Letni sweter?! Koszulka sweter – Casualism Blog Moda Męska
Czasami w sklepach pojawiają się rzeczy, które autentycznie mnie zadziwiają swoją obecnością w tak prozaicznych miejscach jak zwykła sieciówka. Pojawią się sporadycznie, bardzo często wymuszając na mnie zakup, który koniec końców zwykle i tak staje się pewnikiem. Tak się stało i tym razem – padłem ofiarą najnowszego zakupu, który jednak był dla mnie strzałem w dziesiątkę, trafem w bingo. Letni sweter z krótkimi rękawami, ot koszulka sweter. Zobaczcie o czym mowa.
Nabytek, który mam na górze to ciekawy model z Zary, który kupiłem jako nowy w miejscu znanym przez każdego z Was – Allegro. To zagłębie ciekawych rzeczy, ale jednocześnie tak potężnej ilości szamba, że łowienie perełek jest brodzeniem po pachy w szambie. Ale niektóre łowy udają się i ja staję się szczęśliwym właścicielem czegoś nowego, kupionego na odległość w cenie niższej niż kilkanaście procent ceny wyjściowej. Dobry deal? Dobry deal.
Koszulka jak widzimy ma parę ciekawych atrybutów, z których na samym wstępie wymienię materiał. To czysty len w kolorze khaki, który tak bardzo mi się spodobał na miniaturce aukcji, że postanowiłem zajrzeć do środka. Ku mojemu zdziwieniu okazało się, że koszulka to nie ot taka koszulka w khaki jak wydawało mi się po miniaturce – to koszulka z materiału „dzierganego”, no bingo, letni sweter jak się patrzy. Polowałem na tego typu rzecz w tamtym roku i jakoś odpuściłem bez wygranych na koncie. Tym razem się udało – koszulka sweter zagościła na moim torsie. Materiał mimo świetnego wyglądu jest bardzo nieprzyjemny i gryzący. Len ma to do siebie, że jest bardzo surowy i „komfort” to raczej słowo niezbyt często pojawiające się przy tego typu wyrobie. Ma kieszonkę piersiową z bardzo ładnie wyglądającą podszewką i brak kołnierzyka – duży plus. Ogólnie rzecz biorąc uważam, że ten zakup był naprawdę dobry.
Na nogach mam typowe do bólu jeansy, których ilość w mojej garderobie już się nie zwiększa. Nie ma po prostu sensu. W pewnym momencie człowiek zaczyna zauważać, że przesadnie duża ilość ciuchów cale nie równa się braku porannych problemów z doborem stylizacji. Wręcz odwrotnie – powoduje jeszcze większe rozgoryczenie i zdenerwowanie. Ja ostatnimi czasy mocno zredukowałem ilość zbędnych ubrań i pozostawiłem te, w których czuję się dobrze i fajnie. Cierpi na tym co prawda różnorodność stylizacji, ale pamiętam jak parę lat temu wielu z Was sugerowało mi brak konkretnego stylu i zabawę – teraz też tak jest, ale jednak casual jest moim konikiem już na zawsze. Polecam i Wam rozgrzeszenie się ze zbędnym balastem szafy w momencie gdy znajdziecie swój styl, swój konik. Same jeansy ze względu na ciemny granat idealnie komponują się z zielenią koszulki i dają w efekcie bardzo spójny set.
Na stopach niby nic nadzwyczajnego – ot Converse, ale jednak nie do końca. To buty, które przeżyły już na tyle wiele, że dziwi mnie ich bardzo fajna prezencja. Przeszły ze mną wiele kilometrów po plażach kilku ciepłych krajów, przeżyły długie trasy bez skarpetek co chwilę moczone w słonej wodzie i dalej dają radę, nie widać na nich absolutnie żadnych śladów zużycia. Ostatnie tegoroczne wojaże powinny zostawić jakiś wpływ na nich, tak się jednak nie stało. Po każdej wyprawie pranie – i buty są gotowe na kolejne ciężkie akcje. Szczerze mówiąc czuję się w nich rewelacyjnie, nie tylko ze względu na komfort i wygląd, ale także ze względu na sentyment. Zawsze jak je zakładam to wiem, że zakładam buty, w których spędziłem jedne z fajniejszych dni w życiu.
Wokół nadgarstka jest zegarek, który teraz użytkuję praktycznie ciągle, mianowicie Daniel Wellington z najfajniejszym paskiem jaki widziałem dotychczas w ich ofercie. Świetnie się „zużywa” i pokazuje coraz to więcej charakteru. Dzień za dniem pasek zmienia się na tyle mocno, że możesz gołym okiem zauważyć na jego materiale gdzie nim uderzyłeś lub gdzie go przerysowałeś paznokciem. Świetny, naprawdę świetny pasek jak i cały zegarek – polecam Wam szczerze i bez ogródek. Nad zegarkiem jest bransoletka, którą używam za każdym razem gdy mam na sobie ten zegarek. Ot, taki fajny zestaw. Z kodem „DW_casualism” zjeżdżamy z ceną o -15% w stosunku do pełnej.
Przejrzyjcie też wpis na temat koszulek firmowych – zdecydowanie warto.
Koszulka – Zara, Podobną niestety nad wyraz ciężko znaleźć nawet w wielkich sklepach multibrandowych
Spodnie – H&M, Podobne firmy BURTON
Buty – Converse,
Zegarek – DANIEL WELLINGTON Classic Durham Silver
Bransoletka – CLASSIC SILVER CUFF L
chłopie weź ogarnij brodę i włosy
Jest perfekcyjnie 😀