Letnio. A może wiosennie? Kurtka safari

Casualism – Moda Męska Casual – Kurtka safari

Follow my blog with Bloglovin

Hej!

Dzisiaj kolejny zestaw i kurtka Safari. Pora haczy nam o letnią, więc ostatnie dni są cieplejsze niż w ostatnich tygodniach. Zestaw jaki dzisiaj prezentuję trzyma w sobie zarówno ducha upałów, jak i ducha wiosny.

Mam na sobie kurtkę safari, moją ulubioną, z którą nie rozstaję się minimum dwa-trzy razy w przeciągu tygodnia. To zdecydowanie najczęściej użytkowana przeze mnie rzecz o tej porze roku. Niemożliwie lekka, przewiewna, która nada się wszędzie. Od krótkich spodenek, do jeansów – co też widzicie na poniższych zdjęciach. Podwinąłem rękawy. Prosta sprawa. Ostatnio co rusz wychodząc z domu wracałem albo w konkretnym chłodzie, albo zmoczony przez deszcz. Dlatego do minimum ograniczam wychodzenie z domu bez okrycia wierzchniego. Oczywiście ta kwestia nie tyczy się stricte upałów, które nas notabene czekają.

Pod spodem koszula ze stójką. Rzadko jej używam. Fakt jest taki, że ze względu na to, że wkłada się ją przez głowę – siłą rzeczy nie wytaliuję jej tak, jakbym chciał. Dodatkowo stójka zamiast kołnierzyka niesie za sobą inną, dla mnie przykrą konsekwencję. Ciągle dąży do „złączenia” się, jakby zapięcia na ostatni guzik. Ciężko to wyjaśnić. Dlatego też zostawiłem ją mocno rozpiętą. Dodatkowo lubię tak się nosić. Wiem ,że niektórym może ten fakt przeszkadzać, ale chce uciąć dywagacje na ten temat i jasno powiedzieć, że tak. Lubię nosić koszulę mocno rozchełstaną. Tak, lubię taki wygląd.

Spodnie to jeansy. Ot, zwykłe jeansy z bardzo, ale to bardzo cieniutkiego denimu. Grubością przyrównuję je do cienkich chino. Oczywiście sam materiał prezentuje się wizualnie zgoła inaczej. Ale dzięki jego lekkości mogę spodni tych używać nawet w bardzo ciepłe popołudnia.

Na stopach buty z ceglastą podeszwą, idealne jak dla mnie na tę porę roku. Analogicznie do kurtki, tak i te buty są moimi pupilami letnimi. Cóż. Każdy ma swój konik!

Safari – Zara
Koszula – Massimo Dutti
Jeansy – Lee Cooper
Buty – TK Maxx
Bransoletki – H&M + hand made
Pasek – Polo RL
Okulary – Lacoste

Casualism – Moda Męska Casual
~The-Bigwig

Wielbiciel mody męskiej i rewelacyjnego stylu prawie od dekady. Zmienia polskie ulice, uczy stylu i sztuki łączenia ze sobą ubrań już od wielu lat, dając przy tym praktyczne rady i ogromną ilość inspiracji. "Granice dla mnie nie istnieją, a styl może zyskać każdy, wystarczy zgłębić wiedzę na Casualism!".

60 Comments

  1. Anonymous Reply

    zmiana bloga na plus ale trzeba przywyknac. Zestaw bardzo fajny casual. brakuje dokladnego zdjecia lacostow 🙂

    1. The-Bigwig Reply

      Dzięki, namęczyłem się troszkę ale wygląda mniej surowo niż poprzedni. Zdecydowanie przyjemniej mi się na niego patrzy. O zdjęciu okularów zapomniałem. Ale nadrobię innym razem.

      Pozdrawiam
      The-Bigwig

  2. Malwina Lach Reply

    jaka szkoda, że nie pokazujesz twarzy 🙁 jestem bardzo ciekawa jak wyglądasz 😛 ale coś czuje, że mega przystojniak z Ciebie 🙂 stylizacja bardzo mi się podoba 🙂 pozdrawiam :*

  3. MajkA Reply

    Otwieram post i mowie WOW super zestaw. Nie wiem co dokladie sie zmienilo w wygladzie bloga, ale cos na pewno – podoba mi sie tak czy siak 😀

  4. Anonymous Reply

    Te jeansy mają jakieś oznaczenie modelu? Mam podobnie jak Ty rozbudowane uda i znalezienie spodni (szczególnie jeansów) to koszmar! W typowym slim fit wyglądam źle, stan spodni i nogawce są ok. W regularach…. no hmmmmmm…. stan jest fatalny (do kolan), nogawka to koszmar a i lydka sie obija o ściany spodni:) Serio, może coś doradzisz odnośnie zarówno marek jak i krojów. PZDR 🙂

    1. The-Bigwig Reply

      Niestety nie widzę na nich oznaczenia modelowego. Ale co Ci mogę polecić? Spróbuj Levi’s model 511. Świetny fason, choć osobiście zwęziłem je nieco w łydce. Niski stan, wąskie udo, użyłem ich przed przeróbką na jednej z sesji. Dość trudne w noszeniu bo zero elastanu. Model 510 jest już mocno wąski, ale z elastanem. Nie mam żadnej pary z tego fasonu. Używam tez Lee Powell i fason mają prawie taki sam jak 511 od Levi’s, ale mają dodatek streczu więc są bardzo wygodne. Levi’s Blue Tab są także wąskie, nie wymagały żadnych przeróbek, ale są z bardzo, na prawdę bardzo grubego denimu. Nadają się raczej na jesień/zimę. Bez pochodzenia po sklepach się nie obędzie 😉 wiem po sobie. Jak znajdziesz swój fason to szukaj na aukcjach. Czasami można trafić świetną cenę. Możesz też szukać używanych, także na aukcjach, ale raczej bym odradzał bo jeans łatwo się spiera i wyciera. W tym niestety nie pomogę bo raczej nie kupuję używanych ubrań.

      Pozdrawiam
      The-Bigwig

    2. The-Bigwig Reply

      No i jeszcze coś. Wystrzegaj się jak ognia spodni typu regular czy tam baggy. Przynajmniej mówię wedle swojej oceny swojej osoby. Mamy szerokie uda, więc nie możemy tego pogłębiać tylko niwelujmy. Te spodnie w poście nie mają ani grama luzu w łydkach, a w udach po raptem 1-2 cm. Nie widać tego. Dlaczego? Grube uda, to odpowiedź. Jedyny problem to zatrzymywanie się spodni na łydkach wstając z krzesła. Ale coś za coś…

  5. AdrianaAndrea Reply

    Najbardziej stylowy,blogujący mężczyzna znowu pokazał klasę!
    Rewelacyjny zestaw :)) Diabeł tkwi w szczegółach-jak niewiele potrzeba,żeby całość nabrała charakteru- np.podwinięcie rękawów kurtki wraz z koszulą:]

    P.s.Ostatnio dostałam @ od młodego mężczyzny,który poszukuje własnego stylu i inspiracji,bez wahania poleciłam mój Twój blog-pozdrawiam;]

    1. The-Bigwig Reply

      Kurde, dzięki za ten komentarz! Nawet nie wiesz jak miło mi się czyta takie słowa. Cieszę się, że komuś się podoba to co robię 🙂 za odesłanie młodego gościa do mnie dziękuję. Bardzo mi miło!

      Pozdrawiam
      The-Bigwig

    1. The-Bigwig Reply

      Oj ugotowałbym się, to fakt. Ale w dniu robienia zdjęć było „on point” jak zauważyłaś 🙂 To był dzień, że w każdej chwili mogło prysnąć deszczem. Dzięki!

      Pozdrawiam
      The-Bigwig

  6. pawel Reply

    ostatnio coraz lepiej Ci idzie. Wlasciwie mozesz czasami dawac formalniejsze zestawy ale Twoj casual to klasa sama w sobie. W ogole jak to wyglada z twojej strony wolisz casual czy bardziej formal czy jak? otworz sie skoro twarzy nie pokazujesz to cos napisz na swoj temat (:
    pawel.

    1. The-Bigwig Reply

      Dzięki. Ostatnio ze względu na pogodę celuję w casual. Nie w konkretną gałąź, raczej ot w casual. Osobiście nie trawię grubych upałów, dużej wilgotności i stojącego w miejscu powietrza. Myślę, że dla mnie optymalna temperatura to około 10-15 stopni bez deszczu. Aktualnie mamy minimum 10 stopni więcej, co powoduje u mnie stałą chęć ubierania niezobowiązującego casualu.

      Pozdrawiam
      The-Bigwig

    2. pawel Reply

      hah juz sie wystraszylem ze nie bedzie formalu wcale. dobrze wiedziec. blizej mi do formal (dress codowy niewolnik prawniczy). choc widzisz wole patrzec jednak na twoj casual, ale formalem tez bym nie wzgardzil.
      pawel.
      ps fajna zmiana bloga. wyglada teraz na pelna profeske.

    3. The-Bigwig Reply

      Nie no formal będzie będzie, czemu miałby nie być 😉 choć nie mam w swoich zasobach stricte eleganckich rzeczy. Dlatego jak już – to raczej smart casual. Kwestia czasu! Dzięki za opinię o wyglądzie bloga.

      Pozdrawiam
      The-Bigwig

  7. aDancingQueen Reply

    Delikatna czerwona krateczka świetnie komponuje się z beżem. Wielki plus również za bransoletki, podobają mi się! O butach już nie wspomnę – chyba nie masz takich, które mi się nie spodobały 😀
    No i zainteresowały mnie okulary – jestem mega ciekawa jak w nich wyglądasz, szkoda,że nie pokazałeś…^_^”’

  8. The bow and the tie. Reply

    Odnośnie Twojego problemu z koszulą, przy prasowaniu staraj się rozprasowywać rogi na zewnątrz, ewentualnie polecam rolować kołnierzyk na zewnątrz. Dzięki temu „kołnierzyk” nie będzie się łączył. Przetestowane i często stosowane 🙂

    Pozdrawiam,
    Adam

  9. Justyna Lempik Reply

    Patrząc na zdjęcia, pomyślałam: „O, czyjeś inspiracje”, gdybym nie przeczytała na dole, że to Twoje stylizacje, nadal żyłabym w tej nieświadomości. Muszę przyznać, że robią wrażenie. Świetny styl. 🙂

  10. ;-) Reply

    Witam,
    Świetna stylizacja. Pochwalam taką mocno rozchełstaną koszulę – też uważam, że wygląda to świetnie i uwielbiam się tak nosić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *