Viofo A119S – Kamera samochodowa – Casualism Męska Moda Blog
Bezpieczeństwo to jak dla mnie na drogach zdecydowanie najważniejszy czynnik. Jeżdżąc po polskich ulicach już parę dobrych lat wyrobiłem sobie na ten temat własne, poparte doświadczeniem zdanie. Polskie ulice pełne są wybaczcie – idiotów – którzy czyhają na nasze życie, na nasze zdrowie i na nasze pieniądze. Uchronić przed tym da się dobrą techniką jazdy, przewidywaniem zachowań innych użytkowników drogi i generalnie rzecz ujmując logicznym myśleniem. Jednak okazuje się, że nic nie zastąpi twardego dowodu. Dzisiaj recenzja, a w niej kamera samochodowa w postaci Viofo A119S. Zapraszam.
Wpis przy współpracy z firmą SklepHadron.pl
Wielu recenzentów wideorejestratorów jest w tym temacie niezwykle mocno obytych. Ja – na całe szczęście – jestem żółtodziobem takim jak i większość z nas wszystkich. To ogromny plus bo zazwyczaj kamerki samochodowe kupuje zwykły użytkownik, a nie zaawansowany recenzent znający wszelkie nowinki techniczne. Tak jak i w przypadku Whisky tak i tutaj mogę szczycić się niezmąconym podejściem do tematu.
Kamera samochodowa – Po co?
Ulice, tak jak wspomniałem wyżej, w większości nie są wypełnione ludźmi empatycznymi. Ci ludzie starają się za wszelką cenę chronić własny tyłek i większość z nich robi to niezależnie od winy i zwala ją w przerażającej większości przypadków na niczemu winnych kierowców. Jest także druga grupa i to równie liczna – która przepisów o ruchu drogowym po prostu nie zna, kłócąc się i idąc w zaparte mimo ewidentnego błędu w myśleniu. Kamera samochodowa czyli wideorejestrator samochodowy chroni nasze dobro i pozwala zawalczyć o swoje. Wiele razy czytałem o wymuszeniach przy mocnym hamowaniu wprost przed maską w celu wjechania w bagażnik – łatwe wymuszenie. Wiele filmików widziałem, w których samochód zjechał z wniesienia i oparł się na masce samochodu z tyłu po czym kierowca szedł w zaparte, że to samochód z tyłu puknął tego z przodu. Weź takie i podobne akcje udowodnij bez zastępu świadków zeznających idealnie Twoją wersję zdarzeń. Kamera samochodowa chroni nasz tyłek – dosłownie.
Pamiętajmy, że samochód to półtorej tony „żywej”, metalowej masy pędzącej po ulicy prędkością rzędu 100 kmh w bardzo niewielkiej odległości od innego samochodu. Przecież to pędzące kule siejące zniszczenie ( 😉 ). Czy to nie daje do myślenia? Warto więc zadbać o swoje bezpieczeństwo i tępić złe zachowania innych kierowców.
Kamera samochodowa – Jaką wybrać?
Wielu z nas zadając sobie pytanie – jaką kamerkę samochodową kupić – dostaje oczopląsu. Setki kamer w cenach absolutnie różnych, od xx złotych aż po xxxx, każda inna, każda wedle opinii i opisów – świetna. Jak sobie poradzić w gąszczu takich informacji? Niestety odpowiedź nie jest prosta. Wideorejestrator to bardzo skomplikowana technologicznie rzecz, w której najważniejsza jest matryca i od niej zależy jakość nagrań z danej kamerki samochodowej. Niestety matryca i jej jakość nie jest „mierzalna”, więc musimy posiłkować się zdjęciami czy urywkami filmów z internetu. Warto zwrócić uwagę na przysłonę, bo ta im mniejsza tym mniej potrzebuje światła do sprawnego działania, wybierajmy wersje z przysłoną równą lub mniejszą niż 1.8, aczkolwiek przy 1.6 mogą pojawić się rozmycia. Ważny jest sposób montażu, przynajmniej dla mnie jako człowieka, który zwraca na to dużą uwagę. Viofo A119S, którą otrzymałem w ramach testów to czysta perfekcja w tej materii i absolutnie nie wyobrażam sobie lepszego rozwiązania. Jeśli zależy nam również na trybie parkingowym to warto zapoznać się za wczasu czy dana kamera samochodowa posiada tę funkcję. Pamiętajmy, że tryb parkingowy wymaga od naszego samochodu stałych dostaw prądu do kamerki – nie jest to rozwiązanie właściwe dla wszystkich. Ważna jest jakość nagrań w nocy, gdzie to słabej jakości kamerki dostają po tyłku najmocniej. Warto obejrzeć na YT nagrania użytkowników – są najbardziej miarodajne.
