Wysypka skórna – kurtka ze skóry to mus!

Casualism – Moda Męska Casual – Kurtka Ze Skóry

Aj! Lubię momenty gdy do głowy wpada mi tak dwuznaczny tytuł a na barki kurtka ze skóry. Ciężko wysypką nazwać zakup jednej kurtki skórzanej, ale wiem „po kościach” że skończy się zakupem wielu 😉 Kurtka skórzana jako bardzo męska i pożądana część garderoby od lat wielu chodziła mi po głowie. Chodzeniem jednakże nie wypełnię swojej szafy, zdecydowałem się więc na zakup by tę pustkę wypełnić. Dzisiaj zestaw z nią w roli głównej.

Czytaj dalej
 

Kupno skórzanej kurtki to zawsze sporej siły cios dla konta bankowego. Ich ceny zwykle są bardzo wysokie, głównie ze względu na użyty do jej produkcji surowiec, który sam w sobie jest drogi, a także przez trudności w wykonaniu i specjalistyczne maszyny. Kupno kurtki skórzanej za to może się opłacić z punktu widzenia dalekosiężnego. Bo dobrze zaimpregnowana skóra wytrzyma dekady. Nabierze z czasem noszenia fajnego zużycia, które na skórze zwie się patyną i są na niej pożądanym efektem wizualnym. Ta, którą mam na sobie kupiłem w TK Maxx. Mocne dopasowanie, wręcz obcisłe rękawy, które dodatkowo są bardzo dobrej długości tworzą skórzany zestaw zupełnie niezwiązany z widywanymi na ulicach szerokimi „bluzami”. Problematyczną sprawą jedynie jest fakt, ze ta skóra to „wrinkled leather”, więc fabrycznie pomięta. Bałem się ją rozprasowywać, ale spróbowałem w jednym, dość słabo widocznym miejscu. Zupełnie bez efektu. W dodatku skóra jako, że nie jest gładka, a z wyraźną fakturą lica mogłaby wyglądać po prostowaniu po prostu nieciekawie w miejscu poprzednich zagięć. Po czasie wiem już, że nie będzie to jedyna kurtka skórzana w moim posiadaniu.

Pod kurtką…znajduje się coś, co użyłem drugi raz od roku. Głównie przez cholernie nachalne logowanie. Ale co poradzić, dostałem ją w prezencie i pomimo tego, że osobę, która mi ją dała lubię i szanuję – to koszulkę noszę niezwykle rzadko. Z prezentami bez uzgodnienia darczyńcy z obdarowanym jest ciężko i niepewnie. Wiem, że może wywoływać skrajne emocje i rozgoryczenie. Wiem P., że moją opinię znasz, więc skłócenia i przykrości nie robię.

Na nogach jeansy Lee, które niedawno opisywałem i zapewne wiecie na ich temat już wiele, jak nie wszystko. Jestem z nich zadowolony. Pasują do tego zestawu tip-top.

A na stopach najnowsze New Balance. Tym razem wersja ML574VDN. Szukałem granatowych 574 z akcentami innego koloru. Znalazłem ten model i po tygodniu zastanawiania się postanowiłem je zakupić. Świetny wybór. Dzięki kolorystyce są zarówno łatwe w użyciu, jak i podczas jesieni nie będzie problemu z utrzymaniem ich w poprawnej czystości. Pełne zadowolenie! Ilość butów tej firmy w mojej garderobie rośnie w siłę. Planuję kupować kolejne pary co kilka tygodni. Teraz poluję na szarości.

Prawdopodobnie jeden z następnych wpisów poświęcę bardzo szeroko omawianej tak w mediach, jak i na wielu Blogach kwestii. Tak wiem, mogę rozpętać burzę ale mam to i w genach i we krwi. Problem jest zawsze omawiany z jednej strony. Teraz poruszę jego problematykę od strony zwolennika.

Casualism – Moda Męska Casual
~The-Bigwig

Wielbiciel mody męskiej i rewelacyjnego stylu prawie od dekady. Zmienia polskie ulice, uczy stylu i sztuki łączenia ze sobą ubrań już od wielu lat, dając przy tym praktyczne rady i ogromną ilość inspiracji. "Granice dla mnie nie istnieją, a styl może zyskać każdy, wystarczy zgłębić wiedzę na Casualism!".

30 Comments

  1. Anonymous Reply

    Świetny look 🙂 Kurtka mega ! 🙂

    Czytałam w poprzednich postach,że zapuszczasz brodę , mogę wiedzieć w jakim celu? 🙂 Również czytałam na innych blogach, że też zapuszczają . I ciekawi mnie powód. I śmiem twierdzić, że broda robi wrażenie :))
    Pozdrawiam

    1. The-Bigwig Reply

      Dzięki za opinię! Tak, brodę aktualnie mam ale niedługą, bo około 1-1,5 cm. Na więcej jak na razie brak mi ochoty i chęci. Jestem z niej zadowolony i nie wyobrażam sobie jej zgolenia. A zapuściłem bo…to już pozostanie na jeden z kolejnych wpisów 🙂

      Pozdrawiam
      The-Bigwig

  2. Anonymous Reply

    Unikam full-czerni od kiedy przestałem być metalem w gimnazjum ;P
    Ale również noszę czarną skórę, tylko że bomberkę. Najbardziej lubię ją z szarą bluzą i granatowymi jeansami. No i buty sportowe to strzał w dychę.
    Szczerze gratuluję kurtki – na liście zakupów mam podobny krój. Suwaki na rękawach to fantastyczny akcent.

    Pozdrawiam, Jacek.

    1. The-Bigwig Reply

      No czerń może się skojarzyć z tą grupą 😉 ale nigdy nie byłem jej bliski. Powiem więcej. Zawsze byłem od tego najdalej jak tylko się da. Czarna bomber licowa, czy zamsz? Dzięki!

      Pozdrawiam
      The-Bigwig

    2. Anonymous Reply

      Licowa. Słabo znałem się na rzeczy kiedy ją kupowałem i myślałem, że będzie bardziej uniwersalna. Mimo to ją lubię. Dobra skóra to „druga skóra”.

    3. The-Bigwig Reply

      Życzę Ci zadowolenia z użytkowania bomberki. Ja szukam zamszowej, ale ciężko z dostępnością w dobrej cenie. Poczekam pewnie na okazję taką, jak ta kurtka.
      Szara bluza to mam nadzieję typowy sweatshirt bez kaptura? 😉

      Pozdrawiam
      The-Bigwig

    4. Anonymous Reply

      Nie inaczej. To zawsze dobry, neutralny komplet na wszelkie nieeleganckie wyjścia, takie jak poranne zakupy i wieczorny bar.
      Dziękuję i pozdrawiam
      Jacek

  3. What is in the hat? Reply

    Świetny blog i styl jak na brodatego mężczyznę bez twarzy 😉 Zdjęcia i design wyglądają super, ubirasz się świetnie. Nic dodać nic ująć. Oby więcej takich męskich blogów! A nie takich gdzie myślisz przez większość czasu, że to brzydka kobieta ubrana i – o zgrozo! – czsem umalowana jak klaun.

  4. Róża Reply

    Bardzo lubię takie kurtki u mężczyzn, elegancko ale na totalnym luzie!
    Jedyną rzecz co bym zmieniła to koszulkę na może.. T-shirt biały z dekoltem w serek, lepiej jak dla mnie by odbijało 😀
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :>!

  5. Dominika Herrmann Reply

    Dwuznaczne tytuły to zdecydowanie coś wzbudzającego radość 😉
    Skórzana kurtka to faktycznie inwestycja, szczególnie jeśli wybierze się (jak w Twoim przypadku) klasyczny model. Te przecież nie starzeją się od lat, w szafie zyskują jedynie klasy, ale o tym też pisałeś.
    Co to za temat, który planujesz poruszyć, brzmi jakby był głośny, a mi ciemnocie nic nie mówi!

    Pozdrawiam serdecznie!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *