Casualism Blog Moda Męska – Czarna koszula jeansowa
Ostatnio na Casualism widzimy nieco zbyt dużo kolorów ( 😉 ), pojedziemy więc nieco na przekór ostatnim dniom maksymalnie tym razem wyciszonym i mrocznym zestawem wprost z dna piekieł. Będzie więc czarna koszula jeansowa, czarne jeansy, czarne buty, prawie czarna bluzka. Brzmi jak monotęcza 😉
Łapią mnie czasami takie chwile. Gdy polubię pewną część garderoby, która wcześniej jakoś mi umykała to ciężko opędzić mi się od zakupu kolejnych egzemplarzy. Tak właśnie stało się z ciemnymi koszulami wykonanymi z denimu. Upatrzyłem sobie jedną, by później doszła druga, a niedawno trzecia. Teraz już jestem w tej kwestii „obkupiony” więc z ciemnymi koszulami STOP!, a w dzisiejszym zestawie pokażę Wam właśnie najnowszą.
Owa koszula to pewien dość średnich lotów wyrób w kolorze ciemnoszarym. Zwykła koszula z sieciówki stosunkowo słabo sytuowanej, mianowicie C&A, do którego nie zaglądałem latami. A że w ramach wyluzowanego dnia przejrzałem wszystkie sklepy on-line dostępnych w Polsce sieciówek, to padło i na rzeczone C&A. A znalazłem tam taką o, perełkę w morskim piasku. Po otrzymaniu koszuli z żalem stwierdziłem, że literka szacująca rozmiar została prawdopodobnie źle wszyta 😉 . Z pomocą przyszła maszyna i mój czas, co w połączeniu dało miły dla oka efekt dobrze dopasowanej koszuli.
Ale było mi mało. Wziąłem więc nożyczki i mocno postrzępiłem jej krawędzie, tak kołnierzyk jak i mankiety. Miałem ochotę na taki „bajer” i uważam, że wpasował się w naturę tej niegrzecznej koszuli w bezproblemowy sposób. Teraz jestem zadowolony. Tylko jej materiał jest na tyle gruby i mięsisty, że spadnie na jakiś czas na dno szafy, by wyjść na wierzch podczas jesieni.
Pod nią prawie czarna bluzka, a na nogach czarne jeansy.
Na stopach z kolei derby z Zary, a na ręce Daniel Wellington i kilka bransoletek.
Bluzka – Zara
Jeansy – Bershka, Podobne TUTAJ i TUTAJ
Buty – Zara, Podobne TUTAJ i TUTAJ
biały vneck robiłby robotę
Miało być czarno, mrocznie. Biel by zbiła nieco z tropu 😉
this denim total black is so stunning!!!
Thanks a lot!
Jak kolega wyżej – biały v-neck, lub ewentualnie jakaś koszulka z logo zespołu! Ale bardzo fajnie sie ta stylizacja prezentuje. Przerobiona koszula – miodzio. Dopóki nie przeczytałem, że sam postrzępiłeś mankiety i kołnierz myślałem, że to tak oryginalnie. Bardzo fajny rockowy klimat 😉 Wincyj takich! Wincyj! Pozdrawiam 🙂
Dzięki! Z przeróbki koszuli jestem dumny, tak szczerze mówiąc 😉 Będzie wincyj, lubię te klimaty.
Ooooolll yeeeaaahhhh 😉 Casual w wydaniu hard rockowym 😉 Jeans to tkanina tego rodzaju co len…. mianowicie- im starszy i bardziej sponiewierany tym lepszy 😉 Zaloże się , że koszula ta jeszcze nie raz pojawi się w jakimś zestawieniu… sprana bardziej….Buciki mnie się tylko nie podobają 😉 Ale jedno:
ZEGAREK tego typu w takim zestawieniu? Autor tutaj ma u mnie masakrycznie wielką pionę i kciuk w górę 😉 Podoba mnie się twoja odwaga i przelamywanie barier… Lino Leluzzi odpinając sprzączkę w monkach też nie spodziewal się , że polowa Azji będzie go naśladować 😉 Naprawdę fajnie to wygląda wszystko razem:)
Zgadzam się Rob! Jeans musi nieco znieść, by stał się „prawilnie zniszczony”. U mnie to i tak stosunkowo długi proces, bo swoje rzeczy noszę wręcz okazjonalnie. Ciężko mi coś na serio „zużyć” 😉 O zegarku zapomniałem się rozpisać. Maksymalnie elegancki wyrób wpasował w maksymalnie mroczny rock. Uwielbiam tworzyć zestawienia tak niespodziewane i cieszę się, że to doceniłeś i właściwie zauważyłeś. Sam brak większej ilości opinii tylko mnie cieszy, bo użycie tego zegarka nie spowodowało efektu akcesoriów „od czapy”. Dzięki wielkie!
Dobra stylóweczka, sam chyba się wybiorę do C&A po tą koszulę chociaż za sklepem nie przepadam. Myślę, że dobrze wyglądałoby to również z jakimiś łamiącymi czerń sneakersami, nawet mocno kolorowymi.
Możesz się wybrać, ale i tak wiedz, że zapewne 90% rzeczy odrzucisz 😉 Ale co poradzić, ciężko by jeden sklep dogodził nam w pełni. Chyba, że stworzy się własny 😉
Dodanie charakteru bardziej rockowego koszuli wyszło jej na zdecydowany plus
Też tak myślę 🙂 dzięki!
sam lubuję się w czarnym kolorze i uwielbiam go nosić na co dzień, chyba zawsze się sprawdza
Świetnie! Jest nas już minimum dwóch 😉
Przełamałbym ten zestaw jakiś kolorem, tak jak wyżej ktoś sugerował, wystarczyłby biały podkoszulek, choć wtedy zestaw byłby już zupełnie inny w odbiorze
Właśnie tego chciałem uniknąć. Kolorów 😉 Dzięki za komentarz!
Właśnie tutaj Pan wygląda jak jedna wielka czarna kropa ze sterczącą jasną głową – biała koszulka musi być wymogiem przy takiej stylizacji
To jest Twoje zdanie i Ty byś tak widocznie zrobil, nie ma w tym nic złego. Jednak najważniejsze jest to, ze mi sie podoba tak jak jest jako noszącemu. Z tego względu ten zestaw gdybym miał stworzyć ponownie z ewentualnie małymi zmianami – byłby identyczny z tym jota w jotę.
czy te derby sa wygodne? bo nie wygladaja
Są. Buty z Zary sa jak na mnie szyte i w żadnej innej firmie nie trafiłem z rozmiarówką i dopasowaniem aż tak dobrze.
Jak mroczny rycerz , możesz do mnie przyjechać na białym koniu, tylko czy to rycerze jeździli na nich :P?
Haha! Biały koń dobrze przełamałby blok czerni. Zastanowię się 😀