Casualism – Blog Moda Męska – Męskie inspiracje
Tumblr, Pinterest, Sartorialist (i pochodne) – któż nie zna tego typu miejsc poszukując w internecie ciekawych i dających się użyć inspiracji? Z tego względu sam tematu nie poruszę w ten sposób, a spojrzę na niego nieco szerzej i z zupełnie innej perspektywy, którą wielu z Was może znać, ale jeszcze więcej – może nie znać i ku Wam kieruję tę notkę. Bardzo interesująca, więc zachęcam do wczytania się we wszelkie detale. Gdzie sam zaglądam praktycznie codziennie? Mam takich kilka miejsc i dzisiaj się z Wami podzielę. Przyznać się w tej chwili, kto z Was w poszukiwaniu internetowych inspiracji wkraczał w miejsca zarezerwowane dla chcących dokonać zakupu klientów? Sklepy on-line! Brzmi…dziwnie, choć takie nie jest. Sklepy on-line oferujące różne produkty często cechują się niesamowitym asortymentem nie jednego, nie dwóch marek – a setek i to takich, na które stać nikły procent społeczeństwa. W przeciwieństwie więc do odwiedzania sklepów internetowych konkretnej marki w przypadku internetowych hegemonów sprzedaży możemy oglądać zestawienia niemożliwe dla pojedynczej firmy, która w danym momencie może nie mieć w ofercie interesującej rzeczy. Piękne jest również ogromne zróżnicowanie asortymentu, wiec zależnie od działu można płynnie przejść między street-wear a klasyką.
MrPorter.com
Miejsce, który każdy znać musi. Wspaniałe garnitury Kiton, Brioni, Zegna i pozostałe setki marek niemożliwych do wymienienia. Potężna liczba koszul, płaszczy czy kurtek. Zdecydowanie jest to jedno z niewielu miejsc, w których spokojnie zasięgniemy inspiracji klasycznych, choć zauważymy również ogromną wprost liczbę rzeczy typowo w stylu Givenchy, czy Ann Demeulemeester. Świetna prezentacja produktu. Marynarki zawsze dobrze zapięte, garnitury zawsze dobrze ułożone a krawaty zawiązane z poszanowaniem wszelkiej estetyki. Zdecydowanie bardzo, ale to bardzo warte odwiedzenia miejsce w poszukiwaniu inspiracji bardziej „sharp”. Bardzo duży plus za „Outfit View”, którego kliknięcie zmienia wyświetlanie interesujących rzeczy z widoku tej właśnie rzeczy, na cały zestaw.
Barneys.com
Bardzo zróżnicowane miejsce, choć właściwie mocno zbliżone do MrPorter wymienionego wyżej. Prezentacja produktu mi się nie do końca podoba. Mam wrażenie patrząc na zdjęcia, że olbrzymia ilość piękna danej rzeczy zostaje zatracona. Podobnie jest z wizerunkiem samej strony i responsywnością, których to kwestii również dobrze nie oceniam. Choć sklep Barneys oceniam jako miejsce warte zapisania.
Ssense.com
Prezentują tu praktycznie sam streetwear podany w bardzo fajny i przejrzysty sposób. Strona bardzo warta odwiedzenia, głównie ze względu na ogromne wprost zróżnicowanie asortymentu i zapewne wielką rozbieżność między stylem naszym, a tam prezentowanym. Połączenia znane wyłącznie wybiegom, oraz ulicom – to najprawdopodobniej myśl przyświecająca właścicielowi tego sklepu. Świetna prezentacja produktu (model bez dziwnych póz – stałe stanie „na wprost), bardzo dobrze wykonana, mocno minimalistyczna strona działająca niezwykle szybko. Same superlatywy.
Farfetch.com
Miejsce bardzo podobne do ssense, choć z niewielkim „ukłonem” w stronę klasyki, skdinąd źle wyegzekwowanej. Źle zapięte marynarki, paskudnie dobrane rozmiary i mnóstwo rzeczy niezwykle mocno „Fashion-forward”. Mimo tego – świetna strona. Minusy, które wymieniłem powyżej mogą spokojnie przeinaczyć się w zalety – i rzeczy absolutnie dla nas nieinteresujące mogą wpaść nam w oko jako odskocznia. Asortyment jest przepotężny, zróżnicowany, strona dobrze działa, jest przejrzysta i łatwa do zaadoptowania.
TheCorner.com
Praktyczna analogia do Farfetch z tą różnicą, że prezentowane tu marynarki czy garnitury leżą o wiele lepiej, a ich rozmiary są dobrze dobrane. Guziki zapięte poprawnie, spodnie podciągnięte. Plusik za „Outfit View”, którego kliknięcie zmienia wyświetlanie interesujących rzeczy z widoku tej właśnie rzeczy, na cały zestaw.
COS (Collection of Style)
Miałem omijać sklepy, ale tego pominąć absolutnie nie byłem w stanie. Piękna gałąź firmy H&M w ramach której prezentowane są rzeczy niezwykle wyciszone, w stylu skandynawskim. Takie, których estetyka i minimalizm są jak dla mnie absolutnie zjawiskowe i najbliższe memu „ideałowi”. Zupełne przeciwieństwo rzeczy mocno rzucających się w oczy, wybiegowych czy typu street. Nie skłamię mówiąc, że to miejsce przeze mnie cenione najwyżej w kontekście estetyki i mojego kanonu piękna.
Suitsupply
Jeśli naszym oczom podobają się wspaniałe garnitury i rzeczy głównie w tym nurcie – to sklep internetowy Suitsupply jest miejscem jakich mało. Piękne rzeczy, świetne dopasowanie i prezentacja produktu, której pozazdrościć mogą nawet magazyny modowe. Świetna strona.
Teraz bogatsi o nowe strony z inspiracjami polecam Wam zaczerpnąć ich niezliczoną ilość.
ssense świetna strona, niby nie mój styl ale polecam obejrzeć. Ja już chyba z godzinę tam siedzę
A post fajny. Dobrze się czyta.
Pozdrawiam 🙂
Aha bo ciągle zapominam. Czy jest szansa na wpis o kolorach? To znaczy tak ogólnie no albo na ten przykład jakiś Twój ulubiony kolor.
A ja znalazłem dość duży minus tego wpisu.
Czuję się biedny.
Pozdrawiam
Pochodziłem sobie po stronie Suitsupply – rewelacyjne produkty i super pokazane.
Szkoda, że w Polsce nie mają sklepu. O dłuższego czasu szukam ciepłego garnituru z ciemnogranatowej lub ciemnoszarej flaneli (najlepiej wełna z kaszmirem) i kiedy pytam w sklepach Bytom, Vistula itp. to panie prowadzą mnie do stojaków na których wiszą garnitury z wełny-bibuły mówiąc czy o taki chodzi (…)
S.