Styl Saint Laurent na albumie – WARTO! – Casualism Blog Moda Męska Casual
Dzisiaj będzie album, a w albumie znany niewielu z Was wokalista – Dave z Chromeo, brat A-Traka. Wielu z Was może wiedzieć, że wielbię się ze stylem rockowym, w szczególności tym lansowanym przez firmę Saint Laurent Paris. To marka, która na rocku zjadła sobie zęby i widząc ich zestawienia wiem, że „zrobili to dobrze”. Zobaczcie jak wygląda w dniu dzisiejszym styl Saint Laurent na albumie!
STYL ROCKOWY MĘSKI opisywałem już jakiś czas temu i to tam znajdują się wytyczne i kierunki w jakich trzeba podążać. Ja wiem tyle – że im częściej widzę tego typu zestawienia tym moja ochota na ten styl jeszcze bardziej wzrasta. Od wielu lat uważam te ubrania za odważne, ale jednocześnie posiadające mnóstwo stylu i dające bardzo zrównoważony efekt. Bardzo odpowiada mi ich nieco podniszczony wygląd i styl zaakcentowany do granic absurdu. Dave wie jak nosić tego typu ubrania i robi to z dumą, a zasługą tego stanu rzeczy są…hmm, oczywiście pieniądze, ale także wygląd zewnętrzny Dave’a czyli sylwetka koścista, wychudzona, jak to na heroinistę (tak, żart!) przystało 😉 Z tego też względu taka sylwetka pasuje do stylu rockowego bo widząc oczyma wyobraźni rockowego wykonawcę ćpającego przed koncertem i po koncercie widzimy wychudzonego do kości faceta. Jest w tym sens, jest w tym i logika. Styl Saint Laurent
A więc jesteśmy po albumie bogatsi o nową osobowość wyznającą styl Saint Laurent w idealny sposób. Takich ludzi jest niewielu bo większość nosząc te ubrania nie czuje się swobodnie – a to widać jak na dłoni zarówno na zdjęciach jak i na żywo. Sam niestety na swoim koncie nie posiadam pięciu zer poprzedzonych cyfrą wyższą niż zero, więc ciężko mi – jak i pewnie Wam – odnaleźć się w tym stylu w pełni.
Zdjęcie 13/27 – ostatnio kupiłem sobie podobną czarną kurtkę, ale z białym misiem na kołnierzu, z przeznaczeniem na zimę. Zastanawiam się w jakim kolorze szalik by do tego białego misia pasował. Też biały, czy może jakiś kontrastowy?