Zobacz koniecznie wpis na temat działania immobilisera!
Kamera samochodowa a „kablowanie”?
Uważam, że ulica jest miejscem, które jest nieco polem bitwy i walką o przetrwanie. To od innych kierowców zależy czy z kolejnej podróży wrócimy żywi i zdrowi, czy może ktoś nam to życie zakończy lub zniszczy. Dlatego osobiście uważam, że bardzo poważne naruszenia innych kierowców powinno się zgłaszać odpowiednim służbom w celu postępowania mandatowego. Oczywiście nie przekroczenie prędkości czy złe parkowanie, ale coś typu wyprzedzanie na przejściu dla pieszych. Jak dla mnie pewnych użytkowników samochodów powinno się po prostu usunąć dając w efekcie zdecydowanie większe bezpieczeństwo na ulicy. Pomyślcie, że brak zgłoszenia danego delikwenta wyprzedzającego na trzeciego cały sznur samochodów może kiedyś spowodować katastrofę i wypadek, w którym zginie ktoś bliski. Czy tego chcemy? Nie. Absolutnie nie.
Viofo A119S – Recenzja
Otrzymałem tę kamerkę po rekomendacji od moim zdaniem najlepszego sklepu oferującego kamerki samochodowe, mianowicie Hadron.pl. Nie spotkałem się nigdy z tak fachową i bezinteresowną pomocą, a oceniam to jako jeden z ważniejszych czynników decydujących o zakupie. Zakup danej rzeczy często nie jest ostatnim krokiem, bywa wręcz pierwszym, by później piętrzyły się pytania czy troski. Mam tu na myśli korzystanie z gwarancji czy dodatkowe pytania posprzedażowe o użytkowanie i inne. Kamera samochodowa to dalej wielka nieznajoma dla użytkownika, więc pewnie często pyta o nowinki nawet i po zakupie. Dla mnie obsługa na tym poziomie zasługuje na bardzo duże uznanie, brawo dla Pana Pawła. Nie spotkałem się dotychczas z aż tak rewelacyjnym podejściem i serdecznie za nie dziękuję. Co zaś do samej kamerki. Viofo A119S skusiło mnie wieloma kwestiami, które zaważyły na moim wyborze. Po pierwsze – rekomendacja sklepu była bardzo mocna i dosadna. Ta kamera do samochodu to zdecydowanie najlepszy wybór w tej cenie patrząc zarówno na genialne wykonanie jak i logicznie najlepszy sposób montażu. Już wyjaśniam dlaczego.
