Casualism Blog Moda Męska – Flanelowa koszula męska
Lubię flanelę! Lubię ten materiał ze względu zarówno na jego fizyczne cechy, jak i prezencję na ciele. Dzisiaj wpis stylizacyjny sprzed dobrych kilku tygodni, gdy z nieba sączył się jeszcze ostatni śnieg „znikąd”. Mam więc brodę po dość konkretnym trymowaniu, jest więc nieco krótka i oglądam siebie jak nagiego…
Koszula to wyrób, który noszę na tyle rzadko, że jej brak w szafie nie zabolałby mocno. Ot, koszula na niepogodę i jeśli zostanie uzupełniona przez bluzkę pod spodem – to otrzymujemy kurtkę w formie koszuli. Jest ciepła, świetnie się nosi ze względu na miły w dotyku materiał. Same superlatywy. Minusem, który minusem przestaje być po przywyknięciu to nieco luźniejszy krój, który pozwala ją zrobić nieco bardziej uniwersalną dając miejsce pod spodem na rzeczoną bluzkę. TUTAJ mamy poradnik na temat koszul flanelowych.
Pod spodem bluzka o której mówiłem w powyższym akapicie. To Zarowa rzecz, którą lubię nosić podczas chłodnych dni jako uzupełniacz. W dzień zdjęć niestety nie pamiętam pogody, ale wnioskuję, że zbyt ciepło nie było. Ja, jako facet, któremu stale za ciepło oceniałem ten zestaw jako „w sam raz”. Dla mnie.
Całkiem niedawno mówiłem Wam przy okazji wpisu z czarnymi spodniami, że ich opisywanie to droga przez mękę. Do tej pory ich opis to stałe powtarzanie tych samych frazesów, zdań, sformułowań, które już dla moich stałych czytelników nie są niczym niezwykłym i nie odkrywają jakichkolwiek nowych kart. Za to nowi czytelnicy jak najbardziej powinni otrzymać choćby zdawkową informację, która mam nadzieję stanie się ciekawostką. Ot – czarne jeansy to moim zdaniem idealne jeansy, nawet stawiam je przed nieśmiertelnym granatem. TUTAJ jest poradnik na temat czarnego koloru w kwestii ubrań, który musowo trzeba przyswoić.
Na stopach z kolei białe Converse. Na ich temat również ciężko napisać rozprawkę albo i wręcz krótki akapit, ale wierzcie mi na słowo – białe buty są uniwersalnością i pięknem na równi z czarnymi jeansami. Wprost je ubóstwiam i gdybym miał pozostać przy jednym rodzaju obuwia całe życie byłyby to zapewne albo właśnie białe buty albo czarne derby. Ciężki miałbym wybór 😉
Koszula – Abercrombie&Fitch, Podobna TUTAJ
Bluzka – Zara
Jeansy – Lee Powell, Podobne TUTAJ
Buty – Converse
A ja bym tu zaszalał jeszcze z kolorowymi skarpetkami :>?!
Nie do końca mój styl, ale „nie mówię nie” 😉
Ujęły mnie te spodnie, a nie mam jeszcze czarnych jeansów. W związku z tym pytanie – czy te spodnie były jeszcze dodatkowo zwężane i jaki to jest rozmiar?
Tak, zwężałem je poniżej kolana. Rozmiar W29.
ta wersja całkowicie białych conversow mnie kręci 😀
Spróbuj. Ja nie żałuję 🙂
Zawsze kojarzę u Ciebie dobrze dopasowane ciuchy do sylwetki, czy często je przerabiasz pod siebie?
Tak, zdecydowaną większość ciuchów zmieniam pod siebie.
Ja sobie własnie kupiłem takie same converse i strasznie się brudzą…
Tak, jak każde białe buty z płótna 🙂 pozostaje to zaakceptować jako skądinąd pożądaną cechę, bo szczerze Ci powiem – te Converse uwielbiam dopiero jak zaznają trochę życia. Po wyjęciu ich z pudełka nie mogłem na nie patrzeć, były zbyt czyste 😉
Uwielbiam koszule w krate, ta masz swietna.
Dzięki magda, też ją lubię 🙂
Pytanie z innej beczki – czego używasz do włosów, że nie masz ich oklapniętych?
Dobry szampon nadający objętości, suszenie włosów w przeciwną stronę, lakier, czasami specjalny puder. Tyle używam „osobiście”, ale najwięcej zmieniło obcięcie.
Witam zauważyłem, że takie koszule ostatnio zaczęły wychodzić z mody. Piszę tak, ponieważ dawniej widziałem wielu chłopaków i mężczyzn, w takich koszulach. Teraz jak zobaczę kogoś tak ubranego to już tylko czasami widuję takie widoki. Pozdrawiam i naprawdę fajna ta koszula.
Dzięki Michał!
wszystko super, strona mi się podoba, schludna, czysta, porady super…ale czy nie gryzie Was brak spójności z butami? co jak co ale buty powinny być zawsze czyste…zwłaszcza białe, sportowe… to nie jeans czy kurtka, mnie to trochę gryzie.
Ty widziałeś bigwig na tym blogu twoje foto? Co za kolo xD (link)
Dzięki wielkie za linka 😉 Znam tego człowieka, najpierw prosi się o napisanie o nim i wysyła nic nie warty spam napisany jak przez grafomana, który z chęcią usuwam. A później jak nie idzie po jego myśli to obsmarowuje ludzi – typowy atencjusz, nie trać czasu 😉
Totalny amator czytałem pobieżnie jego bloga i porażka mega słabo. Mega zamknięty leming a pisze jak 15 latka xD
Tak jak mówię – nie trać czasu bo się rozchorujesz 😉