Kamizelka puchowa i gruby sweter!

Casualism – Moda Męska Casual – Kamizelka puchowa

A dzisiaj krótki, szybki, aczkolwiek jak zawsze godny obejrzenia post – sweter i kamizelka puchowa, czyli rzeczami, które cieszą mnie niezmiernie! Takimi, których posiadanie jest w moim przypadku całkowitym przymusem.

Czytaj dalej

Widoczne więc od góry idąc – są główne warstwy czyli kamizelka. Firma Reserved. Kamizelkę tę widzieliście już wiele razy, od tego czasu nie zmieniła się w ogóle, nie ma sensu więc rozwodzić się nad nią w sposób szczególny.

Pod spodem wełniany sweter ze wzorami typowo zimowymi. Świetnie współgrają tak z aurą, jak i moim poczuciem gustu. Daje ilość ciepła całkowicie wystarczającą do zaspokojenia moich potrzeb i wymogów w dniu robienia zdjęć. Pod spodem był ciepły crewneck, oczywiście niewidoczny.

Spodnie to dziwnego odcieniu czerni Lee. Wąskie, ale nazbyt wąskie, co gra z górą mi w bardzo dobry sposób.

A buty to znane z niedawnego postu czarne New Balance w wersji 574SPK. Pierwsze moje czarne buty – są więc eksploatowane nad wyraz często. Oczywiście nie codziennie, a takie wrażenie możecie odnosić patrząc na „post-pod-postem” z tymi samymi butami 😉

Taka mała dygresja. Pogoda taka, jaką mamy teraz jest w kwestii ubioru dość mocno problematyczna. Niby temperatura gra z lżejszymi zestawami, ale aura jakoś już nie za bardzo, wieczorami mocno dając w kość. Jak również zauważam zimowe zestawy innym Blogerom oraz Blogerkom sprawiają niemałe problemy, co jest wedle mojej opinii całkowicie sensowne. W lecie koszulek można mieć tyle, że ich ilość liczymy w dziesiątkach. Ale już płaszczy, czy zimowych kurtek wiele posiadać po prostu nie ma sensu. Dodatkowo robienie zdjęć gdy wokół praktycznie ciągle wisi mgła jest równie beznadziejne, co czasami efekty sesji na komputerze. Oj, trudny czas. Trudnym czasem są też te cholerne wyprzedaże, które bokiem mi wychodzą.

Przeczytaj koniecznie ->  Dwurzędowa marynarka RAZ!

Do następnego.

Casualism – Moda Męska Casual
~The-Bigwig

Wielbiciel mody męskiej i rewelacyjnego stylu prawie od dekady. Zmienia polskie ulice, uczy stylu i sztuki łączenia ze sobą ubrań już od wielu lat, dając przy tym praktyczne rady i ogromną ilość inspiracji. "Granice dla mnie nie istnieją, a styl może zyskać każdy, wystarczy zgłębić wiedzę na Casualism!".

24 Comments

  1. Magdalena Sobol Reply

    Ja jeszcze nie poddałam się wyprzedażom, chociaż opcja ta mnie kusi. Postanowiłam nie dać się zwariować i jak na razie się trzymam. Podoba mi się sweter, natomiast kamizelka niekoniecznie, przypomina mi papę robotniczą 🙂 Pozdrawiam!

    1. The-Bigwig Reply

      Ja z kolei na wyprzedaże patrzę okiem mocno negatywnym w kwestii wielu sklepów. Niewiele mogłem znaleźć, a jak już – to rozmiaru nie było. Oj, ten rok w tej materii nie był dla mnie ciekawy.

      Pozdrawiam
      The-Bigwig

  2. Anonymous Reply

    Kupilem ta kamizelke. Swietna jest tylko u mnie jakos gorzej lezy. Wewnetrzna kieszonka jest trudna w uzytkowaniu a to chyba jedyny minus 😉 swietny zestaw. Zgapie tez buty. Az mi glupio lol

    1. The-Bigwig Reply

      Wiesz, to jak leży zależy tylko od naszej budowy, choć wiem jak każdy negatywnie ocenia swoją sylwetkę. Więc może jest zdecydowanie lepiej niż Ci się wydaje. Oj tak, ta kieszonka jest o dobre 10-15 cm za wysoko, trzeba grzebać praktycznie pod pachą.

      Pozdrawiam
      The-Bigwig

  3. Piotr Reply

    Poczatkowo myslalem czy nie lepiej byloby cos zalozyc pod szyje. Ale po zastanowieniu sie mysle ze to nie bylo by dobre. Sweter ma ciekawy kolnierz i wzor co bys zakryl szalikiem. Wiec dobrze jest jak jest.

  4. MajkA Reply

    Kolejny ciekawy post. Faktycznie pogoda nas nie rozpieszcza ale pomyśleć, że moglibyśmy na tą chwilę mieć już np -15 stopni 🙂 więc niech jest jak jest!
    Zestaw miły dla oka jak zawsze, faktycznie nie było sensu nic dawać pod szyję jak wspomniał Piotr wyżej i dopiszę, że nie tylko sweter ma kołnierz ale też kamizelka więc chłodno faktycznie chyba Ci nie było 😉
    Pozdrawiam Cię!!!

