Styl punk / Styl Rock – Lekki hardcore – Casualism Blog Moda Męska
Wpis brzmi nieco po angielsku, ale polskich wyrazów określających dokładnie te style dość ciężko się dojrzeć. Niemniej, jest to wpis prezentujący album, który pewnie wielu z Was określi jako tożsamy ze stylem w jakim poruszacie się na co dzień i wbrew wszelkim pozorom mam nadzieję, że ten album pomoże Wam w kreatywnym pojmowaniu codzienności. Ja mam dużą radość przeglądając te zdjęcia i wrócę do nich nie raz, nie dwa. Dzisiaj styl punk, styl rock.
Wiecie czym jest styl, którego album dzisiaj prezentuję. Styl punk to najmocniejsza odmiana stylu Rock z przebiciem w postaci często nad wyraz groteskowych efektów. Sporo mocnych kolorów, przerysowanych elementów i ogólnie pojęta dawka dość mocnego „kopa” w głowę idealnie opisuje ten odłam stylu. Styl Rock z drugiej strony, to styl jaki na Casualism poruszyliśmy już wielokrotnie z bardzo pozytywnym skutkiem i prezentuje on bardziej monochromatyczne i „ludzkie” zestawy mimo bycia zestawami, które na ulicy się wyróżniają swoją innością. W tym wpisie będzie album, ale w „delikatnej” wersji stylu hardcore, zobaczcie o czym mowa. Wybaczcie jedno zdjęcie, które pewnie wpadnie Wam w oko, ale nie mogłem się oprzeć 😀
Czy ten styl się Wam podoba? Nowoczesna i nieco lżejsza wersja mariażu styl punk i styl rock – zwiewny i spokojny sposób, choć w dalszym ciągu ostry i „męski”. Ciekaw jestem czy poza mną ktoś z Was jest tego stylu zwolennikiem, bądź może i codziennym wyznawcą?
Na codzień ubieram sie mniej więcej tak samo jak na fotkach, pomijajac wysokie skórzane buty 😉
Za to kurtka skórzana to nie odłączny element mojego outfitu
No i super, mój ulubiony styl na ten moment 🙂
Moim zdaniem nazywanie minimalistycznego ubioru wymuskanych modeli ze zdjęć stylem rockowym albo nie daj Boże hardcore punkowym jest nieporozumieniem. Styl tych subkultur wynikał z zaniedbania, nonszalancji i pewnej dozy przypadkowości, a nie starannie dobranych i dopasowanych elementów. Lubię Twój styl, ale nie lubię kiedy go w ten sposób nazywasz, bo jest to dalekie od prawdziwego stylu rockowego. :/
Wstawiłeś tutaj zdjęcia zespołów HC z lat 80, mi sie zdaję że oni ubierali się jak wszyscy chłopacy wtedy. Jakiś T-shirt z nadrukiem albo bez, trampeczki/tenisówki na nogach i dżinsy ewentualnie chino, bez żadnej filozofii. Liczyła się muzyka a nie wizerunek.
Pozdrawiam
Dlatego wielokrotnie wspominałem we wpisie, a nawet w tytule, że to zdjęcia w wersji lekkiej, NAWIĄZUJĄCEJ do w/w stylu. Wielokrotnie na Casualism pokazywałem już mocniejsze albumy i zestawy w tym stylu więc dokładnie wiem jak taki wygląda. No ale nie dla każdego z nas wersja „hard” będzie do zaakceptowania, co jest dość oczywiste biorąc pod uwagę przymus posiadania sporej odwagi przy noszeniu ciuchów w wersji „naprawdę hard”. Często trzeba iść po kolei i znaleźć ten złoty środek, który nam przypasuje w stu procentach.
Facet w szarej bluzie Norse Project – toż to wzorcowy przykład streetwearu. Znajdzie się jeszcze kilka średnich przykładów, ale większość jest nawet ciekawa.
Dzięki Paf!
Świetny wpis! Mogę linki do tych albumów bardziej hard?;) Z góry dzięki