Zacznijmy od tego co dla wielu będzie niezwykle ważne – wygląd. Nie cierpię wysięgników na przyssawce, które wyglądają na szybie jak totalna, paskudna prowizorka. Viofo A119S ma tutaj najprostszy, ale i najrzadziej spotykany montaż jak się da, polegający na przyklejeniu całej kamerki wprost do szyby. Bez dodatkowych akcesoriów, bez niczego ponad to. Świetne rozwiązanie, które wręcz powinno być standardem w tej materii. Cała kamera samochodowa w dotyku sprawia wrażenie pancernej i bardzo wytrzymałej, jest masywna mimo jej lekkości – co brzmi niby niekonsekwentnie, ale tak właśnie jest. Nie ma ani jednego ruchomego elementu, który po pewnym czasie mógłby zacząć skrzypieć czy trzeszczeć co przysłuży się przyszłości. Zrobiłem także test polegający na dość mocnym ściśnięciu całej kamerki. Efekt? Zupełna cisza, brak naprężeń w plastiku, zgrzewach i zatrzaskach. Producent skorzystał również ze zdecydowanie najbardziej uniwersalnej barwy czerni. Ekran LCD jest malutki i raczej ciężko z niego skorzystać przy stróżach prawa gdy nadejdzie taka okazja, ale jako awaryjne rozwiązanie do wprowadzenia ustawień jak najbardziej wystarczy i to z nawiązką. Przyciski mają właściwy skok, nie irytują słabo wyczuwalnym feedbackiem – są bardzo dobrze zaprojektowane.
Kolejny raz wspomnę o jej wielkości. Ta kamera samochodowa jest tak przemalutka, że absolutnie nigdy bym się takiej nie spodziewał. Wyciągając ją z pudełka byłem autentycznie zaszokowany jej „wielkością”, która jest naprawdę minimalna. To potężny plus biorąc pod uwagę rozmiary niektórych innych kamer, a ja sam oceniam ją jako potężną zaletę tego modelu. Viofo A119S to mistrz w materii wielkości i poręczności. Szczerze.
Minusem – ale niewielkim bo wymagającym nauki – jest to, że obsługa urządzenia za pomocą paru przycisków nie jest zbyt intuicyjna, bo do różnych funkcji przypadają te same przyciski. To ciągle zupełnie mnie konfunduje i upłynie parę hektolitrów wody w Wiśle nim załapię o co chodzi. Przydałyby się dodatkowe oznaczenia czy panel dotykowy. A jestem młody i dobrze pojmuję nowości 😉
Ważny jest również wygląd z zewnątrz samochodu. Kamera do auta, którą mocno widać na szybie czołowej jest niestety dalej łakomym kąskiem dla amatorów cudzej własności. Ich wielkość i widoczność kolorystyczna stanowią tutaj dość mocny punkt zapalny dla wielu złodziejów, z których część może skorzystać z okazji na szybki zarobek. Kamera samochodowa, która łatwo ukrywa się we wnętrzu jest czymś na wagę złota – i właśnie z powodu wyglądu Viofo A119S to dla mnie kamera samochodowa z wszelkich stron idealna. Praktycznie jest nie do zauważenia bez wiedzy za wczasu, że tam się znajduje. Skorzystałem oczywiście również z faktu, że po drugiej stronie szyby od lusterka znajduje się czujnik zaparowania i deszczu, więc dodatkowa rzecz zupełnie nie rzuca się w oczy.
Wnętrzności kamerki również są dla mnie na najwyższym poziomie. Jakość nagrań wygląda zjawiskowo i raczej porównałbym ją z markami droższymi dwukrotnie niż z tą samą półką cenową. Świetna matryca od Sony i poprawiona przysłona na 1.8 (z nieco rozmytej 1.6) jest ostra jak żyleta i wymaga naprawdę niewielkiej dawki światła, by działać jak należy. Oczywiście nocą nie ma co marzyć o odczytywaniu tablic na nagraniu, ale gdy się zbliżymy do obserwowanego delikwenta to jak najbardziej tablice stają się jasne i czytelne. Tutaj mam dla Was taką informację. Jeśli stanie się coś złego, a my nagramy to w nocy – to powiedzmy numery rejestracyjne na głos – kamera do samochodu to nagra gdy nagrywamy wideo z dźwiękiem. Często pamięć nas zawodzi, a gdy zdecydujemy się na przeczytanie numerów mamy pewność właściwego ich zapamiętania oraz ewentualnie policjant inaczej na to spojrzy wiedząc, że numery mówiliście „na gorąco”. Ta kamera samochodowa działa nad wyraz szybko i nie spotkał mnie ani jeden zawias, a buszowanie po menu następuje w mgnieniu oka.
No i mamy 60 fps więc 2x więcej szczegółów bez rozmazania przez poruszenie. Naprawdę godna polecenia funkcja!
Warto tu wspomnieć o baterii kamerki samochodowej. Bateria w tym modelu nie istnieje, w jej miejsce producent przewidział mały kondensator, który agreguje w sobie nieco prądu podczas użytkowania. Ma go w sobie akurat tyle, by wystarczyło na dokończenie zapisywania bieżącego pliku i bezbłędne wyłączenie całego mechanizmu kamerki. Ma to ogromne plusy względem akumulatora jak brak podatności na zużycie, brak wpływu na niego skrajnych temperatur. Baterie litowo jonowe w samochodzie mają niesamowicie ciężki żywot. Czasami w aucie spotka nas temperatura -20, by latem było nawet i 50 na plusie. To zabójcze temperatury dla ogniw litowo-jonowych i ja sam zdecydowałem, że ich plusy są całkowicie zrównoważone przez minusy. W końcu co mi po baterii, gdy po roku może się okazać, że taka kamera samochodowa w ogóle się nie uruchomi – bo do rozruchu i tak potrzeba minimalną dawkę prądu z akumulatora? Plusem baterii jest z kolei to, że można ją wyciągnąć z samochodu przy jakiejś ciężkiej sytuacji wykorzystać do nagrywania na zewnątrz samochodu. A Wy jak uważacie?
Montaż kamerki samochodowej jest w przypadku tego modelu naprawdę godnym opisania plusem bo takie rzeczy nie zdarzają się często. W opakowaniu od producenta otrzymujemy oczywiście wszelkie części służące do montażu, z których naprawdę warto skorzystać, może poza prowadnicami okablowania. Montaż jest prosty i poradzi sobie z nim większość użytkowników. Kabel zasilający prosto od gniazda zapalniczki na tunelu środkowym puściłem nad nogami kierowcy powyżej poduszki kolanowej, po czym wypuściłem osłoną słupka, a resztę wcisnąłem nad podsufitkę. Całość wyszła bardzo, ale to bardzo schludnie i ładnie choć polecam zrobienie innego „myku”. Koniecznie poproście zaprzyjaźnionego mechanika/elektryka o dorobienie dodatkowego gniazdka i wypuśćcie go przykładowo w schowku lub pod fotelem – oszczędzi to zbędnego okablowania cały czas na widoku. Ja również tak zrobię, ale niestety nie mam na to żywcem czasu i póki co kabel będzie tak jak jest. Ten wideorejestrator w ogóle nie odstaje, nie przeszkadza w prowadzeniu samochodu i nie tracimy przez nią cennego pola widzenia.
Szkoda ogromna, że producent zdecydował się na proste zakończenie kabla wchodzącego do kamerki. Troszkę przeszkadza w moim sposobie montażu. W jego miejsce mógł dać kabel zakrzywiony w format „L” bo koniec końców każdy nabywca i tak kabel puści w górę pod podsufitkę, a nie w bok w poprzek szyby. Prosty kabel jest tu nieco nielogiczny. To oczywiście detal i moja czepliwość, bo wielu klientów może zdecydować o puszczaniu kabla „na chama”, wprost po szybie na sam dół. To przejaw lenistwa, ale producent pewnie wziął to pod uwagę i dlatego zdecydował się na zastosowanie kabla prostego, który da się użytkować w obu przypadkach.
Jak producent to czyta i zechce mi podarować kabel poprawiony w wersji „L” to chętnie go przygarnę!
Reasumując – kamera samochodowa, czyli osławiony wideorejestrator samochodowy Viofo A119S oceniona jest przeze mnie rewelacyjnie i absolutnie warta jest każdej złotówki. Mimo, iż otrzymałem ją za darmo w ramach współpracy to mogę stwierdzić, że warta jest pieniędzy jakie są za nią oczekiwane i mógłbym za nią bez problemu zapłacić. Posiada wszelkie potrzebne funkcje, można również kupić wersję z GPSem lub sam moduł – generalnie jest w niej wszystko to czego potrzeba i sporo więcej. Ja czuję się bezpieczniej, a Wy? Kiedy kupicie swoją?
Przykładowe krótkie nagranie w dzień (kliknij w „opcje” i wybierz 1080p60):
Krótkie nagranie z nocy (kliknij w „opcje” i wybierz 1080p60):
Siedzialem w temacie kamer niedawno i co jak co ale ta viofo jest super. To wersja 2 wiec poprawiona i warto w tej cenie do 600 zeta ja brac. Ciezko wklada sie karte pamieci ale da sie przywyknac choc moglaby jakos fajniej wchodzic ;d
Zgadza się, to super kamera samochodowa w tej cenie i zdecydowanie ją polecam. Naprawdę godna rzecz. Karta pamięci wchodzi fajnie i płynnie, całkowicie naturalnie jak na MicroSD.
Jaka furka? Jakos nie moge dostrzec
Alfa Romeo Brera.
Ja mam taką kamerę w samochodzie i już raz mi się przydała. W przypadku wypadku samochodowego wiadomo kto zawinił, bo wszystko jest na kamerze.
No to rewelacyjnie, że pomogła! Szkoda, że była taka potrzeba, ale jak już to na szczęście się opłacała.
Każdemu polecam taką kamerkę, z pewnością MOŻE się przydać, a jak się nie przyda to chociaż doda spokoju ducha 🙂
Jak Ci się sprawuje Brera ? Nietuzinkowe auto i nachodzi mnie żeby sobie kupić bo niedlugo bedzie youngtimerem.
Będzie z pewnością 🙂 Sprawuje się świetnie, ale ważny jest dobór silnika pod użytkowanie. Ja mam 2.2 JTS bo to najlepszy dla mnie silnik w tym modelu. 3.2 to za dużo, Tbi nie do dostania w normalnej cenie, a diesele nie sprawdzają się w mieście i przy krótkich przebiegach. Dlatego jestem mega zadowolony. Przebieg 80 kkm.
Wpadłem tutaj dla Brery. Dobry test w super aucie 🙂
Viofo to obecnie najlepsza kamera w swoim przedziale cenowym. Sama kamera spisuje się rewelacyjnie i polecam ją wszystkim.
Skąd kolega wziął kamerkę z przysłoną 1,8 jak wszędzie widzę z 1,6 nawet w sklepie podanym w opisie.
Z tym był mały kłopot, bo…do tej pory sam nie wiem. Na pudełku było info o przysłonie takiej, a na ulotce info o przysłonie innej. Producent zmienił przysłonę z tego co wiem w którejś chwili, ale teraz nie umiem Ci powiedzieć kiedy, ani na jaką. Wiem tyle, że 1.6 mimo, iż lepiej sobie radzi nocą, to będzie bardziej rozmywała obraz za dnia.
Odnosnie viofo nie wiem czy a119 nie jest lepszym wyborem?
no ale na prawdę spora, ja polecam miniaturową Xblitz S4, to jest o wiele dyskretniejsze ! kozak jest
Najlepszy produkt, jaki miałem do tej pory to kamera samochodowa XBLITZ Z4. Świetny oraz i dźwięk, a do tego niewielki rozmiar. Bardzo fajny sprzęt w świetnej cenie!
z xblitz mam ale true 4k i jakość obrazu nawet po zmroku jest bardzo dobra