    1. The-Bigwig Reply

      Pogoda to kwestia sporna, bo mi się poniekąd podoba to, że nie ma zimy, ale już pogoda sama w sobie ostatnio mocno przesadza w kwestii paskudności. Już nie pamiętam czym jest słońce i jak wygląda. Codziennie mgła. Ale tak jak mówisz – lepsze to niż zima 😉
      Dzięki!

      Pozdrawiam
      The-Bigwig

  5. Anonymous Reply

    Fajnie, fajnie. Nie wiem czemu najbardziej rzuciło mi się w oczy połączenie spodni i butów, choć oczywiste i proste. Ma charakter. A podwinięte nogawki are doin’ the job.
    Byś może wrzucił w końcu coś tryskającego kolorami jak parada równości. Coś ostatnio szaro na pierwszym planie 😉

    BTW Ja siedzę obecnie w Toruniu – mam śnieg, a rano było -7. Problemu brak. Muszę jednak wspomnieć, że kamizelka to genialne rozwiązanie. Kupiłem ostatnio fajną, puchowo-pierzową, można powiedzieć, że po taniości. Przy kilkustopniowej minusówce, pod warunkiem posiadania dwóch warstw czegokolwiek na rękach + oczywiście rękawiczek, szalika i czapki, było mi ultraciepło. Bez tych wszystkich dodatków, po ewentualnym rozpięciu, sprawdza się przy kilkustopniowej plusówce. Dzięki za inspirację do zakupu!

    Pozdrawiam,
    Jacek

    1. The-Bigwig Reply

      Połączenie spodni i butów w tym samym kolorze to bardzo rzadko spotykane, choć jak zauważyłeś bardzo proste rozwiązanie. Lubię np. przy beżowych chino założyć beżowe buty. Przy czarnych spodniach – czarne buty. Spróbuj, ciekaw jestem jak to odczujesz na swojej skórze.
      Kamizelki nie mają łatwego żywota i źle są oceniane głównie przez to, że panuje przeświadczenie, że ręce muszą być równie mocno ogrzane, co sam tors. Tylko dlaczego? W torsie siedzą narządy wewnętrzne więc z jego ogrzewaniem zgadzam się całkowicie, ale już ręce jako sam „konar” z mięśniami niczym nogi (to absolutna analogia) nie potrzebują więcej niż 1-2 warstwy (na nogach zwykle jedna, rzadziej dwie) i tak to powinno być oceniane.

      PS: Wczoraj byliśmy z narzeczoną w sklepie i obczaiłem Twoje NB 373. Świetny wybór.

      Pozdrawiam
      The-Bigwig

    2. The-Bigwig Reply

      Co do szarości – te mgły i brak słońca jakoś wyzwalają u mnie szary nastrój 😉 pojawi się słońce – pojawi się kolor. A słońce nie równa się temperaturze 😉

      Pozdrawiam
      The-Bigwig

  6. Anonymous Reply

    To w moim odczuciu przykład sytuacji, kiedy po zadbaniu o swój wygląd nie chce wracać się do starych wyborów. Dawniej, kiedy większej wagi do wyglądu nie przykładałem, częściej zdarzało się połączenie np.: niebieskich jeansów i niebieskich trampków. Tylko, że to nie były odpowiednie spodnie, ani odpowiednie buty. Potem, okrężną drogą wybiera się podobne rozwiązanie, ale już o kilka poziomów jakości wzwyż.
    Obecnie chyba nie mam butów i spodni w tym samym kolorze 😉 Jednak skoro polecasz, przy następnych zakupach będę pamiętał. Teraz kojarzę, że w którymś (-chś?) z wpisów miałeś desert shoes z chinosami w podobnym kolorze i to połączenie faktycznie mi się podobało.

    W sprawie kamizelek – istotnie, jest tak jak piszesz. Ale nawet ja je zachwalając zapomniałem o fakcie, co tak naprawdę ogrzewamy i dlaczego. Niech żałują ci, którzy się czają. Wełniany sweter z porządnym bezrękawnikiem będzie wyglądał znacznie ciekawiej od wielu kurtek zimowych, dając nie mniej ciepła i jednocześnie więcej luzu.

    Wielkie dzięki za skomentowanie NB. Jeszcze bardziej utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że to był strzał w dziesiątkę ;). Wykorzystuję moją parę w każdej możliwej sytuacji i zaczynam się bać, że je przedterminowo zajadę. Już szukam zmienników, będzie rotacja w składzie.

    Dopasowanie się do aury to też jakiś rodzaj sztuki. Na kolejny wpis czekam, już mniejsza o kolor 😉

    Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam,
    Jacek.

  7. aDancingQueen Reply

    Genialne buty – uwielbiam sportowe obuwie, New balance mi sie mega podobają ale jakos u mnie kroluja głownie Air Maxy i Jordansy, haha 🙂 + uwielbiam kamizelki, żałuję, że mam ich mało! mojego faceta w kamizelkach ubóstwiam 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *