiatryku. Do czego je dopasować? Właściwie jedyną i najważniejszą kwestią jest unikanie jeansowej koszuli w połączeniu z jeansowymi spodenkami – to połączenie zostawmy jako zapomniane, choć nie niemożliwe. Do jorts’ów pasują koszulki, bezrękawniki i bardzo casualowe koszule – choć do koszul widzę spodenki w fasonie, który opisuję poniżej
– Spodenki typu chino. Te spodenki jako element garderoby dolnej zdecydowanie wyżej leżący w kwestii „formalności” (jeśli można to tak nazwać…) niż jorts’y – więc w ich przypadku kwestie poruszane wyżej nie mają pełnej racji bytu. Przy chinosowych spodenkach nie kupujemy ich w szerokości „na styk”, dając nieco luzu naszym udom. Długość zaś zależnie od szerokości może być nieco dłuższa i dotknąć nawet naszych kolan. W ich przypadku zależnie od użytego materiału możemy używać ze spokojem większość koszul czy koszulek. Jeśli materiał jest wymięty i typowo nadający się na zaopiniowanie go słowem „casualowy” – to bezrękawnik nie będzie wyborem złym. Innymi słowy spodenki chino zależnie od użytego materiału stosować możemy nawet jako baza smart-casual, co stoi w absolutnej opozycji do jorts’ów, których użytkowość ogranicza się wyłącznie do zestawów casualowych
– Spodenki dresowe. Spodenki wykonane z dresu to już opcja w pełni casualowa i nie ma mowy by umieścić je w kategorii smart. Ten wybór będzie dobry jesli lubujemy się w stylu całkowicie casualowym, który wyklucza chęć ubrania do nich np. butów loafersów. Do tych spodenek nadadzą się wyłącznie trampki, buty sportowe i inne buty tego pokroju, wykluczając stąd wszelkie (nawet w typie bardzo casualowym) loafersy czy slippersy. Góra zarezerwowana jest dla równie casualowych odzień, jak luźne bezrękawniki, koszulki t-shirt. Użycie w zestawieniu koszuli będzie trudne, ale nie niemożliwe – wymaga to wprawy w doborze gramatury tkanin
– Hybrydy. Oczywiście nie można nie zauważyć istnienia ogromnej i niezliczonej ilości hybryd, z których jedne widzimy piękne, inne wprost katastrofalne. Unikajmy takich oczywistości jak skrócone spodnie wełniane w kant, czy krojów poza kolano
3. Materiały
– Spotykamy głównie na naszej drodze spodenki wykonane z bawełny. Lecz coraz częstszym widokiem na naszych ulicach i sklepach stają się spodnie wykonane z lnu, bądź z jego domieszką. Świetnie sprawdzają się w lecie.
Spodenki z marynarką?
Cóż, połączenie trudne ale jeśli wyegzekwowane w sposób należyty – to absolutnie niespotykane i jednocześnie zwracające bardzo pozytywną uwagę otoczenia i samego noszącego. Mam kilka rad dla tych z Was, którzy kiedyś planują użycie marynarki ze spodenkami.
– Marynarka ma obowiązek być marynarką w pełni casualową, bez absolutnie jakiegokolwiek wypełnienia w ramionach – niech wygląda jak cienka koszula w kształcie marynarki i niech sam jej wygląd mówi coś na wzór – „nie pasuję do krawata, nie wkładaj go pod spód!”. Połączenie marynarki wykonanej z wełny nie sprawdzi się – „nie polecam” to sformułowanie ze zbyt słabym wydźwiękiem.
– Pod spód nie ubieramy koszul innych niż lniane, czy button-down oksford. Spokojnie użyć możemy także gładkie koszuli polo w stonowanych kolorystykach, bez pasów czy wzorów! Koszulki t-shirt radzą sobie także bez problemu – tylko analogicznie do polówek i w ich przypadku używamy gładkich, neutralnych kolorów – może być subtelny melanż
– Spodenki – najlepiej w typie chino, nie używamy ani jeansów ani dresów
– Pomijamy krawaty, pomijamy eleganckie buty, pomijamy gładkie i ciężkie paski do spodni. W zamian rozepnijmy dwa, lub trzy guziki w koszuli a na stopy załóżmy espadryle, białe trampki lub wsuwane tenisówki
Teraz bogatsi o potrzebną wiedzę i otoczeni przez coraz wyższe temperatury wskakujemy w krótkie spodnie. Pamiętajcie tylko o moich radach zarówno przed zakupem, jak i przy doborze reszty ubioru. Powodzenia.
The-Bigwig
Casualism – Moda Męska Casual
Moje pytanie- jakie do tego wszystkiego buty- ale z jednym zastrzeżeniem- nie ma mowy o braku skarpetek. Nie ma mojej zgody na niehigieniczny starty gnijący naskórek (nawet jeśli zdezynfekowany jakimś sprayem).
Ależ oczywiście, w stylizacjach powyżej „widzisz” mniej więcej tego typu skarpetki – https://images.asos-media.com/products/asos-invisible-socks-in-black-5-pack/7899546-1-black?$XL$
Super stylizacje, bardzo podoba mi się pasek skórzany w kolorowe kolka ( fotka czołowa gościu w niebieskiej koszuli ( Ralph Lauren) jakiej firmy jest ten pasek ?