Casualism – Blog Moda Męska – Modne skarpety męskie – PORADNIK
Skarpetki to nie jest wyłącznie wymysł czysto praktyczny. Wręcz przeciwnie.Modne skarpety męskie to jedno z niewielu tak niewidocznych w normalnym użytkowaniu części ubioru mężczyzny, a jednocześnie dającym możliwości opisania za ich pomocą swojego charakteru. Po krawacie i poszetce nasze kostki to następne miejsce na nieco szaleństw bądź zastosowanie pewnych, nieco sztywniejszych w użytkowaniu reguł. Dzisiaj we wpisie będziemy poruszać więc ich temat i mimo ich niewielkich gabarytów – poświęcimy im spory wpis.
Wszelkie kwestie, które będę teraz Wam serwował będą wypunktowane i proste do zapamiętania, a ich wcielenie w życie pozwoli podnieść poziom naszych ubiorów.
Jak je dopasować?
1. Po pierwsze OKAZJA.
Absolutnie kluczową kwestią, której poświęciłem nie z przypadku miejsce pierwsze to dopasowanie skarpetek do okazji, na jaką aktualnie się wybieramy. To akapit, który do głowy musi wejść jako pierwszy. Wszelkie śluby, wystawne bankiety, wizyty w bardzo formalnym otoczeniu czy inne warte poświęcenia wydarzenia, muszą być dla nas właśnie taką okazją, więc skarpetki kolorowe odrzućmy już na samym wstępie. Na ich miejsce na stopy załóżmy skarpetki ciche, niewyróżniające się z tłumu. Założenie kolorowych wzorków, które niekiedy może być widać spod naszej nogawki niepotrzebnie przyciągną wzrok na, przykładowo, ceremonii ślubnej, gdzie to para młoda powinna być na świeczniku, a my i nasz strój – powinny stanowić tło. To nie jest „nasz” czas, a czas pary młodej i wyróżnianie się jest w złym guście. Wyróżnijmy się pięknie skrojonym garniturem i rewelacyjnie dobranymi dodatkami. Oczywiście są i osoby, które zupełnie niedopasowanymi skarpetkami do otoczenia tworzyć mogą poczucie własnego „ja” – jednakże nie pochwalam tego zachowania w sytuacjach takich, jakie poruszam w tym akapicie. Mimo, iż są to niezwykle subtelne dodatki to uważam, że w gestii zaproszonego leży to, by nie tworzyć wokół siebie „ciśnienia” na jego własną osobę. Innymi słowy wszelkie odstępstwa do nieco nudnych reguł zostawmy na zdecydowanie mniej formalne wyjścia, a ceremonie, śluby czy bankiety – niech są polem do popisu dla sztywnych reguł.
2. Po drugie dopasowanie do stroju, koloru i jego wagi.
To bardzo ciekawy i jak każdy aspekt – niepomijalny. Ważne jest to, by podczas komponowania zestawu nie wpadło nam do głowy „dziwne” łamanie zasad, które stworzone mogą być po to, żeby po prostu nie wyglądać głupio, w przeciwieństwie do niektórych innych zasad. Taką pozytywną zasadą jest dopasowanie skarpetek do samego stroju, oraz jego wagi. Skarpetki, które oceniamy mianem bardzo formalnych czyli bardzo ciemne granaty, ciemne szarości czy wręcz czernie, a wszystko to bez nawet mikro wzoru – zostawmy na eleganckie wyjścia opisane powyżej bądź stosujmy, jeśli naszym stałym środowiskiem są garnitury i zestawy koordynowane. W ramach naszej casualowej i swobodnej codzienności znajdźmy w zamian zastosowanie dla skarpetek z mocniejszą fakturą, ze wzorem, czy też w ciekawym kolorze. Dopasujmy skarpetki pod kolorystykę ubioru, bądź całkowicie się nimi od niej odsuńmy dając pole na działanie fantazji. Ja osobiście jako człowiek, który wprost nienawidzi wyróżniać się kolorem skarpetek lubię zastosować neutralne, ale absolutnie nieeleganckie melanże czy inne, lekkie dla oka wzory z dość widoczną fakturą, ale o niskim kontraście. Jeśli więc ubieramy chinosy na nogi, a na górę gruby sweter – włóżmy na stopy grubsze skarpety bawełniane bądź wełniane w kolorze szarości i „ciapkami” z beżu czy granatu. Nie będziemy mimowolnie nachalnie zwracać na nie uwagi otoczenia, a jednocześnie gdy ktoś je zauważy – oceni pozytywnie. Nie będą więc się wybijać na plan pierwszy co akurat nie dla wszystkich jest pełną gębą zaletą.
3. Po trzecie pogoda.
Jeśli za oknem mamy jak w tym momencie temperaturę oscylującą wokół magicznych 5-ciu stopni – nie nośmy skarpetek bardzo cienkich, czy wręcz tych całkiem niewidzialnych. Te rzeczy zarezerwujmy niczym gruby płaszcz na zimę oraz krótkie spodenki na lato – na bardzo skrajne temperatury i tym samym na zupełnie różne pory roku. Sezony przejściowe jak wiosna czy jesień to pole do popisu dla skarpetek o średniej lub dużej gramaturze. Nie będą wyglądać głupio w żadnej części dnia, jak gruba kurtka puchowa przy 15 stopniach Celsjusza, co widzę niezwykle często. Zastosowanie znajdzie więc gruba bawełna czy też cienka wełna. Im temperatura będzie coraz niższa – tym chętniej sięgajmy po skarpety coraz grubsze. Skapretki to nie jest odzież całosezonowa i powinna być przez nas oceniana jako kolejna część ubioru, a nie niewidoczne akcesorium – bo przecież w t-shircie nie chodzimy podczas chłodu zimy, prawda?
4. Po czwarte, prywatne „występki”
Niektórzy z nas z kolei lubują się w łamaniu kolorystyki zestawu ciekawą kolorystyką skarpet. Przykład? Szarość na górze, czerwień na kostkach. To, wymagające sporej odwagi działanie może być ciekawą odskocznią od codzienności. Osobiście jak już wspomniałem w punkcie drugim nie przepadam za tym rozwiązaniem. Mój styl będący stale na granicy szarości zbyt dużo by tracił odwracając od niego wzrok „widza” wyłącznie na skarpetki. Mocne kolory pobiorą ogromną dozę atencji i tym samym skarpetki przyćmią resztę naszego stroju, który z uporem maniaka komponowaliśmy przed wyjściem. Ludzie zapamiętają skarpetki, nie cały zestaw.
Materiały z jakich najczęściej wykonane są skarpety:
– Bawełna
Zdecydowanie najszerzej używany materiał do produkcji odzieży w ogóle, w tym również i skarpet. Tani, łatwy w pielęgnacji, wytrzymały, choć niepozbawiony wad. Główną wadą właśnie jest dość niemiłe w odczuciach odprowadzanie wilgoci, które tworzy efekt mokrego, chłodnego i bardzo nieprzyjemnego kompresu.
– Wełna (CAŁY WPIS O WEŁNIE TUTAJ)
Materiał zdecydowanie lepszy ze wszelkich możliwych korzyścią osiąganych za jego pomocą, z wyłączeniem problematyczności w pielęgnowaniu, utrzymaniu ich w czystości, czy dość szybkim zużyciu. Świetnie izoluje od chłodu z zewnątrz. Wybór na zimę wprost rewelacyjny. Na rynku są zarówno skarpety wykonane z bardzo grubej wełny, służące do pieszych wycieczek w tereny górzyste, czy takie wykonane z bardzo cienkiej wełny merynosów, które z powodzeniem można używać nawet do garnituru, podczas zimowej pogody. Kaszmir to również wełna – ale ta najbardziej szlachetna i skarpety z niej robione cechują się niesamowitymi wprost odczuciami dotykowymi, choć cena takich wyrobów przysparza o ból głowy.
– Jedwab
To materiał, który nadaje się wyłącznie na skarpetki wizytowe, a spotykane są głównie jego dodatki w postaci kilku, bądź kilkudziesięciu procent. Jedwab z natury jest lekko połyskliwy, cienki, a w dotyku chłodny.
Formy skarpet:
– Invisible socks/ linery / skarpetki niewidoczne
To forma skarpetek nadająca się wyłącznie na sezon bardzo ciepły i nie powinny zostać przemycane do sezonów o niższej temperaturze niż wysoka. Cechuje je praktycznie brak zabudowania od nasady palców w górę, zaś pięta zwykle ładnie chowa się pod cholewką buta. Zwykle materiał z jakiego są wykonane to bardzo cienka bawełna, a z tyłu na pięcie lepsi producenci dodają paski (bądź dodają ich kilka) silikonowe służące podtrzymywaniu skarpetki na pięci. Ich brak jest dość denerwująco odczuwany przez użytkowników jako stale ześlizgująca się z pięty skarpetka. Warto poświęcić kilka złotych więcej na zakup wersji z takimi właśnie paseczkami, a kolor jaki najlepiej zakupić – to cielisty beż, który nawet gdyby lekko wyglądał z naszej stopy – byłby nienarzucający się.
– Skarpetki stopki
Bardzo…dziwna forma skarpet, która wywodzi się ze sportu i tam powinna zostać pozostawiona, choć jest ku ich użyciu temu jedna, ale bardzo zamknięta możliwość. Otóż niskie stopki świetnie sobie radzą przy użyciu ich z wysokimi butami użytkowanymi podczas cieplejszych dni naszego roku. Mam tu na myśli buty typu Converse wykonanych z materiału czy podobnych, lecz równie cienkich. Fakt użycia takich skarpetek daje zdecydowanie wyższe odczucia komfortu niż użycie niskich stopek. Osobiście nie lubię wokół kostki czuć wysokiej cholewki buta. W jej zamian wolę wsunąć na stopę niskie stopki, których górna krawędź kończy się dokładnie tam, gdzie kończy się wysoka cholewka buta. To jedyne dopuszczalne przeze mnie użycie skarpetek niskich, ale nie niewidocznych.
– Wysokie skarpetki i skarpetki zwykłe
Zdecydowanie najczęściej spotykane we wszelkich grupach zawodowych czy wiekowych. Cechuje je „normalna” wysokość sięgająca do około połowy łydki. W przypadku zestawień formalnych ta długość nie zawsze jest wystarczająca. Ludzie posiadający w swoim garniturze bądź w spodniach eleganckich ogółem bardzo krótkie nogawki często podczas siedzenia mogą mimowolnie ukazywać część łydki. Gołej. Jest to sprawa absolutnie nie do pomyślenia dla ludzi zainteresowanych swoim ubiorem w sposób wyższy niż zerowy i taka wtopa nigdy nie powinna nam się zdarzyć. Jak więc jej zaradzić? Stosując skarpetki bardzo wysokie, nazywane podkolanówkami. Osobiście nie posiadam żadnej pary. Da się? Da się, wąskie nogawki nie podchodzą mi tak wysoko jak szerokie, które swobodnie przechodzą ponad łydkę. Wąskie spodnie na niej się zatrzymują, nie pozwalając unieść się nogawce wyżej.
Jak dopasować skarpety do garnituru?
Formalne wyjścia, których temat poruszałem w akapicie pierwszym wymagają bardzo restrykcyjnego podejścia względem skarpet. Oto kilka słów, które uzupełnią Waszą wiedzę w sposób pełny:
– Skarpetki powinny być zawsze o ton ciemniejsze niż nasze spodnie lub w ich kolorze. Ta zasada jest bardzo sensowna i w przypadku gdy nie mamy zamysłu na kompozycję – warto ukłonić się w jej stronę.
– Skarpetki powinny być w kolorze obuwia, bądź o ton jaśniejsze. Ta zasada również posiada w sobie duże zasoby sensu i również ją możemy stosować gdy nasz zamysł na użycie skarpet wynosi dosłownie zero.
– Warto wzorem, czy też kolorem nawiązać do pozostałej części garderoby, którą mamy na sobie. Mam tu na myśli prosty przykład. Zestawienie koszuli w niebieski prążek na białym tle oraz skarpet w kolorze niebieskim będzie wyglądało nadzwyczaj dobrze. Jednocześnie nie będzie to forma koloru „od czapy”.
– Kolory od czapy, to zastosowanie skarpet różniących się od pozostałych części naszego ubioru w sposób absolutnie najmocniejszy możliwy do uzyskania. Zastosowanie przykładowo nieformalnego garnituru w kolorze granatu, oraz białej czy błękitnej koszuli – da niezłe pole do popisu ekstrawagancji i użyciu w miejsce zwykłych skarpet wersji mocno kolorowej, np. w odcieniach różu. Nie jestem tego zwolennikiem, ale o wszelkich możliwościach warto przypomnieć i porozmawiać.
Teraz o skarpetach wiecie zapewne więcej, niż wiedzieć powinniście. Warto tę wiedzę wykorzystać w należyty sposób i poprawić swoją „skarpetkową grę”. A warto.
W poszukiwaniu ciekawych skarpet i niskich cen pozostałych części odzieży warto odwiedzać Portal Rabatuj.pl (np. ANSWEAR) – czyli stronę grupującą aktualnie trwające i zatrzymane już oferty rabatowe setek firm. W poszukiwaniu kodów i ciekawych promocji warto zapuszczać się w to miejsce częściej niż tylko „czasami”.
Wpis na bogato, świetnie się czytało. Kiedyś planowałem kupić kilka par kolorowych i wzorzystych skarpet, ale odwagi brak 😉
Wielkie dzięki!
Tekst na piątkę – bardzo lubię Twoje poradniki
fajny post, tylko daj jakieś namiary które sieciówki warto odwiedzić w poszukiwaniu ciekawych skarpetek?
Ja kupuję skarpetki dosłownie wszędzie, gdzie mają w danej chwili ciekawe modele. Nie zaopatruję się w nie na internecie, jeśli o tym mówisz. Często ciekawy model trafi się TK Maxx.
Gdzie szukać wełnianych skarpetek w niewygórowanych cenach?
W sieciówkach. To ogólnie i łatwo dostępny produkt pierwszej potrzeby 😉 Patrz tylko na skład.
Fajny pomysł na wpis, czekam na kolejne 🙂
Na blog trafiłam przypadkiem… No i całe szczęscie! 🙂 Świetna strona- już linkuje do mojego chłopaka 😀 Pozdrawiam
Dzięki! Pozdrów 🙂
Kurde szczerze to nie przypuszczałem ze o skarpetkach się można tak rozpisać. A co sądzisz o sportowych skarpetach? Takich typu frotte ale tylko do sportu oczywiście.
Też nie przypuszczałem. Ale wraz z mijającymi słowami, zdaniami i akapitami coraz więcej niuansów odkrywałem na ich temat. Okazało się, że jest ich więcej niż człowiekowi przychodzi na myśl przy pierwszych skojarzeniach. Parę rzeczy ominąłem, ale postanowiłem pozostawić wpis w oryginalnym stanie.
Skarpetki frotte dobrze ogrzewają kostkę, dając jej większą wytrzymałość na mikro urazy. Warto stosować podczas sportów wymagających i obciążających stawy w kończynach dolnych. Tak przynajmniej słyszałem i zgadza mi się to z logiką 😉
Niesamowicie rozbudowane kompendium wiedzy o skarpetach meskich. Szkoda, ze znajduja sie zdjecia marek zagranicznych.
Dzięki! Nie miałem niestety pod ręką ciekawszych sklepów oferujących skarpety. Polecisz jakiś ciekawy, Polski?
Dobre pytanie The-Bigwig 🙂
Będzie trochę prywaty (ale tylko trochę). Ciekawy polski sklep internetowy to http://www.styletogo.pl oferujący markę ukraińską Sammy Icon (trzeba wspierać gospodarkę naszych kolegów zza wschodniej granicy). Natomiast koledzy z Mismatched – oferują markę polską KABAK. W obudwu sklepach kolorów i wzorów multum – do wyboru, do koloru, kto co lubi.
Kolorowe skarpetki stały się hitem i to nie tylko wśród płci pięknej. W końcu kto powiedział, że do garnituru i eleganckiego obuwia nie można ubrać radosnych wzorów i kolorów? Tak na prawdę idealnie komponują się z każdym rodzajem butów.
Witam, rzeczywiści duży wybór można znaleźć w TKMAxx, ostatnio widziałem nawet Happy socks, 2 pary chyba za 20zł, więc cena rewelacyjna. Spory wybór również w Calzedonii (wzorzyste, jednokolorowe w bardzo fajnych kolorach, bawełniane a nawet z dodatkiem kaszmiru, także polecam przełamać się, przejść obok rajstop i staników na koniec sklepu i wybrać coś z męskiej części asortymentu) oraz w Peek & Cloppenburg (marki Burlington i Falke)
Witam
Zapraszam na stronę http://www.steven.pl- tu każdy elegancki Pan znajdzie coś dla siebie 🙂
A dla odważnych morefashion.pl
Jak najbardziej przychylam się do opinii, że ciekawe i niebanalne skarpety mają niezwykłą moc przyciągania uwagi otoczenia. Zresztą podobne rolę spełniają inne dodatki.
Ciekawy wybór skarpet dostępny jest na stronie sklepu internetowego http://www.modarium.pl.
Coraz częściej panowie wybierają kolorowe skarpety. Na pewno takie propozycje są modne do garnituru, ale także wiadomo, że stawia się bardzo często na klasykę 🙂