Kurtka jeansowa męska – atrybut mój!

Casualism – Moda Męska Casual – Kurtka jeansowa męska!

Cześć!


Zdecydowałem, że ciekawym akcentem może być coś, co hipotetycznie ma być na wierzchu – wsunięcie owej części męskiego ciucha pod spód. Efekty macie na poniższych zdjęciach, które dość dobrze ukazują to, co chciałem osiągnąć. Dzisiaj kurtka jeansowa męska wskaże drogę sartorialnym ziomom!

Oczywistym faktem mocno dopasowanej marynarki, której naturalnym wnętrzem było typowe wypełnienie moim ciałem + koszula – jest ciężkie dopięcie się. A jeśli już dopięcie nastąpi, to nie przetrę rąk z zadowolenia – jest ciężko dychnąć, robią się brzydkie fałdy. Z tego powodu zdecydowałem, że lepszym rozwiązaniem będzie po prostu – otworzyć się. Czemu nie mam czegoś na szyi? Nie wiem. Żałuję faktu pominięcia tej części garderoby przy oglądaniu zdjęć. Więc macie tutaj moje słowo – pod szyją powinno coś być. Czy to krawat, czy apaszka, albo szal czy szalik – coś być powinno, bez dwóch zdań. Niemniej, zdjęcia zrobione to można i je wykorzystać.

Było ciepło (jak na ostatnie parę tygodni) więc zdecydowałem się na takie ubranie, jakie widzicie. Mam na sobie więc marynarkę, pod spodem jeansową katanę, a jeszcze głębiej – koszulę oxford button-down. Na nogach z kolei spodni z ciepłego moleskinu, a na stopach buty z zamszu z ceglastą podeszwą.

Muszę się Wam przyznać, że ostra jazda na stoku nie popłaca. A nie, wróć. Jazda wyczynowa popłaca, ale jeśli wszystko idzie w zgodzie z planem. A nie poszło. Przynajmniej nie do końca. Na stoku prawie zemdlałem z bólu – który powstał z mojego własnego, głupkowatego błędu. Niemniej, zaleczam obolałe członki mojego ciała i mam nadzieję, że w tym roku jeszcze się wybiorę i wykorzystam biały proch. Może nawet coś obfocę, choć robienie zdjęć przy tej czynności nie jest czymś priorytetowym.

Mam też pomysły na kilka następnych wpisów, kolejność jest zupełnie przypadkowa:
– Zestawy na max casual, czyli takie, które wdziewam na siebie nie mając dosłownie nic do załatwienia
– Skrócenie spodni najłatwiejszym możliwym sposobem
– Zwężanie spodni
– Zwężanie koszul damskich
– Kilka nowych nabytków narzeczonej i kilka moich, małych bonusików

Przeczytaj koniecznie ->  Płaszcz męski camel - Wydanie drugie

Ale wszystko w swoim czasie…

Casualism – Moda Męska Casual

~The-Bigwig

Wielbiciel mody męskiej i rewelacyjnego stylu prawie od dekady. Zmienia polskie ulice, uczy stylu i sztuki łączenia ze sobą ubrań już od wielu lat, dając przy tym praktyczne rady i ogromną ilość inspiracji. "Granice dla mnie nie istnieją, a styl może zyskać każdy, wystarczy zgłębić wiedzę na Casualism!".

28 Comments

  1. betibeata Reply

    OOOO super efekt:))Bardzo mi się podoba Twoja propozycja …marynarka świetna !
    No i czekam na post o zwężaniu damskich koszul ..hah:)

    Pozdrawiam serdecznie

  2. Rasz Reply

    ooo jak mi sie podoba polaczenie kurteczki dzinsowej z taka elegancka marynarka – jej ma nadzieje ze nie zawiode Twojej Pani 😉

  3. MajkA Reply

    Zbieram szczeke z podlogi, jestes moim faworytem jesli chodzi o mode meska, ten set mmi to jeszcze dosadniej pokazal. Mam nadzieje, ze narzeczona mnie nie zje za to 😀

  4. Anonymous Reply

    Ta katana pod marynarką wygląda zadziwiająco dobrze, chociaż jako miłośniczka „nudnej” klasyki wyrzuciłabym ją z tego zestawu. Granatowa marynarka, błękitna koszula i beżowe spodnie to ponadczasowy zestaw, który zawsze się obroni i nie potrzebuje wspomagaczy. Taki jest jednak Twój styl, elegancja przełamana ciekawymi dodatkami, zazwyczaj w dobrym guście i nie sprawiających wrażenia wciśniętych na siłę. Wielu blogerom się to nie udaje i często ma się wrażenie, że jakiś element jest zupełnie od czapy. Wychodzi sztucznie. Tutaj, tak jak na początku wspomniałam, jest bardzo ok. W większości zestawach powtarzają się takie elementy jak beżowe chinosy, polo rugby i ciekawy pasek, a i tak każdy jest ciekawy i bardzo się od siebie różni.
    Aha, czekam na pokazanie całej twarzy, choćby w niskiej rozdzielczości, ciemne i z głupią miną 🙂

    1. The-Bigwig Reply

      Dzięki za opinię. Fajnie odczytałaś mój charakter ubioru. Tak, lubię rzeczy stonowane i wbrew pozorom klasyczne, ale zwykle staram się je „łamać” czymś nowoczesnym, albo niezwiązanym stricte z resztą ubioru. Fakt jest taki, że powściągliwość w tej kwestii działa cuda i niewiele trzeba, żeby spersonalizować swój outfit.
      Cała twarz…temat bumerang 😉 zapewne kiedyś pokażę, ale nie jako stały punkt na Blogu a raczej jako jeden, krótki występek. Ale dajcie mi czas! Dzięki raz jeszcze.

      Pozdrawiam
      The-Bigwig

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *