Casualism – Blog Moda Męska – Skarpetki do spodenek?
Dzisiaj luźny i krótki wpis na luźny, krótki poniedziałek.
Podczas mojej obserwacji męskich trendów oraz stylów, które kształtują głównie mainstream’owe marki odzieżowe (przeważnie z grupy Hiszpańskiego Inditexu) zauważam rzeczy niebywałe, tak jak w dzisiejszym wpisie. Ręce projektantów za wszelką cenę próbują odróżnić ubiegłe sezony od aktualnego i klientom sprzedać rzeczy nowe – a stare nakazać wrzucić na dno szaf oceniając jako niemodne. Próba następuje, a klienci przyjmą ją nie z przymrużeniem oka – a z całkowitą pewnością i przekonaniem o słuszności projektantów. Bo to właśnie znane marki kształtują poczucie estetyki szeroko pojętej ulicy – bo jeśli najwyżej postawione w naszym kraju brandy oferują coś absolutnie nowego, bądź odczuwanego jeszcze miesiąc temu przez pryzmat wstydu – to to musi być „in” niezależnie od naszego poczucia estetyki i słuszności wyboru. A jeśli do tego faktu dochodzi presja ze strony znajomych i otoczenia – klient jest „gotowy”.
Tym razem po „zmęczeniu” niewidocznych skarpet firmy stanęły w absolutnej opozycji serwując nam widoki takie, jak te które wklejam poniżej. Zwróćcie uwagę jak szybka moda (fast-fashion) rządzi się swoimi prawami i jak działa duża popularność danej rzeczy (niewidzialne skarpetki/linery) na chcące wyróżnić się jednostki. Oferowane są coraz bardziej rzucające się w oczy produkty – by chęć wyróżnienia się została zauważona przez wszystkich.
Skarpety jak widzimy – wpadły w lookbookach nawet w sandały i krok ten poczyniony przez Hiszpańską markę jest jak na razie w Polsce jedyny choć i tak pod naporem czasu i zainteresowania klienteli pomysł też może zostać zwielokrotniony przez chcące „nadążyć za modą” pozostałe firmy. Oczywiście tren trend nie widzi mi się w żaden możliwy sposób i żałuję, że go zauważyłem – ale chcę tym wpisem wskazać Wam jak prostymi intencjami kieruje się kierownictwo zatwierdzające tego typu rozwiązania. Zainteresują – dając kolejny powód do wydania pieniędzy – zaspokajając jednocześnie stale rosnącą podaż niczym spadająca kula śnieżna zabierająca na swoje ciało kolejne płatki śniegu. Zobaczymy czy trend się przebije, szczególnie sandały wypchane skarpetami…Choć właściwie – może ten trend na naszych ulicach w ogóle nie zostanie zauważony mimo ogromnej popularności u młodzieży? 😉
Witam. Czy można poruszyć odwieczny problem – kiedy dobrze wygląda koszula „wypuszczona” na spodnie (stylizacje), a kiedy nie ma innej rady, jak „do spodni”. Czy można wypuszczona koszule nosić w letnich stylizacjach pod lnianą lub sportową letnią marynarkę.
Co do skarpet (klapki, sandały) – jeśli przez 1-2 sezony będzie tego dużo w stylizacjach znanych marek i pojawi się coraz więcej odważnych na ulicach – wtedy może się przyjmie. Kiedyś kolorowe spodnie były tabu. Teraz coraz więcej osób je nosi.
Pozdrawiam
S.
W mojej opinii…
Zaczynając od tyłu. Kolorowe spodnie od długich skarpet różnią się przede wszystkim tym, że spodnie nie są kompletnie zbędnym elementem garderoby. Odpowiednikiem kolorowych spodni w świecie skarpet, są kolorowe skarpety 🙂
Swoją drogą spodnie 3/4 i długie skarpety to byłoby lato pełną gębą.
Jeśli chodzi o koszule. Takie coś tylko w totalnym casualu, z marynarką która nawet nie przypomina formalnego kroju, a koszula musi być odpowiedniej długości. Eleganckie koszule wypuszczone ze spodni to raczej domena klubów i luźnych imprez, gdzie elegancja miesza się z luzem. Na co dzień to kiepski pomysł.
PS Koszule z grubego denimu i flaneli jako totalny casual – zdecydowanie wypuszczone ze spodni.
Peat streścił temat w dobry sposób, dzięki Jacek 😉 Stan, temat rozwinę oczywiście w jakimś wpisie. Jest możliwość, że nawet w tym tygodniu więc dzięki za ciekawy pomysł na wpis.
Długie skarpetki do krótkich spodni wyglądają rzeczywiście idiotycznie, ale zapewne zostanie to podchwycone przez gimnazjalistów i troszkę starszą młodzież. Dlatego lepiej jest wybrać ubiór smart casual, żeby za kilka lat nie wstydzić się za to, jak wyglądało się na starych zdjęciach 🙂
Tak, czasami można wstydzić się swoich wyborów i raczej to nieunikniona sprawa dotycząca każdego z nas. Sam, cholera, mam parę stylizacji, które teraz albo bym zmienił całe – albo ich części.
Na pewno trend trochę chwyci bo te marki są bardzo znane w Polsce. Pytanie tylko czy przeniesie się na inne marki.
Ja siedzę sobie teraz spokojnie w małym miasteczku i nie zauważyłem tego trendu. Piotr na forum o nim wspomniał i nawet średnio mu wierzyłem.
Moim zdaniem to taka moda w stylu lat 90′. Ludzie w tym pochodzą, a potem będą się wstydzić :).
Zgadza się. Polatają, pochodzą i wrócą do normalności 😉 Może Inditex chciał przemycić trochę jesieni skarpetkami? Pytanie więc – po co krótkie spodenki?
Długie skarpety, a zwłaszcza podkolanówki do krótkich spodni są (nie tylko wizualnie) rewelacyjne (i wiele kobiet to kręci). Panowie, nie dajcie się zwariować malkontentom! Przetrzyjcie oczy!