Casualism Blog Moda Męska – Oliwkowa parka męska
Oliwkowa parka męska to dość rzadko używana przeze mnie część garderoby. Zwykle wisi zapomniana, nieużywana, choć gdy już dostanę ją w swe łapska – staram się wyciągnąć z niej najwięcej ile mogę, by znowu ją odrzucić na parę tygodni. Dzisiejszy zestaw kręci się wokół tej właśnie parki, a całość zgrałem na zasadzie stylu vintage, zarówno w kwestii doboru akompaniamentu jak i kolorystyki na zdjęciach. Myślę, że całość wyszła bardzo fajnie, zapraszam do czytania.
Parki w kolorze oliwkowym (TUTAJ opis parek) są absolutnie klasyką klasyki, legendarną legendą dopasowaną do obu płci. Tak jak niedawno pisałem i tutaj za genezę powstania odpowiadają przesłanki praktyczne, tym razem wojskowe. Mój model jest bardzo cienki, materiałem przypomina (cienką!) koszulę, a jej zastosowanie w zimie rośnie wraz z założeniem specjalnej podszewki, która grzeje niemożliwie. Efekt jaki powstaje przy jej noszeniu bez owej podszewki jest niezwykle ciekawy. Niby nie trzyma ciepła, ale chroni przed deszczem. Co prawda nie czuję się do końca swobodnie w czymś aż tak lekkim i cienkim, choć zapominam o tym po chwili.
Wiecie jak nosić męską i damską bluzę?
Pod spodem zwykła, absolutnie prosta i bez jakichkolwiek niepotrzebnych wodotrysków bluza sweatshirt, z okrągłym kołnierzem. Widzicie, że nieco opina mi klatkę piersiową, to efekt treningów, który zapewne po redukcji troszkę straci na wyrazistości. Pamiętajcie, chcąc kupić bluzę najpierw kierujcie się w dział basic, by później po zakupie kilku kolorów kierować się z dział z bluzami zajętymi jakimiś nadrukami. Sami zauważycie, że zdecydowanie najczęściej korzysta się z takich prostych, bezproblemowych bluz.
Na nogach jasne Levisy 511 nieco zwężone od kolan w dół. Ich fason odpowiada mi w pełni i ten gruby, absolutnie, ale to absolutnie nierozciągliwy materiał idealnie wpisuje się w ich charakter. Są w pewnym sensie niewygodne, nie dostarczają swobody ruchów, ale takie je uwielbiam. Mimo też ich bardzo mocnego dopasowania gruby materiał nieco likwiduje efekt opinania. Świetne spodnie, polecam każdemu (polecam też zapoznać się z poradnikiem na temat JEANSÓW).
Stopy z kolei to buty, które recenzowałem TUTAJ i zdania nie zmieniam – świetne buty w bardzo fajnej cenie. Absolutna prostota, choć z pominięciem ciemnozielonych zapiętek, które w tym akurat zestawieniu stworzyły dość ciekawy efekt. Poradnik na temat białych butów z kolei mamy TUTAJ.
Całość skrajnie prosta, łatwa i wręcz przyziemna, ale czy to nie jest w tym zestawieniu właśnie świetne?
Parka – Topman, Podobna, Podobna
Spodnie – Levi’s 511, Podobne
Buty – Zign, Podobne
Zdjęcia świetne, super kolorystyka zestawu, no całość bardzo mi się podoba
Wielkie dzięki za opinię!
Oj bardzo fajnie wyglądasz, parka wygląda rewelacyjnie :*
Dziękuję bardzo Magda 🙂
wspominasz we wpisie, ze zweziles spodnie, czy to trudne przedsiewziecie do wykonania samemu?
Zwężanie spodni to jedna z łatwiejszych, mniej „inwazyjnych” przeróbek. Ciężko nie jest, pasuje mieć tylko obycie z maszyną do szycia.
Widzę zmiana scenerii, bardzo na plus. Do tego świetna parka, muszę taką upolować sobie.
Tak jest, sceneria się ostatnio zmieniła, aczkolwiek posty będą „przeplatane”. Wszystko zależy od tego kiedy wykonuję fotki. Polecam Ci parkę, świetny element garderoby.
Kupiłem te buty jak widziałem u Ciebie w pierwszy wpisie z nimi, potwierdzam, że są wygodne i prawie zawsze pasują w casualowych setach 🙂
O, widzę, że na coś się przydałem 😉 Trafiłeś z rozmiarem?
Faktycznie zestaw w typie Vintage, wykorzystam przy najbliższej okazji jako inspiracje, ale z inną kolorystką. Parkę mam czarną, choć to był mój świadomy wybór 😉
Czarna parka chodzi za mną już dłuższy czas, ale jakoś nie miałem na to okazji. Dzięki Remik.
Klasycznie, prosto, fajnie – 3 x na tak 😉
3x dzięki 😀
Dobre! Nienachalne, proste!
Wygląda (sory za określenie) jak założone na szybko to co z góry na półce leżało ale wszystko do siebie super pasuje i daje świetny efekt. Lubie takie połączenia i uwierz mi, że zdanie wcześniejsze ma pozytywny wydźwięk 🙂
Sam będę polował teraz na jakieś proste i klasyczne bluzy bez kaptura – ta szara jest rewelacyjna. Można poznać producenta? 🙂
To akurat świetna opinia co do tego zestawu. Miał być faktycznie nienachalny i nienarzucający się, ale z polotem. Tak jak u dołu wpisu jest napisane, bluza pochodzi z H&M’u i jest niezbyt dobrej jakości, ale na rzadkie użytkowanie myślę, że daje radę.
Jak zobaczyłem nagłówek wpisu (zdjęcie) nie widząc spodni pomyślałem: Big na nogach ma zapewne czarne dżinsy i białe buty. Wiele się nie pomyliłem 🙂 IMO z czarnymi dzinasmi (chyba prezentowałeś tu takowe marki Lee) byłoby moim zdaniem 100% w punkt.
Pzdr
Hehe, czarne i szare spodnie to mój „konik”, ale równie chętnie zakładam spodnie w jasnej, vintage’owej kolorystyce. Więc miałeś poniekąd szansę 50/50 😉 Dzięki!
Witam Bigwigu, outficik jak ulał. Bardzo mi się podoba. Fajny, zgrabny – OK. Jedyną kwestią pozostaje zaprzestanie podwijania czegokolwiek. Ja wiem, że to taki Twój „konik”, o tym już dyskutowaliśmy, ale spróbuj i wytrzymaj bez. Poprzednia odsłona z marynarką i spodniami, fajna ale to samo … Oczywiście to tylko moje zdanie. Serdeczne pozdrowienia 🙂
Rubus, podwijanie spodni to dla mnie jedna z ulubionych czynności 🙂 ale specjalnie dla Ciebie przy robieniu zdjęć jakiegoś zestawu zapamiętam uwagę i zastosuję się do niej. Dzięki!
Hehe, stylizacja bardzo podobna do moich… Prosta do bolu i fajna 🙂 z tym ze ja w ten sposob nosze m65, ktora jakos mi bardziej podchodzi od parki 🙂 czasem dam tez ciezsze buty, szczegolnie gdy aura nie sprzyja 😉
M65 to bardzo fajna kurtka, też bym taką nabył. Dzięki!
Prosto , wręcz prawie ”siermiężnie” ale efekt znakomity .
Pozdrawiam
Cześć, bardzo spodobała mi się ta koszula: http://casualism.pl/street-babe-street/ Czy mógłby Pan podpowiedzieć, gdzie jej szukać:) ?