Włochaty…Marynarka męska na zimę może być stylowa

Casualism – Moda Męska Casual – Marynarka męska na zimę!

Dzień dobry!


Pomyślałem, że obdaruję Was, moi czytelnicy kochani, jednym z moich ulubionych zestawów na tę porę roku. Jako, że dzień był zaskakująco ciepły, niczym wiosenny, choć wedle pór roku tkwimy w dalszym ciągu w odmętach zimy – to swój zestaw „na wyjście” skomponowałem łącząc zimę, oraz wiosnę. Całość to wełna, wełna wszędzie. Prócz koszuli i bielizny. A, no i butów. Wszystko „włochate”, miłe w dotyku. Pokażę Wam, że marynarka męska na zimę może wyglądać rewelacyjnie.

Mam więc na sobie moją ulubioną marynarkę, którą wielbię nieprzeciętnie od momentu zakupu. Noszę ją dość rzadko ostatnimi czasy, bo ubieram się tak, jak pogoda zezwala. Wiosną (czy ciepłą, czy chłodną) wreszcie będzie więcej zestawów z nią w roli głównej. W zimie nie mam chęci na warstwowe, dużo-czasu-zabierające ubieranie się. Nie nie, nie wypaliłem się! To kwestia mojej niechęci. Ot, nie chce mi się. Ale wracając do samej marynarki – jak widzicie jest ciepła, jest mięsista i puszysta. Oczywiście sama wełna.
To samo ze swetrem, średnio gruby, w całości wykonany z wełny owczej. Miękki, mięsisty, puszysty. Ma płytko wycięty dekolt, z tego też powodu nie zdecydowałem się na krawat bo wystawałaby jedynie jego mała część, węzeł.

Szal – to dokładnie ta sama bajka co i marynarka, czy w/w sweter. Wełniane dzieło sztuki, które przyjemniej na sobie mieć – niż nie mieć (wbrew moim uprzedzeniom co do samej rzeczy jaką jest „szalik”). Tego, który mam na sobie jestem oddanym fanem i przykro mi będzie z jego powodu, gdy temperatura wzrośnie i zmusi mnie do schowania w odmęty szafy na dobre parę miesięcy. Ale nie ma tego złego…
Poszetka to…także wełna, we wzór jodełki. Nieco jaśniejszy, orzeźwiający akcent.

Na nogach również spodnie wełniane, ale stosunkowo sporo cieńsze niż reszta, trochę późno, ale muszę rozejrzeć się za spodniami z grubej, pięknej wełny. Te są minimalnie zbyt długie, co mi nie odpowiada do końca, ale nie zdążyłem się jeszcze nimi zająć w poprawny sposób. Stopy zdobią zaś moje ulubione loafersy, z ciekawie rozwiązanym frontem. Na skórzanej podeszwie, bardzo wygodne i absolutnie ubóstwiam ich wygląd.

Całość to ciepły, puszysty, miękki zestaw w sam raz na takie dni jak dzisiaj. Mam nadzieję, że Wam się spodoba!

Casualism – Moda Męska Casual

Przeczytaj koniecznie ->  Ryba w dresie - dresowe spodnie raz!

~The-Bigwig

Wielbiciel mody męskiej i rewelacyjnego stylu prawie od dekady. Zmienia polskie ulice, uczy stylu i sztuki łączenia ze sobą ubrań już od wielu lat, dając przy tym praktyczne rady i ogromną ilość inspiracji. "Granice dla mnie nie istnieją, a styl może zyskać każdy, wystarczy zgłębić wiedzę na Casualism!".

59 Comments

    1. The-Bigwig Reply

      Ten szal zwisający luźno prezentuje się dostojnie i daje całemu zestawowi dodatkowe wizualne i fizyczne ciepło, rozweselając całość. Zawiązany…ot, jak szalik zawiązany. Poza tym u dołu byłoby zbyt ciemno.

      Pozdrawiam
      The-Bigwig

    2. prekursorka Reply

      wiem, gdzie leży problem z tym ‚szalikiem’..czasami można dostać szal bez frędzli(może masz taki w szafie), bo chyba one tutaj zaburzają obraz dobrej całości..spróbuj 🙂
      aga

    3. The-Bigwig Reply

      Wiem, że można takie dostać, bez problemów. Ale…nie podoba mi się taki szal bez frędzli. Dlatego ani go nie zakupię, ani nie spróbuję. Szalik bez frędzli + zawiązanie jak oboje suerujecie = sztywno, szaro i ponuro. A tego chciałem uniknąć. Dlatego ten szalik „narzuciłem” nie rozwodząc się nad wiązaniem go w wymyślne figury. Będę stał przy swoim, że ten szalik jest w sam raz do tego zestawu. Niemniej dzięki za opinię 🙂

      Pozdrawiam
      The-Bigwig

    4. Anonymous Reply

      Mnie tam te fredzelki nie przeszkadzaja moze tez dlatego ze caly look jest tak piekny ze nie moge oderwac od niego oczu 😉

  1. Anonymous Reply

    Wyglądasz rewelacyjnie! Super pomysł ze schowanym w ten sposób szalikiem, wygląda to bardzo elegancko. Mam pytanko – skąd buty? Są świetne!!!

  2. Angelops Reply

    Świetna stylizacja 🙂
    Bardzo mi się podobasz w takim wydaniu 🙂
    Nie przeszłabym obojętnie wobec tak ubranego mężczyzny 🙂

    Pozdrawiam

  3. Rasz Reply

    genialnie uszyte spodnie <3 uwielbiam jak zestaw jest ciepły a przy tym wygląda tak obłędnie i moje ukochane szarości 🙂 ciesze sie ze Twojej Pani spodobało sie ombre będą jeszcze poprawki ale nie ma tragedii:)

  4. Grzegorz S. Reply

    Mnie się podoba i to bardzo, spokojny, stonowany i elegancki zestaw, bez większych wyskoków kolorystycznych:)
    Moja żona się martwi, że narzeczona już nie prezentuje swoich zestawów i nie ma czego podpatrywać 🙂

    1. Anonymous Reply

      Ej no wlasnie, ja tez czekam z niecierpliwoscia na Twoja Dame – zawsze to jest fajny akcent do Twojego bloga, ktorego koniec koncow prowadzisz swietne. Uwielbiam czytac Twoje posty, ale jeszcze bardziej Cie ogladac!

  5. Anonymous Reply

    Kiedy zobaczyłem pierwsze zdjęcie nasunęły mi się dwie wątpliwości: luźno zwisający szalik i poszetka. Zacznę może od poszetki,na pierwszy rzut oka zdziwiłem się strasznie, bo pomyślałem, że umieściłeś ją w kieszeni płaszcza (dopiero oglądając kolejne zdjęcia uświadomiłem sobie swój błąd i zrozumiałem, że masz na sobie marynarkę). Właśnie – marynarka, podoba mi się średnio. Dlaczego? Jak dla mnie trochę za ciemna (panująca na dworze pogoda usprawiedliwia w moich oczach ten kolor) i jestem na nie, jeśli chodzi o naszywanie dwóch kieszonek i to jeszcze z klapkami oraz guzikami, w związku z tym umieszczenie poszetki w brustaszy nie do końca mnie przekonuje. Rozumiem cel jaki przyświecał Ci dobierając poszetkę, bo rozjaśnienie tego zestawu rzeczywiście było mile widziane, ale ja osobiście poszedłbym w stronę szukania lżejszych kolorów np. dobierając inne spodnie czy sweter. Uff… tyle jeśli chodzi o zarzuty. A co mi się podoba? Marynarka jest świetnie dopasowana do ciała (ogromny plus, jak dla mnie leży wzorowo), bardzo ładne spodnie i reszta elementów, a szalik, co do którego ułożenia miałem na początku wątpliwości, prezentuje się bardzo dobrze. Pozdrawiam – W.

    1. The-Bigwig Reply

      Komentarz przeczytany jednym tchem. Dzięki za opinię, marynarka przyznam – że zarówno dobrze leży jak i świetnie się w niej czuję, pomimo jej na prawdę „opiętości” w pełnym tego słowa znaczeniu. Cieszę, że tak zawiązany szalik komuś się podoba 😉

      Pozdrawiam
      The-Bigwig

  6. redsun Reply

    zestaw jest rzeczywiście genialny ! Żeby mój mężczyzna tak się ubierał to bym była wniebowzięta :))

    zapraszam do wzajemnej obserwacji oraz polubienia mojego fanpage 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *