Casualism – Moda Męska Casual – Gruba kamizelka
Jak ja taką pogodę lubię. Dzisiaj warstwy. Dużo warstw a na samym wierzchu gruba kamizelka.
Mam na sobie kamizelkę. Po raz kolejny – z Reserved. Jej sytuację i towarzyszące zakupom emocje znacie z jednego z poprzednich wpisów. Fajna jest, choć zamków błyskawicznych przy kamizelkach nie trawię. Z tego względu zastanawiam się nad jej przeróbką, efektowną. Mam nadzieję, że efektywną także…czas pokaże, bo to odleglejszy termin.
Pod kamizelką świetny sweter, który towarzyszy mi nieustannie przy chłodzie. Spostrzegawczy zauważą – udało mi się odpruć metkę z rękawa. Teraz sweter podoba mi się jeszcze bardziej!
A jeszcze pod swetrem – koszula flanelowa. Jak wspominałem także w jednym z poprzednich wpisów koszule flanelowe wielbię i zakładam jak tylko pogoda dyktuje. Same w sobie dają bardzo przyjemne ciepło, głównie dzięki włochatemu materiałowi. Jak nie macie – kupcie. Byle „prawdziwe”, a nie te serwowane wszędzie koszule, które z flanelą dzielą tylko typowy, kratowy wzór. Flanela ma być mięsista. Gruba. Przyjemna i dająca ciepło przez sam dotyk. Koszulę wypuściłem ze spodni. Flanela nie może w nich wylądować.
Na nogach spodnie cargo, które fajnie współgrają z resztą stroju.
A na stopach lekko zużyte już deserty. Zdecydowałem, że ich charakter, który od początku był iście casualowy nie gra w jednej drużynie z ich przesadnym utrzymaniem w czystości. Decyzja była prosta. Koniec z szanowaniem ich, koniec z ciągłym czyszczeniem. Ten but nie nadawał się od momentu zakupu do zestawów eleganckich, po co więc robić rzeczy dokładnie takimi, jakimi nie były od początku?
Pingback: Koszule flanelowe INSPIRACJE -Casualism Blog Moda Męska