Wielkość tatuażu – duży tatuaż, czy mały tatuaż?

Casualism Moda Męska Blog – Wielkość tatuażu – duży tatuaż, czy mały tatuaż?

Tatuaż to proces na tyle złożony, że żadna z kwestii z nim związana nie może absolutnie zostać pominięta. Tak jest z wielkością wzoru jaki mamy zamiar przenieść na nasze ciała. Jaką wybrać wielkość tatuażu? Poruszmy więc ten temat!

hqdefault

Mały, czy może duży?


Czego oczekujesz?

Jednym z pierwszych zadań jakie stawi przed Tobą chęć wykonania tatuażu jest zastanowienie się nad wzorem. Gdy już go obmyślisz – pomyślisz nad miejscem, a czy pomyślałeś dogłębnie nad jego wielkością? Wiesz czy oczekujesz „rękawów„, czy może pojedynczego wzoru umiejscowionego w miejscu niewidocznym dla innych ludzi? Czy wolisz pokryć od razu duże połacie skóry, czy może iść powoli w coraz większą ich ilość, ale z niewielkich wzorów? Te zmienne powodują zupełnie skrajne podejście do wyboru wzoru i jego wielkości i zdecydowanie warto zastanowić się nad tym choćby jakiś czas. To i tak lepiej niż nic…


 

Wielkość tatuażu – Duży wzór:

Weź pod uwagę fakt, że umieszczając jeden duży i absorbujący dla widza i siebie wzór na jakimś miejscu naszego ciała likwidujesz możliwość trzymania tam czegoś poza nim, oczywiste i logiczne. Podwijając rękawy koszuli będziesz stale widział jeden wzór, który albo trafi w Twój gust jak nic innego, albo po pewnym czasie spowoduje dużą irytację. Pamiętaj, że dla obserwującej Cię osoby i samego siebie będziesz zawsze miał na przedramieniu orła czy też dzika lub liście, a na plecach ogromną czaszkę lub scenę wojenną – czy chcesz być aż tak kojarzony z jednym, wytatuowanym przez Ciebie wzorem? Otóż zdecydowanie może być i tak, ale miłość do tego wzoru musi być naprawdę niezmącona, bo będzie z Tobą bardzo, bardzo długo w identycznej formie w jakiej został wykonany. Będziesz się z nim kojarzył, będziesz na zawsze „tym co na ręce ma byka”.

Duży tatuaż

Duży i dość złożony wzór czaszek.

Jeśli więc od zawsze pałasz miłością do jednego zwierzęcia, jeśli zakochałeś się w Big Benie, jeśli zegarki są dosłownie Twoim życiem i nie umiesz się bez nich obejść – to duży wzór będzie dla Ciebie świetnym rozwiązaniem bo wręcz chcesz być z nim kojarzony. Dużym wzorem ukażesz i sobie i ludziom dookoła, że zależy Ci jak na nim jak niczym innym i chcesz być z nim na zawsze.

Duży wzór religijny.

Duży wzór religijny, który jasno i wyraźnie komunikuje światu, że właściciel jest w tę religię niesamowicie zaangażowany.

Dużym wzorem zlikwidujesz oceny tatuażu jako misz-maszu, ale jednocześnie zawrzesz mnóstwo, ale to naprawdę mnóstwo cudownych detali. Tatuaż będzie robił większy efekt „wow„i w Twojej głowie i głowach pozostałych ludzi. Duży wzór zwraca na siebie uwagę już z daleka, bo już z daleka widać dokładnie co przedstawia, znając pewnie z odległości kilku metrów jego dość znaczące detale.

Tatuaż biomechaniczny

Rękaw w stylu „biomechanicznym” (udającym mechanikę ukrytą pod naszą skórą) będzie dla zarówno noszącego jak i obserwujących czymś „oczywistym” po jednym rzuceniu wzrokiem.

Rękaw pióra

Ogromny wzór piór tworzących rękaw.

photo_2016-02-01_19-31-23

 

Przeczytaj koniecznie ->  Tatuaże, nowa kategoria - WPROWADZENIE

 

Wielkość tatuażu – Mały wzór:

Mały wzór z drugiej strony jest czymś, co powoduje skrajnie inny odbiór. Przedramię na ten przykład „zasiejesz” kilkoma małymi wzorami w efekcie osiągając misz-masz, ale jednocześnie brak jednego motywu przewodniego. Jeśli jesteś osobą, która nie ma w głowie od wielu miesięcy czy nawet i lat jednego, jedynego wzoru jaki chciałaby na sobie wytatuować to mniejsze wzory będą zdecydowanie lepszym pomysłem. Wzory jeśli Cię się znudzą – to pojedyncze, dodatkowo nie będziesz ani dla siebie ani tym bardziej dla innych ludzi kojarzony z jednym wzorem. Pamiętaj tylko, że mały wzór narzuca pewne ograniczenia względem ilości detali, których w małym tatuażu będzie zdecydowanie mniej. Owszem, małe wzory możesz zrobić linią cienką jak włos i zawrzeć to co w ogromnej wersji, ale będziesz efekty tak pieczołowitej pracy widział tylko z bliska, a ludzie dookoła – zauważą ciemną plamę. Kwestia dodatkowa to starzenie się tatuażu wykonanego z dużą ilością detali, na małej powierzchni – tatuaż „po czasie” może się lekko zlać.

Rękawy tatuaże

Duża ilość niewielkich tatuaży niepowiązanych ze sobą, wykonanych w stylu tradycyjnym. Brak motywu przewodniego.

Małe tatuaże są genialne jeśli w  Twoim życiu nie masz czegoś „aż tak” ważnego co chciałbyś, by było z Tobą kojarzone na samym wstępie przy poznaniu czy zwróceniu na Ciebie uwagi. Możesz także wybierać wzory zdecydowanie bardziej liberalnie/swobodnie, patrząc wyłącznie na ich charakterystykę wizualną bez pierwiastka sentymentów czy odwrotnie – patrząc wyłącznie na sentymenty. W końcu mały diabełek będzie dla nas lżejszym do wykonania wzorem niż na plecach diabeł pół na pół metra, co nie?

Wielkość tatuażu

Niewielkie i niepowiązane ze sobą wzory, spora ilość wolnej przestrzeni.

Damskie tatuaże


Moja opinia:

Osobiście skłoniłem się ku wielu niewielkim tatuażom w miejsce jednego dużego wzoru. Nie czuję miłości do żadnego wzoru aż tak dużej, by być z nim już na zawsze kojarzonym i na zawsze patrzeć tylko na ten jeden, jedyny, no i dodatkowo zakochałem się w stylu pół-tradycyjnym. Z moją psychiką zapewne albo by mi się znudził, albo znalazłbym w tym wzorze coś, co by mi zepsuło jego ocenę. Dzięki temu mam możliwość wyboru wzorów swobodnych, nieskrępowanych przez wzgląd na przyszłość, przeszłość czy otoczenie. Jedyny problem, który na szczęście całkowicie olewam to dla wielu ludzi dosłownie miszmasz, czy niewielka ilość detali, ale i o to w tym stylu chodzi. Jednak czy ma nas obchodzić przy tatuażu opinia ludzi dookoła? N I E ! Najważniejsi jesteśmy my, wiec jeśli nasze życie od zawsze oznacza COŚ, to to COŚ możemy przenieść na siebie w ogromnej skali. Lecz widzicie na moim przykładzie, w moim życiu ubrania czy muzyka bądź praca, rodzina czy miłość są bardzo ważne, ale mimo wszystko absolutnie nie zdecydowałbym się na jakikolwiek wzór z nimi kojarzony w bardzo dużej wersji. Kocham zwierzęta, miałem ich dziesiątki, ale ciężko byłoby mi przemóc się i wykonać jeden ogromny, potężny wręcz obraz obrazujący właśnie je.

Tatuaż tradycyjny

Ogromna ilość małych wzorów złożonych w „rękaw”. Brak motywu przewodniego.

Tylko, że ilu ludzi, tyle opinii. Weźcie pod uwagę przyszłość, bo w kwestii tatuaży lepszy „overthinking” niż „not-thinking„.

