Casualism – Blog Moda Męska – Levi’s 501
Dopadła mnie chęć posiadania rzeczy, której substytuty kupowałem na potęgę nie bacząc na możliwość taniego zakupu realnych dad jeansów. Teraz to się zmieniło, kupiłem swoje jedne, jedyne Levi’sy 501 w kolorze Light Broken-in. Cały zestaw to oldschool pełną gębą.
Ale zacznijmy od góry, do czego przyzwyczaiłem Was już przez te długie miesiące. Otóż mam na sobie koszulkę w poziome paski, która bardzo dobrze współgra mi z vintage’owym charakterem reszty stroju. Lubię tworzyć pewne wyjścia poza schemat nowoczesności, a ta koszulka wyglądała już w sklepie na dobrze dobraną do mojego stylu. Fajne kolory, ładny materiał, kieszonka, ciekawie rozwiązane szwy i ściągacze wokół szyi czy rękawków. Wszystko wygląda tak, jak wyglądać powinno.
Na nogach – Levi’s 501 w najbardziej oldschool’owej kolorystyce light broken-in. Machnąłem ręką i zdecydowałem, że kupowanie substytutów nie udaje się zawsze – w dodatku substytut na zawsze takim pozostanie niezależnie od jakości czy marki. Kupując podobne wyroby z H&M’u czy sklepów tego pokroju zyskiwałem dość podobny wygląd, ale bez „tego czegoś” – co dał mi tylko Levi’s. Ze swoimi typowymi kieszeniami, ze swoją wszywką i niemożliwie ciężkim materiale jeansowym. Oczywiście po zakupie nie zacząłem w nich „śmigać” od razu – zwęziłem je w nogawce od kroku w dół. Z tym, że jako iż biodra w tych spodniach i tak jak na swój rozmiar są nieco szerokie – to nieco szersze musiały siłą rzeczy stać się nogawki, by nie uzyskać efektu nieciekawej marchewki. Powstało koniec końców więcej miejsca w nogawkach w stosunku do moich innych spodni choć bez „cudów” – u dołu są szersze o raptem 1,5 cm i nie więcej. Takie spodnie mi się przydadzą do zestawów wyluzowanych, gdzie nie trzeba mi mocnego dopasowania. W dodatku po raz pierwszy zwęziłem je szwem zewnętrznym, jako jedynym dającym ku temu możliwości. Nawet po pracy nie wykańczałem go overlockiem, a przeleciałem dwukrotnie zygzakiem i odciąłem resztki. Tak ma być.
Coraz więcej osób ma problem z łysieniem androgenowym – poznaj sposób jego zlikwidowania.
A na stopach wysokie Converse. Po pierwszym praniu w pralce, bo brud, który na sobie nagromadziły przestał być miły dla oka 😉 Trzeba znać umiar. Ja poznałem i zdecydowałem o lepszym rozwiązaniu.
Warto zajrzeć do:
Stylizacja z marynarką i jasnymi jeansami
Stylizacja z kurtką skórzaną i jasnymi jeansami
Stylizacja z koszulką białą i jasnymi jeansami
The-Bigwig
Casualism – Blog Moda Męska
Świetnie!
Ameryka w pełnej krasie:) Spodnie w świetnym kolorze. Dobrze, że je zwęziłeś bo szerokie wyglądałyby źle.
Zastanawiam się tylko czy nie prościej byłoby kupić od razu węższy model z kolekcji Liwaja np 510 czy 511? 🙂
Dzięki! Porównanie z USA jest zdecydowanie na miejscu 🙂
Nie uprzedzajmy faktów…ale 511 też kupiłem w ten sam dzień 😉 Następny wpis stylizacyjny będzie z nimi w roli głównej.
Świetny zestaw typu vintage. Nic bym nie dodał nic bym nie zmienił. Kupuję!
Dzięki!
Fajne fajne. Zazdroszczę możliwości i umiejętności zwężania spodni 😉
Jest to niezwykle prosta przeróbka. Jak się „zajawisz” to ogarniesz temat w kilkadziesiąt minut. Zachęcam.
Wow!! rewelacyjny zestaw <33 świetna koszulka 🙂
Dzięki!
Hej !
Dzinsy spoko (kolor), jednak na skutek interwencji krawieckiej w postaci zwężenia po bocznym szwie, spodnie straciły fabryczne przetarcie w tym miejscu i z boku wygląda to słabo. To jest główny powód po którym zaruciłem zwężanie dzinsów w ten sposób – „zepsułem” w ten sposób dwie pary 🙁
Ale bez tego zwężenia byłoby jeszcze gorzej (nogawka w 501- kach ma na dole ok 20÷21 cm – to sporo)
Pzdr
Wprawne oko, to się ceni 🙂 Tak, zwężanie nogawek ma to do siebie, że poprzedni szew i kilka centymetrów materiału z zewnątrz niestety idzie w zapomnienie. Właściwie przy przeróbkach tego typu jest to sprawa nie do uniknięcia niezależnie od samych spodni, więc zaakceptowałem tę stratę choć i mnie ona nieco pobolewa. Ale mam pewien pomysł na poprawienie tego stanu rzeczy, ale to już raczej za parę dłuższych dni. Mam nadzieję, że nie zepsuję nic 😉