Shav 2 – maszynka do golenia miejsc intymnych i całego ciała – opinia, recenzja
Jedni zbierają znaczki. Inni interesują się numizmatyką, a jeszcze inni – resorakami. Ja natomiast mam do czynienia z maszynkami do golenia (do miejsc intymnych, niechcianego owłosienia na ciele oraz brody) znacznie więcej, niż wszystkie te grupy razem wzięte. W moje dłonie wpadła maszynka Shav 2, która z pewnością przyniesie każdemu mężczyźnie, znacznie więcej niż można się spodziewać. Dlaczego? O tym w dalszej części artykułu!
Artykuł sponsorowany
Dobra, to w czym tak naprawdę tkwi fenomen maszynki Shav 2?
Lubisz się golić? Ja też nie. Tą dość nieprzyjemną czynność myślę, że każdy z nas traktuje po macoszemu – zrobić swoje i uciec z łazienki, póki Twoja druga połówka nie przyjdzie i nie zobaczy włosów walających się pod nogami.
Nie musi jednak tak być – maszynka do golenia dla mężczyzny Shav 2 to sztos przez duże S – mocna, trwała, pewna, bezpieczna, efektywna oraz, co ważne, efektowna. Przynajmniej tyle mówi sam producent. Podszedłem więc do jej testów z ogromnymi nadziejami, ale i niepewnością. Czy wyszło tak, jak trzeba? Przekonajmy się!
Mały disclaimer: to wspaniałe pudło, skrzynkę godną prawdziwego faceta i ciekawą notkę, otrzymałem w ramach promocji maszynki. Nie wchodzi zatem w skład zestawu sprzedażowego, podobnie jak cudowna ulotka i łańcuchy, które wystraszyły kuriera 😉
Shav 2 – maszynka bezpieczna dla Twojego ciała: PRZETESTOWANA od A do Z
Pierwszą kwestią, którą absolutnie muszę poruszyć już na wstępie, jest aspekt bezpieczeństwa. Maszynka Shav 2, jak i sam producent, ma wszelkie wymagane prawnie i opcjonalne certyfikaty, które świadczą o wysokiej jakości wykonania urządzenia. Dla każdego odpowiedzialnego mężczyzny właśnie to powinno liczyć się najbardziej – bezpieczeństwo i zredukowane do minimum ryzyko zacięcia, które może prowadzić np. do zakażeń. Staram się za wszelką cenę mówić o ochronie swojego zdrowia dosłownie wszystkim moim znajomym, dlatego i Wam napomknę, że życie i zdrowie mamy jedno – nie spieprzmy tego.
Doceniam przedmioty codziennego użytku, które nie będą wywoływały żadnych niebezpieczeństw związanych z użytkowaniem. Od razu inaczej trzyma się taką rzecz w dłoni.
KOD PROMOCYJNY : SHAVBLOG (-15% od wartości zamówienia! Do wykorzystania w sklepie SHAV)
Cut Free – tnie tak, jak Bozia nakazała
Pamiętam chwilę, gdy pierwszy raz boleśnie zaciąłem się elektryczną maszynką do golenia. Bolało, puchło, nie przechodziło, doskwierało mi dniami i nocami. Na szczęście producenci wychodzą naprzeciw naszym oczekiwaniom i tak też powstało Cut Free, nowoczesna technologia dostępna wyłącznie w Shav, która zredukowała bolesność związaną z goleniem i sprawiła, że proces usuwania zbędnego owłosienia stał się dla mnie prawdziwą – serio prawdziwą – przyjemnością!
Nie wiem. jak to działa, nie uzyskałem na ten temat rzeczowej informacji, ale rezultat golenia tą maszynką jest znacznie przyjemniejszy niż jakąkolwiek inną. Czerwone miejsca zredukowane do minimum, podobnie jak bolesne, niefajne zacięcia.
Co miałem w zestawie? Golarka do ciała Shav 2, ale co jeszcze?
I to właśnie lubię – czuć się dowartościowany. W opakowaniu znalazłem wszystko to, co niezbędne do dbałości o siebie. Otóż maszynkę, przewód USB-C, stację ładowania i kilka innych akcesoriów, które w ogromnym stopniu ułatwiają proces golenia lub chociaż go uprzyjemniają. Pomocna jest też bogata instrukcja i końcówki.
- Jedną końcówką golisz na zero – to ostrze foliowe, którym ogolisz się tak, jak tradycyjną maszynką, z tą jednak różnicą, że bezpieczniej i bez podrażnień.
- Drugą końcówką trymujesz – ostrze jest standardowe, choć białe, i służy do standardowego golenia prawie na zero oraz (po zastosowaniu nakładek w zestawie) na 1,5 mm, 2 mm, 4 mm i 6 mm.
Tym samym golarka dla mężczyzny Shav 2 nada się tak dla siebie, jak i na prezent – w końcu każdy facet w jakimś swoim własnym stopniu dba o ciało.
Zwróciłem uwagę na wodoodporność
Wodoodporność? W telefonach to nic nowego i raczej gadżet, ale w golarkach – bardzo ważna rzecz. Shavem 2 możesz golić się na sucho, jak i na mokro, np. stojąc pod prysznicem. To absolutny game-changer, bo zupełnie zmienia kwestię higieny oraz czystości. Włosy nie walają się po całej łazience, możesz spłukać je na spokojnie do odpływu. Mniejszy bałagan = mniejszy ochrzan od drugiej połówki. A ta, notabene, na pewno doceni Twoją dbałość o łazienkę i o siebie 😉
To teraz to, co lubimy najbardziej – użytkowanie!
Wiecie co jest najfajniejsze w testach? Krótkie, treściwe podsumowania, które wynikają z mojego kilkudniowego obcowania z tą maszynką. Uprzedzam – będzie szczerze!
- Przede wszystkim maszynka naprawdę dobrze leży w dłoni, jest świetnie wyważona i absolutnie nic na tym polu nie mogę jej zarzucić. Mam w szafie kilka nieużywanych już maszynek, które automatycznie „ciągną” dłoń w niewłaściwym kierunku i irytują w ten sposób swoim brakiem współpracy z moimi zamiarami. Z Shavem 2 taka sytuacja nie ma miejsca.
- Po drugie, sama maszynka ładnie wygląda. Czerń w połączeniu z srebrnymi akcentami zawsze się sprawdzi i w szafie każdego mężczyzny będzie prezentowała się naprawdę dobrze. Co prawda plastik jest błyszczący (wolałbym matowy, ale nie jest to błąd, a moje zamiłowanie do rzeczy absolutnie matowych), ale nie wygląda tanio. Odbijają się na nim paluchy, co dość oczywiste, ale te znikają same, bo siłą rzeczy maszynkę większość facetów będzie eksploatowało wyłącznie „na mokro”.
- Po trzecie – maszynka ma fajny wskaźnik naładowania baterii oraz, co ważne, naprawdę fajną stację ładowania, dzięki której dorzucisz nieco paliwa do jej działania. Na szczęście nie trzeba tego robić zbyt często – pełna bateria umożliwia około 120 minut golenia. Słowem – genialny wynik!
- Samo golenie jest bardzo ciekawym doznaniem. Oświetlenie diodą LED jest na tyle mocne, że zauważysz wszelkie niedociągnięcia i poprawisz je ponownie, poza tym możesz dzięki niej uniknąć uszkodzenia np. niektórych problemów skórnych. Maszynka nie ciągnie włosów, nie wyrywa ich z cebulkami, dosłownie płynie po skórze.
- Zwracam uwagę nawet na najmniejsze detale – przycisk włączania. Mam jedną maszynkę na tym polu tak niedopracowaną, że aż boli. Otóż żeby ją uruchomić, trzeba trafić w mikroskopijny przycisk i wcisnąć go na tyle mocno, żeby maszynka „zaskoczyła”. Jak stary, zdezelowany traktor. Z maszynką do miejsc intymnych Shav 2 jest odwrotnie – przycisk jest duży, ma miękki i krótki skok, i sprawia wrażenie wiecznego.
- Przekładanie końcówek to pestka – wszystko jest ze sobą spasowane na milimetry i nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek miał z tym jakiś kłopot. Każda część idealnie współpracuje z pozostałymi, nie musisz nadwyrężać się, żeby wymienić jakąkolwiek końcówkę i obawiać się związanych z tym uszkodzeń.
- Maszynka Shav 2 służy przede wszystkim do golenia miejsc intymnych. Pozwoli Ci z łatwością zadbać o niewidoczne na pierwszy rzut oka obszary, bez stresów, urazów i problemów. Poza tym wytrymujesz nią całe ciało, również plecy, klatkę czy ramiona – obskoczysz nią w zasadzie całego siebie. Ja osobiście wykorzystuję ją także do trymowania swojej brody i utrzymywania linii szyi w należytym stanie, bo ma bardzo precyzyjne końcówki.
- Doceniam możliwość umycia maszynki pod bieżącą wodą. Nic mnie tak nie irytuje, jak włosy, które wciskają się w każdą szparę w maszynkę, robiąc, po pierwsze, bałagan, po drugie nieprzyjemny widok, po trzecie niehigieniczną warstwę brudu kumulowanego dniami i tygodniami. Najlepiej myć wodą dość ciepłą, która wypłucze z maszynki wszystkie kosmetyki i usunie ich resztki wraz z włosami.
Podsumowanie: Shav 2 to maszynka do golenia, którą POLECAM w 100%
Ostatnimi czasy producenci coraz bardziej dbają o swoich klientów i wydaje mi się, że ten trend wynika z coraz większej konkurencji. Tak też jest. Producentów maszynek do golenia są setki, a każdy z nich przyciąga klienta czymś zupełnie innym, łącznością bezprzewodową, odpornością czy efektywnością. Maszynka do golenia miejsc intymnych Shav 2 przyciąga czymś innym – solidnością i ascetyzmem.
W maszynce znalazłem wszystko – szybkie golenie, trwałość, dobre wyważenie, wysoką jakość, jednym zdaniem wszystko to, na co facet powinien zwracać uwagę. Nie znajdziesz tu rozpraszaczy i opcji, które wykorzystasz raz – po włączeniu maszynki – a potem już nigdy więcej.
Tutaj masz to, co chcesz mieć i nic więcej. I to największa zaleta, przez którą mogę ową maszynkę do golenia Shav 2 polecić z dosłownie całego serca!
Dodaj komentarz