Przeczytaj koniecznie ->  Gojenie tatuażu, opieka nad tatuażem

Adrian / The-Bigwig

Casualism – Moda Męska

Wielbiciel mody męskiej i rewelacyjnego stylu prawie od dekady. Zmienia polskie ulice, uczy stylu i sztuki łączenia ze sobą ubrań już od wielu lat, dając przy tym praktyczne rady i ogromną ilość inspiracji. "Granice dla mnie nie istnieją, a styl może zyskać każdy, wystarczy zgłębić wiedzę na Casualism!".

4 Comments

  1. Bartosz Reply

    Uwielbiam Twoje posty o tatuażach <3. I jeszcze bardziej że dodałeś tutaj wzór biomechaniki w której się zakochałem, na zabój :D. Planuję zrobić sobie tatuaż właśnie w takim stylu, po maturze( jak by przed to cały czas spędzałbym na wpatrywaniu się w niego :p ) I jako pierwszy planuję zrobić sobie na przed ramieniu. Chyba to jest taka część która szybko nie będzie grubnąć lub chudnąć, np jak biceps.

    1. niepodam Reply

      Zastanów się bardzo długo nad zrobieniem tatuażu w ogóle jakiegokolwiek. To jest poważny krok, bo prawie nieodwracalny. A uwierz mi, wysoce prawdopodobne, że na przestrzeni najbliższych lat jeszcze nie raz zmieni Ci się gust.

      1. Bartosz Reply

        Zastanawiam się cały czas, mam go w głowie jak on będzie wyglądał, czy na pewno w tym miejscu on będzie. Najbardziej denerwujące jest to jak ktoś z rodziny który ma 3 tatuaże jakiś Indianinów, gdy mu powiesz że planujesz sobie zrobić 1 odpowiada: chyba Ciebie poj****o
        Jak dostanę się na studia, nawet kiedyś mama mi powiedziała że jak się dostanę to będę mógł mieć, więc to też będzie takie sentymentalne, że będzie mi przypominał że jej nie zawiodłem, sprawiłem że może być ze mnie dumna

        1. The-Bigwig Post author Reply

          Niepodam mówisz zachowawczo, ale bardzo logicznie i spójnie, pozdro i punkt dla Ciebie bo i takie spojrzenie bardzo cenię, piątka.
          Tatuaż jest krokiem nieodwracalnym, owszem gust się zmieni i na przestrzeni lat spędzonych z tatuażem możesz Bartek po pewnym czasie okazać się znudzony jego istnieniem.
          ALE odpowiem Ci na swoim praktycznym przykładzie. Wykonanie pierwszego tatuażu było dla mnie ogromnym, niesłabnącym, prze-stresem trwającym od momentu ustalenia daty sesji, po dzień jego wykonania. Codzienne rozmyślanie, codzienne „tak”, a po chwili „cholera nie wiem”. A wiesz co nastąpiło po rzeczonej sesji? Dosłownie NIC, poza chęcią jego oglądania. Dalej jestem tą samą osobą, dalej tak samo się ze mną rozmawia, dalej pracuję i wyglądam tak samo. Ktoś z rodziny ma jednakże rację – jesteś za młody i mimo, że uwielbiam tatuaże to bym Ci po prostu nie zezwolił 😉
          A co ciekawe – wykonywanie kolejnych tatuaży odczuwam teraz nie jako coś „wow” co może odmienić moje życie, a raczej jako cholernie fajne chwile. Teraz gdybym miał maszynkę w dłoni to zapewne kazałbym narzeczonej zrobić sobie małą „dziarkę” w mniej widocznym miejscu. Wraz z upływem czasu i tuszu pod skórą stałem się „swobodny” na punkcie tatuażu. Z Tobą i zapewne z każdym innym dzieje się podobnie. Wykonanie pierwszego tatuażu jest najcięższe PRZED wykonaniem, później wszystko uchodzi z Ciebie niczym powietrze, przestajesz się bać, patrzysz na wzory liberalnie i olewasz innych ludzi.
          Jednak wiem za to, że moje wzory nie przypadną wszystkim (a może nikomu?) do gustu bo to nisza-niszy-niszowej, choć może zdziwię się przyjemnie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *