Skórzana kurtka motocyklowa, ramoneska – Casualism Blog o Męskiej Modzie
Jak widać wiosna powoli puka do naszych drzwi i z chęcią zaczynam korzystać z jej dobrodziejstw – temperatury i aury. Aury, która zezwala już bezproblemowo użytkować skórzane kurtki, jak dzisiejsza ramoneska. Skórzana kurtka motocyklowa to na zawsze jeden z najważniejszych elementów ubioru w mojej garderobie i to element taki, że nie wyobrażam sobie bez niej chwili. Jednak do rzeczy.
Kurtkę pokazywałem ostatni raz jakiś czas temu, gdy ze względu na jej kusość mogłem bezpardonowo nosić wręcz „gołe” plecy i nie przejmować się chłodem i wiatrem. Wiosna idzie, więc zmieniamy priorytety 😉 Kurtka to okropnie gruba i w dalszym ciągu nie-do-złamania rzecz, której nie wstydziłbym się nazwać zbroją rycerską. Jest gruba, a przez jej mocne dopasowanie niestety niezbyt wygodna, bo dość mocno krępuje ruchy. Nie jest to jej stricte wada, bo ciężko wadą nazwać grubość i mięsistość skóry. Jak dla mnie więc jest to ogromna zaleta i cecha, jakże pożądana.
Pożądana, bo w sklepach ostatnimi laty dostępne są tylko badziewne kurtki ze skóry jak najgorszej jakości bibuła czy papier do pakowania mięsa. Przez czas mojego uwielbienia do kurtek skórzanych zamówiłem trzy sztuki, które odesłałem od razu po rozpakowaniu, niezależnie od tego jak leżały. Niestety, skóra w przypadku kurtek tego typu jest czymś na tyle ważnym, że nie może zostać ot tak „zaakceptowana” jak nasze problemy. Musi być „świetna”. Kropka. Wtedy spełni nasze nadzieje z nawiązką.
Pod spodem koszula flanelowa od Majesso, która idealnie pasuje pod tę dość kusą kurtką ze względu na długość. Koszule często są na mnie nieco zbyt długie i tyczy się to na me nieszczęście głównie koszul casualowych. Tutaj jest inaczej – długość jest praktycznie w punkt (mogłaby być minimalnie dłuższa!) dzięki czemu spod kurtki nie wystaje pół kilometra materiału flanelowego. Bardzo mi ten fakt odpowiada, a nic mnie tak nie denerwuje jak wystające połacie materiału spod wierzchniej warstwy.
Na nogach granatowe jeansy, które użytkuję tak rzadko, że dosłownie zapominam o ich istnieniu. Znudziła mi się ta barwa i ostatnio zdecydowanie przychylniej patrzę na czernie niż jakiekolwiek inne kolory. Niemniej ten granat w połączeniu z idealnym odcieniem nici i samym fasonem spodni to mieszanka genialna.
A na stopach białe Wangi. Wprost genialne buty, które doceniam znowu dopiero po odejściu zimy. Są miękkie jak masło, skóra pracuje tak dobrze, jak w dobrej jakości butach. Są jedynie nieco zbyt lekkie jak na zastosowania z ciężką górą, ale mimo wszystko sprawdziły się bardzo dobrze i w tym zestawieniu.
Kurtka – Topman, Podobna TUTAJ. Naprawdę mega podobna choć kuriozalnie droga, niemniej podobieństwo na tyle duże, że musiałem zalinkować
Koszula – Majesso, TUTAJ recenzja, a TUTAJ świetny model od Dickies, choć jednak sporo droższy
Spodnie – H&M, Podobne TUTAJ i TUTAJ (klasyka w super cenie)
Buty – Kent Wang, IDENTYCZNE WRĘCZ mamy tutaj (no, szczerze mówiąc to jestem w szoku…), a TUTAJ ciekawy i płócienny model od Mango dla tych z nas, którzy nie chcą iść z duchem głównego nurtu Converse 🙂
Jakiej długości są Twoje włosy na górze?
Zgaduję: 12 cm.
Będzie myślę koło 8, do 12 nie dotarłem i nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek dotrę 😉
Fajny blog. Czy mógłbyś mi poradzić. Przymierzam się do pierwszej kurtki M65, jakoś znowu stały się modne 😉 (Chyba idzie wojna).
Mam jednak dylemat, czy wyskoczyć z kasy i kupić taką od Hilfiger Denim
http://www.vangraaf.com/pl/hilfiger-denim-kurtka-meska-513216
czy też poszukać czegoś bardziej oryginalnego (militarnego), np. od Alpha Industries.
A ty jaką byś wolał, bo wydaje mi się, że nie pogardziłbyś taką Fieldjacket.
Ta kurtka wygląda zaskakująco dobrze. Bardzo mi się podoba i zapewne warto w nią zainwestować. Niestety fakt jest taki, że TH to marka, która wycenia także swój znaczek i hipotetycznie możesz znaleźć podobną, jak nie identyczną, w dwukrotnie niższej cenie. Niemniej dobry wybór, kolor i materiał są idealnie wpadające w mój gust. Od Ciebie zależy czy cena będzie dla Ciebie akceptowalna 🙂
Kurtka Hilfigera leży idealnie, ale jednak rezygnuję.
1. Kosztuje za dużo.
2. Za dużo ludzi już ma parki oliwkowe, no wszyscy nagle zapragnęli zostać miejskimi partyzantami, czy co?
3. Znaczek Hilfiger jednak jest dla mnie zbyt kołtuński. (Choć jakość wykonania zawsze mi się podobała).
Pozdrawiam
No widzisz, nieco szkoda bo wyglądała dobrze ale z Twoimi punktami ciężko się nie zgodzić 🙂 Życzę powodzenia i wytrwałości w dalszym poszukiwaniu
Znalazłem coś ciekawego i się podzielę.
http://www.brandit-fashion.pl/faceci/kurtki/kurtka-m-65-giant-oliwkowy
http://surplus.pl/heritage-vintage-jacket-p-37.html
SUper cool street look man
Greets Jon | http://www.jonthegold.com
Usunąłeś instagrama?
Będzie zmiana konta IG, chcę zacząć prowadzić konto od nowa i zacząć je traktować jako kolejne medium społecznościowe. Dowiecie się o tym fakcie więc spoko 🙂
Kurtka i koszula fajnie,
ale ani spodnie, a już tym bardziej buty nie pasują do tej stylówki 🙂
To męska kurtka? Dlaczego sięga do połowy pleców?
Męska, taka ma być.